Ocena kierowcy - FSO Polonez Caro Plus

Samochód odstaje od współczesnych standardów. Z drugiej strony kupilem go za 1700 pln, a za rower który kupilem miesiąc wczesniej zaplacilem 2100 pln. Obecnie to auto jest juz albo zdezelowanym gratem, albo dobrze utrzymanym egzemplarzem za ok. 3-5000 pln. Jako srodek lokomocji po zwyklych drogach nadal wystarczający, w miescie też sobie radzi, ale jest nieporęczny. Duzy plus za wspomaganie. Generalnie jako czwarty samochód ( na dwie osoby) się sprawdza. Jeżdzę nim dla przyjemnosci a nie z przymusu ekonomicznego. Na lata 90-te ten samochód był jeszcze akceptowalny jako codzienny środek lokomocji, teraz jest on dobry dla takiego jak ja co lubi przypomnieć sobie lata młodości lub dla biednego rolnika . Autostrady nie dla niego, maks. 120-130 km/h,ale na zwyklych drogach nie czuję zbyt wielkiego dyskomfortu. Polecam zakup tego auta tym osobom , które lubią powroty do przeszłosci ! Ktoś kto nie patrzył na poldka łakomym wzrokiem w latach 80-tych, tego nie zrozumie. A teraz spelniłem moje marzenie młodości za dwa dni mojej pracy ! Przypomnę że w latach 80tych zeby kupić poldka za sr. pensję trzeba by było odkładać całą pensję przez `16 lat ! To tak jakby ten samchód kosztował teraz 480 000 pln ( przy obeznej pensji 2500 netto) . A tyle kosztuje teraz najdroższy Mercedes Benz! Generalnie - samochód daje pozytywne wrażenie jako youngtimer ( moj ma już 17 lat)

Miałem kiedyś Borewicza, ten GSi to zupelnie nowa jakość silnika , praktycznie bezobsługowy, pali zupełnie w normie, cena wymiany rozrzadu.. 120 pln z robocizną! oczywiscie nie ma porównania z nowoczesnymi silnikami, ale da się jeszcze jedzić po polsce.

Skrzynia ok , nie mam zastrzezeń, ale chodzi topornie,

wszystko w porządku, ale w standardach lat 90-tych. Rzeczywiście to zawieszenie jest pancerne na nasze drogi kat. II i III

tak, tu rzeczywiscie dam 5tke. Bezwglednie dobrze wszystko widać

niby wygodnie i 5 osob się miesci. ale na miejscu kierowcy nie mozna sobie dobrać wygodnej pozycji, fotele płaskie , nie trzymają na zakretach. Generalnie pozycja do wytrzymania

Tu bardzo dobrze, bez rewelacji ale nawiewy i ogrzewanie po porstu działają

wystarczajaca, ale nie powala, bagażnik dość mały, za to łątwy do zapakowania

do 100-110 km/h jest ok. potem słychać głownie most. Raczej nie należy jezdzić szybciej niż 130 km/h, to grozi poważnym wypadkiem. Predkości maks.to bylo jakieś 153 km/h, i traktowałem to jako niebezpieczne i chwilowe zjawisko

całkiem nieżle, owszem pali w miescie ok. 11 l/100 km. Ale to nie jest auto do jazdy po miescie. Jesli już to do jazdy mieszanej, ja mieszkam w okolicach Wawy i często jade do najbliższej miejscowosci po wode, zakupy , do najbliższego centrum handlowego. Do takich celów jest jak najbardziej ok. koszty niskie, ale już brakuje części na rynku. Poldek to raczej już youngtimer niż auto do pelnej ekslpoatacji

jesli trafić okazję to mozna kupic dosc tanio , ja swojego poldka szukałęm prawie rok

jakieś tam drobne wycieki, nie jedzi to auto codziennie więc nie ma się zepsuć

absolutnie nic