Ocena kierowcy - Honda Accord V Sedan

Samochód jak dla mnie jest idealny. Mam go 6 lat i zapowiada się na to, że przejeźdzę nim kolejne tyle. Każda przejażdzka nim cieszy mnie niezmiernie i napawa szczęściem zwłaszcza gdy inni właściciele Hond są do siebie przyjaźnie nastawieni i umożliwiają włączenie się do ruchu podczas czekania u wyjazdu z małej uliczki czy zmiany pasa ruchu, a wymiana spojrzeń i uśmiech to rzecz bezcenna. Długie trasy nie są męczące a bagażnik na tyle pojemny, że wszystkie bagaże na 2 tygodnie dla 5ciu dorosłych osób mieszczą się w nim i nie ma potrzeby wiezienia czegolokwiek z pasażerami. Wyprzedzanie na trasie nie jest dla Hani niczym trudnym, ponieważ można śmiało przy 90-100km/h na 5-tym biegu dodać gazu i wykonać manewr bez większych problemów, jednakże gdy jedzie z przodu zawalidroga i blokuje ciąg pojazdów, a widzi się prostą bez nikogo z naprzeciwka to szybka redukcja przy 60-70 na 3-jkę pozwala rozbudzić silniczek do walki i polecieć 150km/h i potem zapiąć 4-kę i 5-tkę i spowrotem 100km/h. W mieście sytuacja jest odmienna, ponieważ przy niskich obrotach autko sprawuje się równie sprawnie, a mianowice zmiana biegów przy 2000RPM nie powoduje \"dławienia się\" silnika lecz radzi sobie i udowadnia, że niskie obroty również nie są dlań straszne i finalnie przy 60km/h obroty są na poziomie 1500RPM a to za sprawą tego, że maksymalny moment obrotowy jest dostępny od niskich obrotów mianowicie od 1500-1800RPM.

Silnik F20Z1 jak dla mnie jest jednostką, która mimo tylko 131KM radzi sobie z masą pojazdu. Kultura pracy jest wg mnie bardzo dobra, ponieważ na wolnych obrotach łagodnie mruczy, przy 2500RPM odczówa się rozochocenie i podjudzanie kierowcy aby nadal nie odpuszczać gazu, natomiast przy 3500RPM odczówa się lekkie \"kopnięcie\" i teraz z kolei pięknie rozkręca się do 7200RPM przy czym nie brzmi jakby prosił o odpuszczenie lecz udowadnia że jest rodowitą jednostką HONDY(mimo że nie ma V-TECu). Warto zaznaczyć, iż silnik ma przyjemne rozwiązanie, a mianowicie podwyższanie obrotów podczas zmiany biegów, wygląda to następująco- mając 2tyś. obrotów silnik podczas zmiany biegu dodaje ok 300RPM. Mimo rozmaitych warunków pogodowych po osiągnięciu nominalnej temperatury silnik utrzymuje wolne obroty na poziomie 800RPM, nie ważne czy temp. na zewnątrz ma -25 czy +30 i zawsze odpala.

Na oleju MTF zalecanym do Hond skrzynia biegów chodzi bez zarzutów, biegi nie wchodzą zbyt twardo ani zbyt miękko lecz odczówa się perfekcje. Przy niskich obrotach jak również przy wysokich, a nawet krańcowych biegi wchodzą bez najmniejszego zgrzytnięcia i nie ma problemu z niemożnością wrzucenia biegu. Dzięki Hani obcym jest dla mnie uczucie niemożności wrzucenia wstecznego czy 1-dynki podczas ruszania czy parkowania.

Wielbicielom marki nie jest obcym fakt, iż Hondy sprzed 99r mają najbardziej zaawansowane zawieszenie z całej rodziny. W zakrętach Hania się nie pochyla, nie jest nadsterowna ani podsterowna, trzyma się zakrętów jakby chciała udowodnić, iż jest do tego stworzona. Omijanie jakże znanym wszystkim kierowcom dziur na drodze nie stanowi większego wyzwania i nie daje się zbić z pantałyku nawet mimo najbardziej gwałtownych manewrów. Gdy nie da się ominąć takowej nie jest ona ażnadto odczówalna.

Co do widoczności nie mam większych zastrzeżeń. Jedyne ograniczenie jest podczas parkowania tyłem ponieważ mimo dobrej widoczności do tyłu nie można zapominać o kufrze, który jednak jest znacznie wysunięty ku tyłowi, lecz jest to kwestia wyczucia gabarytów samochodu.

Wszystko pod ręką. Nie ma potrzeby odrywania oczu od drogi w celu znalezienia jakiegokolwiek przełącznika.

Samochód w zime szybko się nagrzewa, wystarczy odpalić go podczas skrobania szyb czy odśnieżania a wsiadając po jakże zajmującym zajęciu w nawiewie leci już ciepłe powietrze a wskazówka temperatury silnika już się podnosi powyżej 50 stopni. Latem natomiast można jechać przy zamkniętych szybach dając nawiew na 3 i max zimne uchylając lekko szyberdach.(mino braku klimy)

Miejsca w samochodzie jest pod dostatkiem. Z tyłu śmiało mogą podróżować 3 osoby i nie odczówa się dyskomfortu, a kierowca nie jest notorycznie kopany w fotel przez siedzącego za nim pasażera. Za kierownice wsiądznie osoba niska jak i bardzo wysoka

W wewnątrz panuje cisza. Przy wyższych prędkościach rozmowy z podróżującymi są możliwe bez potrzeby podnoszenia głosu. Sygnał pojazdów uprzywilejowanych słyszy się gdy ten jest opodal.

Jak na silnik 2.0 spalanie jest na zadowalającym poziomie, jednak warto zaznaczyć iż wybór stacji benzynowej również pozwala na zaoszczędzenie i ograniczenie spalania oraz stosowanie ogumienia sezonowego. Jeżdząc na letnich oponach zauważyłem że zaoszczędzam w mieście ok 1-go litra paliwa na 100km, a tankując na BP ok 2ch na 100km. Tankowałem na SHELL 95pb i średnie spalanie w lato w mieście wychodziło 12L/100km natomiast na BP 9.4-10L/100km. W zimę 10.5-11L/100km (pragnąłbym zaznaczyć iż dane te wziąłem podczas tankowania pod korek jeżdzenia tylko po mieście aż się zapali rezerwa ponownego zatankowania pod korek i wyliczenia średniej,spalanie tyczy się jeżdzenia w Łodzi) Trasa ok 6L/100km a cykl mieszany ok 8L/100km

Za niedużą kase można mieć auto, które łatwo pokochać.

Jedyne co się zepsuło z drobiazgów to paski podgrzewania tylnej szyby, ponieważ mimo próśb o nie rzucanie damskiej torebki na półkę za pasażerami z tyłu i tak znalazł się ktoś kto powiedział że 75km z torebką na kolanach to za daleko.

Z dużych poważnych usterek to w tylnym prawym zacisku przestał odpuszczać ręczny i zacisk był do wymiany.. A takto jak jest potrzeba wystarczy wsiąść, wbić w nawi pkt. docelowy i jechać o nic się nie martwiąc, a napewno nie o to czy sie dojedzie.