Ocena kierowcy - FSO Polonez Atu Plus

lechu kat, 17 lat temu

Silnik 1.6 GSi 84KM 62kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 130 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

FSO Polonez Atu Plus 1.6 GSi 84KM 62kW 1998-2002 - Oceń swoje auto

4,08

Podobnie do średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Wrażenia

4,0

Silnik

Nie można więcej wymagać. Jak na taki model i z takim silnikiem, jest ok.

4,0

Skrzynia biegów

Do dnia dzisiejszego nic sie nie dzieje.

3,0

Układ jezdny

Bez rewelacji. Samochód delikatnie ściąga w lewo (nawet ASO nie potrafiło sobie poradzić)

Komfort

5,0

Widoczność

Bez zarzutu. Zawracam, cofam, parkuję itp. na milimetry. Widać wszystko.

5,0

Ergonomia

W zasięgu ręki jest wszystko, co potrzeba (oczywiście to, co mamy do dyspozycji)

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Moim zdaniem jest ok. Zimą wnętrze szybko się nagrzewa, szyby dobrze i szybko odparowują. No i jest zamknięty obieg, żeby nie wdychać spalin stojącego przed Tobą autobusu.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Duuuużo miejsca, łatwo się wsiada i wysiada, regulacja kierownicy, dużo miejsca na nogi, siedzi się wygodnie i komfortowo. (oczywiście mam na myśli przestrzeń a nie np. niewygodne fotele).

3,0

Wyciszenie

Bardzo przecietnie. Przy 90 km/h lepirj nie uchylać okna, przy 120 km/h nie słychać radia a przy 160 km/h nie słychać nawet własnych myśli. Ale kto jeżdzi Polonezem taką prędkością?

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Przeglądy tanie jak barszcz (i bardzo proste do wykonania samemu). Naprawy? Tak na prawdę to nie wiem, co to oznacza. Z tym autem (odpukać w niemalowane) kompletnie nic się nie dzieje. Szkoda, że pali jak smok.

4,0

Stosunek jakość/cena

Na ówczesne lata, samochód wart swych pieniędzy. Nowego auta w tej cenie na pewno by się nie kupiło. Można było pomyśleć jedynie o Seicento albo innych "maluchach". Gdybym nie miał wyboru, zdecydowanie wybrałbym Poloneza jeszcze raz.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Drganie lusterka wewnętrznego przy dużych prędkościach, skrzypienie plastików, częsta wymiana zbiornika wyrównawczego układu chłodzenia (błąd fabryczny zbiornika - nawet gumowe podkładki nie pomagają). Generalnie jest ok.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jestem pozytywnie zaskoczony. Powaga - po 130000 km - żadnych poważnych napraw. Regeneracja rozrusznika, regeneracja alternatora, wymiana uszczelki pod głowicą. Czyli standard. Przydałoby się wymienić stacyjkę. I to wszystko. Oczywiście nie zapominając o bieżących sprawach (wymiana klocków, tarcz, akumulatora, olejów i płynów, świec itp., do dzisiaj jeżdżę bezproblemowo na oryginalnych amortyzatorach).