Ocena kierowcy - Ford Transit VII

Z przykrością stwierdzam, że auto jest gorsze od poprzednika. Jestem fanem Transitów jeśli chodzi o auta użytkowe dlatego z niecierpliwością czekałem na moment kiedy zasiądę za kierownicą. No i jak się okazało bardzo się rozczarowałem. Silnik na zimno chodzi jakoś dziwnie. Jak się rozgrzeje jest lepiej. Auto strasznie wpada w "buczenie" przy niskich obrotach czego nie było w poprzedniku. Przy wyciśnięciu pedału przyspieszenia silnik sam dodaje sobie gazu, pytanie po co? Szybko wzrasta zużycie paliwa w zależności od stylu jazdy. Jadąc na pusto z prędkością 90-100 km/h komputer pokazuje około 10-12 litrów! Na pusto! Niezrozumiała jest skala pedału gazu. Wystarczy muskać pedał gazu, żeby silnik dawał dużo pary. Niby to fajne ale strasznie ciężko utrzymać niskie zużycie paliwa. Np wciskam gaz o centymetr a silnik daje już z 70% mocy. Po kiego czorta? Dalsze wciskanie gazu prawie nic nie zmienia. Ta charakterystyka silnika w połączeniu z dużym uzależnieniem spalania od stylu jazdy i buczenia przy niskich obrotach powoduje, że mamy bardzo mały zakres użytkowy obrotów. Dlatego trzeba ciągle machać skrzynią biegów i ta przygazówka przy odsprzęglaniu. Głupota! Można też olać zużycie paliwa i jeździmy wtedy na luzaku i szybko ale ja tak nie potrafię. To jest auto użytkowe przecież.

Mocny w miarę dobrze wygłuszony ponoć dość bezawaryjne. To się okaże. Wydziwna charakterystyka potencjometru gazu. Mało gazu - duża moc. Po co skoro końcowa 1/3 pedału gazu nie zmienia mocy. Bardzo duża różnica w spalaniu przy anemicznej jeździe i przy normalnej. Jeśli jadę jak zawalidroga (nawet ciężąrówek nie wyprzedzam) spali 9 litrów. Jak jadę normalnie do 110 km/h pali 12 na pusto! Źle!

Skrzynia jest ok. Biegi wchodzą dobrze. Głupotą jest zastosowanie "przygazówki" przy wyciskaniu sprzęgła. Nie wiem co inżynierowie mieli na celu? Chyba brakło im pomysłów i wymyślili to na siłę. No i najgorsze jest straszliwe buczenie przy niskich obrotach. Już przy 1,5 tyś obr/min szoferkę chce rozsadzić od dudnienia. Zaoszczędzili na dobrym zawieszeniu silnika. Brawo Ford!

Poprawnie. Akurat układ jezdny to dobra strona tego Transita. To jest model z paką i tylnym napędem. Gdy jedziemy na pusto mudlmy się o przyczepną drogę. Jadąć na budowę weźmy różaniec bo bez pomocy świętych z błota nie wyjedziemy. Ale to normalne dla większości busów tylnonapędowych. Miło się jeździ z przyczepą/

Poprawnie. Zobaczymy jak będzie z korozja bo poprzednik pod tym względem był i jest słaby. Wiem bo mam.

Auto z paką - super widoczność. Świetne lusterka zew. Duże i małe asferyczne. Dobre światła.

Wnętrze jest wyśmienite i przemyślane. Chyba największy atut Transita. Dużo przemyślanych schowków na wszystko. Wygodne, sprężyste fotele. Brawo!

Prawidłowo ale bez szału. Polecam Webasto. Silnik się długo nagrzewa zimą a wnętrze jeszcze dłużej.

Kierowca ma mnóstwo miejsca. Jeśli jest 1 pasażer - również. 2 pasażerów - średnio.

Starsze chociaż miały głośniejsze silniki były lepiej wygłuszone.

Niewiele powiem na ten temat. Dopiero 25 tyś km. Na razie spoko. Spalanie za duże przy normalnej jeździe.

Tu miałem duży dylemat. Niby auto fajne, świeże, ładne ale już bardziej plastikowe i przekombinowane. Daję tylko 3 gwiazdki bo starszy model robi kilka rzeczy lepiej od nowego modelu.

Brak ale to dopiero początek.

Brak ale to dopiero począteczek.