Auto do pracy, w rozsądnej cenie. Do jazdy po kraju, za granićę strach - bo brak części. Duże wnętrze, średni bagażnik, bogate wyposażenie dodatkowe już w standardzie! Warto porównać obecny standard np w Skodzie lub Fiacie - BIEDA! Szybko koroduje, wymaga minimum opieki. Potrafi być szybki. Mam słabość do polonezów, do roku 1997.
Wrażenia
4,0
Silnik
Udowodniłem znajomym, że to wcale nie jest wołek. Fakt, że auto musiało ułożyć się do mojej nogi. Kto narzeka ten gamoń!
3,0
Skrzynia biegów
Od 1993 roku, poprawiano przełożenie, lecz ciągle głośno pracuje.
3,0
Układ jezdny
Tylny napęd daje wiele frajdy! Zawieszenie może troszkę za miękkie na szybką jazdę.
Komfort
4,0
Widoczność
Wąskie słupki, dobra widoczność.
4,0
Ergonomia
W standardzie bogate wyposażenie, patent z programatorem wycieraczek - REWELACYJNY! Nigdzie indziej nie spotykany - nawet za wieksze pieniądze.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie O.K. miły nawiew na prawą dłoń na lewarku.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Nie ma luksusu, lecz nie jest tragicznie. Na początku wadzi tunel środkowy.
3,0
Wyciszenie
Mogłoby być lepsze. Ale nie dramatyzujmy - przy 70-90 O.K.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Lecz GAZ jest konieczny. Nigdy nie jeździłem na kropelkę i delikatnie Miasto 12 litrów gazu, trasa 10, z ciężką przyczepą w mieście 14 litrów. U Taty, odpowiednio 10 i 7 w trasie.
5,0
Stosunek jakość/cena
Auto niedocenione, powszechnie uznawane za relikt komunizmu i wsiowe. Tymczasem to przyzwoity wóz, za małe pieniądze.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Rocznie 45-50 tys km po budowach i w mieście - który wóz wytrzyma taką pracę? Ostatni egzemplarz Borewicza przy 198 tys km ma fabryczne zawieszenie(ze średnimi luzami), skrzynia, most, sprzęgło, silnik NIE RUSZANY! Robiony rozrusznik, łożyska w kołach, hamulce, wydech.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Choć wiem, że trafiłem na znakomity egzemplarz! Poprzedni właściciel reklamował go za wady lakiernicze!