Inne
: Beznadziejna jakość wszystkiego, co jest pod spodem...łącznie z tym spodem.
4,0
Całokształt
Ładny i bardzo wygodny samochód, zarówno do codziennej exploatacji jak i na podróże. Samochód w sumie zabytkowy. Mój egzemplarz był w agonalnym stanie, gdy go qpiłem (miał 19 lat i nie wiadomo ile przebiegu, bo Ford w tamtych czasach nie montował liczników kilometrów. Było co prawda urządzenie liczące te kilometry, ale co 100 tys. przekręcało się do zera, więc mogła mieć...300 tys? 400 tys? 500 tys?), więc ograniczę się do opisu wrażeń z jazdy, pomijając kwestię reakcji łańcuchowej rozpadania się pojazdu, który niestety ze względu na rozlatujące się podwozie, konieczność wymiany silnika (w którym nagle pomielił się cały rozrząd) i problemy z instalacją elektryczną - skazałem na śmierć na złomie.
Wrażenia
3,0
Silnik
2.0 8V EFI fajnie gwiżdże podczas przyspieszania, bardzo miły dźwięk. Jest "mułowaty "od startu, ale rozpędzony nadaje się do wyprzedzania. Podczas zwalniania silnik wydaje również bardzo miłe dla ucha dźwięki.
3,0
Skrzynia biegów
Pierwszy i drugi bieg - są zadziwiająco krótkie i nie ma tam żadnego przełożenia mocy silnika, jakby pieszo rozpędzać pełny kredens na kółkach. Bardzo dobry jest 4 bieg i jak na ten samochód (z tamtych lat) nadaje się do wyprzedzania. Płynne wybranie wstecznego wymaga wciśnięcia dźwigni.
5,0
Układ jezdny
Jak na taki sedan, jakim jeździłem, samochód idealnie trzymał się drogi, rewelacyjnie pokonywał ostre zakręty. Przyjemnie się buja na boki tłumiąc dobrze wyboje, ale nie ma tendencji do wyjeżdżania poza oś jezdni, ani dziwnego nadsterownego "nurkowania", tył "nie ucieka". Jeździłem na bardzo szerokich oponach Yokohama.
4,0
Karoseria
Moim zdaniem 20-letnia karoseria powinna być w idealnym stanie. Z racji delikatnych ognisk rdzy przy nadkolach i bagażniku daję 4 na 5.
Komfort
5,0
Widoczność
IDEALNA.
Zwłaszcza podczas cofania. Jak to w starym sedanie - szyba z tyłu jest duża, powierzchnia bagażnika idzie równo z powierzchnią podłoża (nie "patrzy do góry" jak w nowoczesnych "sedanach") można podjechać tyłem na 5 cm od przeszkody bez żadnych czujników i jest to proste do wykonania zadanie.
5,0
Ergonomia
Wszystko jest dokładnie tam, gdzie powinno być i działa tak, jak powinno działać. Stylistycznie - porządnie, sensownie, elegancko.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Chłodzi i grzeje, ale ten samochód na parkingu, który w zimie miał najgrubszą warstwę lodu na szybach - to był mój samochód.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Samochód dla 4 dorosłych osób i 1 małego dziecka. Bardzo wygodne fotele. Podłokietnik z tyłu. Podróż jest przyjemnością.
5,0
Wyciszenie
Jak na tą klasę samochodu z tamtych lat - zero uwag. Mój zaniedbany egzemplarz miał orkiestrę dźwięków w środku. Po zastosowaniu doraźnych środków (opróżnienie boczków drzwi, wyłożenie ich tkaniną, wciśnięcie zwitka papieru pomiędzy obudowę nawiewu a deskę rozdzielczą itp.) szybko doprowadziłem kabinę 20-letniego samochodu do takiego stanu, że słychać było tylko silnik.
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Aktualnie auto dla pasjonatów, więc tanio nie będzie. Moje przeciętne spalanie w cyklu mieszanym - 9,5 L benzyny (jeżdżąc normalnie, krótkie trasy koło domu). Części tanie.
4,0
Stosunek jakość/cena
w 2022 r. samochód wyłącznie dla pasjonatów. No chyba że po dziadku ktoś ze stodoły wyciągnie, to szkoda sprzedawać.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Żaden drobiazg w tym 20-letnim samochodzie nie uległ awarii podczas mojego użytkowania.
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
1.Pomielił mi się pewnego dnia cały silnik (rozrząd, głowica). Amen.
2. Cała instalacja hamulcowa po 20 latach była do wymiany. Nie chcieli dać przeglądu.
3. Po 20 latach cała instalacja paliwowa była do wymiany od baku po wtryski. Nie chcieli dać przeglądu.
4. Po 20 latach zarywała się podłoga, musiałem ją spawać, by nie jeździć jak Fred Flinston - nogami po asfalcie.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 i 116KM 85kW
[l/100km]