Ocena kierowcy - FSO Polonez Caro Plus

Niewątpliwie samochód z dobrym silnikiem, z kiepskim układem kierowniczym, do którego należy się przyzwyczaić, aby nie był uciążliwy.

Niewątpliwie najlepsza wersja poldka. Silnik naprawdę zaskakuję potencjałem. Z powodzeniem można się mierzyć z mocnymi furkami na światłach i jak na 1.4 103KM to naprawdę dużo. Bardzo mocą stroną jest niezawodność silnika. Jedynym warunkiem oprócz okresowego utrzymania jest nie kręcenie go na wysokich obrotach, gdy nie jest nagrzany (zdarza się, że wydmuchuję uszczelkę spod głowicy). Dobre spalanie. jak na te lata 6.5 litra na setkę, to wynik godny uwagi. Przy dobrej instalacji gazowej spala 9, a przy spokojnej jeździe 8,5 jest realne. Mówię o instalacji 2 generacji, bez oszczędzania na siłę i wypalania zaworów. Minusem jest niezwykle wysoki moment obrotowy (przy 5000 obrotów) co przy typowej jeździe między 2000, a 3500 nie daje dużego przyśpieszenia i mocy. Płaska charakterystyka jest między 3000,a 6000 co daje możliwości do szaleństwa, ale nie jest równoznaczne z cichą pracą. Pocieszeniem jest to, że samochód nie spala wtedy za dużo. Rekord to 12 litrów gazu na autostradzie, przy średniej prędkości 130 na godzinę

Dobrze zestopniowana. może denerwować długa 1, która lubi zmianę przy 3500. Chodzi dosyć ciężko, co człowieka niewprawionego może denerwować.

Zdecydowanie najsłabszy punkt samochodu. olbrzymi promień skrętu. Jeśli dobrze pamiętam, to 10,6 metra promień zawracania. Potrafi nieźle denerwować przy manewrach. Nadmienię, że plusy z silnikiem Rovera nie miały seryjngo wspomagania kierownicy. Nie ma co ukrywać można sobie wyrobić rzeźbę mięśni ramion. Miałem dorobić wspomaganie, ale po roku czasu zacząłem kręcić jedną ręką ;)

Takiego klasyka nie da się przeoczyć ;)

Jak dla mnie wygodny. Wiadomo nie ma elektrycznych podgrzewanych foteli, ale wszystko co jest niezbędne jest na swoim miejscu.

Zaporzyczona z Daewoo Espero. Niewątpliwie znakomita decyzja. Niezawodna i da się zrobić prawdziwą saunę. Wewnętrzna cyrkulacja i nawet była opcja z klimą. Zdecydowanie lepsza od tej oryginalnej ze starego MR93

Miejsca jest pod dostatkiem.

Wyciszenie ogólnie dobre. Zdecydowanie większym problemem potrafi być wał napędowy, który potrafi wyprowadzić z równowagi. niestety źle wyważony wał, to nie jest obcy problem posiadaczy polonezów

Zdecydowanie najmocniejsza kategoria tego samochodu. W tym miejscu 5 z ! (wykrzyknikiem). Ceny utrzymania samochodu są śmieszne. Każda naprawa nie jest problemem. Droższe są ceny części do silnika, który niewątpliwie jest najmocniejszym elementem samochodu. Dobre spalanie. jak na te lata 6.5 litra na setkę, to wynik godny uwagi. Przy dobrej instalacji gazowej spala 9, a przy spokojnej jeździe 8,5 jest realne. Mówię o instalacji 2 generacji, bez oszczędzania na siłę i wypalania zaworów. Do zestawienia podałem ilości benzyny W razie pytań konrad9911@gazeta.pl

Najmocniejsza kategoria tego samochodu. Za niewielkie pieniądze możemy mieć auto bezpieczne , o mocnym i ekonomicznym silniku. Obiegowa opinia o zawodności samochodu rozmija się z prawdą. Samochód nie powala stylistyką, niemniej sprawdza się jeśli chodzi o eksploatację.

Można by wymieniać i podejrzewam, że powstałaby długa lista. poczynając od skrzypiącego zamka klapy bagarznika, kończąc na opuszczonych drzwiach

Samochód jest w rodzinie od początku kiedy zszedł z taśmy i nigdy nie było z nim poważnych problemów. Nigdy nie miałem cholowania, czy postoju na 5 godzin na trasie. Sprawuje się świetnie