Ocena kierowcy - Ford Transit V

W sumie fajne auto uważam tylko że jak coś kosztuje ponad 100 000 zł to powinno jeździć przynajmniej 300 000 bez poważniejszych napraw a co mnie do cholery obchodzi że w Polsce mamy takie a nie inne paliwo dostępne na renomowanych stacjach paliw.

Więc tak mam wam do powiedzenia na temat tego autka.; Na samym początku szok pod kazdym względem, powiem tylko że jak go kupowałem w grudniu 2002 to w Polsce nie były jeszcze dostępne silniki tdci 2000. Zanim go dostałem musiałem czekać trzy miesiące ale nie w tym rzecz. Autko chodziło normalnie do przebiegu 115 000 km. A potem to się zaczęło problemy z klimą przy 130 000 km padły wtryskiwacze koszt około 10 000 zł . Także moje skromne zdanie na temat tego samochodu brzmi tak: " w sumie to go nawet polubiłem silnik spisywał się znakomicie do 100 000 km natomiast powyżej w/w przebiegu jedna wielka katastrofa, nie jest dane nam w tym naszym kraju jeździć dieslami wysokoprężnymi.Paliwo mamy tak kiepskie że nadaje się tylko do samochodów marki :" ŻUK " . Także przykro mi ale niestety nigdy więcej nie kupię diesla w tym kraju wolę jeździć na benzynie. Dodam tylko jeszcze że samochód był tankowany na najlepszych stacjach wedle wszelakich rankingów czyli : shell, bp, aral, orlen, nie na jakiś przybocznych stacyjkach gdzie to ponoć nigdy nie wiesz jaki płyn ci do baku wleją????????? A może właśnie jest na odwrót trzeba było tankować na tych małych. Pozdawiam i życzę udanego tankowania, Taraz myślę tylko i wyłącznie o sprzedaży pozzdrawiam

Biegi wchodzą dość ciężko . Panowie z Forda mogli by się trochę bardziej postarać. Jak człowiek płaci ponad 100 000 zł za ssamochód to powinien móc przynajmniej troszeczkę wymagać. A tu lipa. W servisie mówią że tak ma być że to jest normalne

w Sumie bez wiekszych problemów

I to jest chyba najlepsza rzecz w tym aucie. Ale nie odnosi się to tylko do f. tranzita ponieważ czy to będzie fiat, czy iveco, czy mercedes to w każdym z nich siedzi sie wysoko w porównaniu do innych użytkowników " naszych cudnych polskich dróg " i dlatego widocznośc jest porażająca

Ogrzewanie to także lipa posiadam w swoim tranzicie podwójną klimatyzację pakę mam otwartą czyli bez ściany grodziowej to w zimie jest katastrofa aby się wewnątrz nagrzało to trzeb aprzejechać około 5 - 8 km.

Pasażerowie jadący obok kierowcy a szczególnie ten zaraz obok ma przechlapane

JEDNA WIELKA KATASTROFA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale zawsze można sobie głośne radio kupić i nie ma większych prolemów

Zużywie w mieście na poziomie 7/8l na 100 km w trasie mniej około 6,5 l na 100 tylko trzeba umieć tym jeździć oczywiście przy silniku tdci, przegląd rzadko kiedy był poniżej 1000 zł zawsze coś znaleźli, a mówili że jak człowiek będzie płacił około 650 zł to wzzystko. " JACY ONI WSZYSCY SĄ MILI W SALONIE JAK KUPUJESZ NOWE AUTO "

Przez pierwsze 100 000 niegdy mnie nie zawiódł " JUŻ WIEM DLACZZEGO DAJĄ GWARANCJĘ NA 100 000 KM " Auto powinno kosztować jakies 60 000 zł a nie jak zapłaciłem ponad 100 000 zł

Brak światełka w schowku, światło na pace też żadna rewelacja , Jedyni oświetlenie zewnętrzne czyli światła mijania ( po wymianie żarówek na 110 Watt ) i halogeny to naprawdę dają a na długich to widocznośc prawie jak w dzień. Ostatnio drzwi zaczęły się tłuc.

Silnik - KATASTROFA ( ze wzglęgu na wymianę wtryskiwaczy po pokonaniu 130000 km