Ocena kierowcy - FSO Polonez Caro

tanie auto, jak sie uda niezawodne,nienawidze go za wyglad,osiagi,ale kocham za to ze nigdy mnie nie zostawil na trasie czesto po 900km bez gaszenia silnika(tylko tankowanie)uzywam go do pracy typu wozenie farb,workow z zaprawami,desek itp wiec innego lepszego auta byloby mi szkoda,nigdy go nie sprzedam bo dostane teraz za niego moze 1500zl wiec wole go zajezdzic(o ile poldi sie da)

mam poldiego od 4 lat,wtedy to wymieniany byl most,cewki zapłonowe ,moduł,jakies 2 lata temu remontowałem wał i praktycznie nic wiecej przy silniku nie robiłem.kupujac go miał 200tys wiec"cos trzeba było dołozyć"Nie boje sie nim jechać w żadna trase-11 razy robił trase Tarnów-Oslo i odwrotnie.Auta tego nie oszczedzam od poczatku,leje oleje zmianiam filtry,za myjnie robi deszcz.TRaktuje go jak konia pociagowego i jestem zaskoczony,że nie moge go zajezdzic.OBiecałem sobie ze zmienie auto jak moj poldi padnie.z lekkiej gorki jechałem 170km,h(uwieczniłem zdjeciem z ko orki)myslac ze w koncu go zajezdze.skonczyło sie tym ze zamiast 9l gazu chłapnął ok 13.JAk na stary silnik jestem pełen podziwu.litr oleju na 10000km.UWażam ze silnik nie do zajechania,predzej most urwie.aha w norwegii odpalał przy minus 20 oczywiście na benzynie

zero problemów,biegi wybiera precyzyjnie,wiadomo troche cieżej jak w zachodnich ale fakt ze wiem ze bieg mi wszedl jest wazniejszy niz lekko wchodzacy bieg tylko niewiadomo jaki

ciezko chodzi kierownica(brak wspomagania),most slychac a wymienialem go dopiero 100tys km temu ale to i tak chyba wyczyn jak na poldka

na lusterka lepeiej mi sie cofa niz cinquecento-ogónie super

przełączniki pochowane za kierownica,praktycznie nic pod reka,za to licznik przejrzysty

tragedia w lecie grzeje a w zimie......nie,chyba cos z zaworkiem jak raz go wymienilem w lecie nawet wiało ale tylko chwile,wentylator zaglusza mi silnik,ktory nie jest cichy,zrezsta jest niewydajny

miejsca duuuuuzo,bagaznik maly

polonezom nie wolno dawac takich kryteriów bo stracą na ogólniej ocenie-jest poprostu głosny

miasto 13 gazu,trasa jesli do 90km/h-9l jesli 130-140km/h 12l serwisuje w AD serwis wiec pomijajac tanie czesci płace tyle co za zachodnie

nie ma lepszej oferty na rynku

po poldku chce kupic jakies auto za ok 30tys,czesto czytam opinie na moto money i jak czytam ze co rusz to sie psuje,tamto sie psuje,ze zawieszenia wytrzymuja po 20-30 tys km to uwazam ze poldi jest nie do zdarcia,majac go mysle tylko o olejach srednio 3 razy w roku po 7tys km(przed kazda trasa do norwegii i pobytem tam 3 mies)ani raz z 11 razy jakie tam byłem mnie nie zawiodl,nie woze czesci zamiennych bo sie na tym nie znam

wał do regeneracji po 250tys km tylny most przejechal juz 100tys km i zaczyna byc slyszalny(ale kupilem go ze zlomu) ogolnie panujaca rdza,auto myte moze 2 razy w roku,cały rok na zewnatrz