Szukaj

Ocena kierowcy - Ford S-Max I Van Facelifting

Maciej B, 11 lat temu
Silnik 2.0 Duratorq TDCi DPF 163KM 120kW
Rok produkcji 2010
Przebieg: 32 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Ford S-Max I Van Facelifting 2.0 Duratorq TDCi DPF 163KM 120kW 2010-2015 - Oceń swoje auto
4,08
Podobnie do średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Zawieszenie : zawieszenie i prowadzenie jak w aucie osobowym. Ale auta w tej konfiguracji nie kupiłbym po raz drugi.
4,0
Całokształt
dobrze - bo auto jest fajne. nieprzeciętny design. To ważne bo to przecież z założenia jest taki nieciekawy tatowóz. A tu niespodzianka - może budzić emocje i być ładny. Efekt (moim zdaniem) psuje skrzynia biegów (ja jej nie rozumiem) i trochę zastanawiająca jakośc materiałów / montażu. Np. od wibracji odpadł (odkręcił się) podłokietnik, "wyskoczyła" z zatrzasków konsola środkowa, blachy - trochę cienkawe - wystarczy, że ktoś na parkingu trąci mocniej drzwiami i już są wgnioty.
Wrażenia
4,0
Silnik
Auto kupione nowe. Jeżdżę dieslami od kilkunastu lat. I silnik mnie trochę rozczarował. Może jeżdżę zbyt po "taksówkarsku" i oszczędzam pedał gazu, ale przyspieszenie nie powala. Odgłosy wydobywające się spod maski są raczej zastanawiające (ale coś podobnego miałem w Passacie - widocznie współczesne diesle tak mają). Chociaż po rozgrzaniu silnik jest cichy. Zaskoczyła mnie mała elastyczność silnika (może to kwestia przełożeń) i nie za fajny przebieg momentu obrotowego. Autop zestrojone do jazdy w zakresie obrotów poniżej 2500. Powyżej jest głośno, drogo i nieprzyjemnie.
3,0
Skrzynia biegów
no to jest katastrofa. cały komfort trafia szlag przez jakieś udziwnienia typu po wysprzęgleniu silnik jest jeszcze przez ok 1 s. na wyższych obrotach. Cięgła mają jakieś odważniki poprawiające ich pracę etc. W efekcie albo ja coś nie potrafię (ale w innych potrafiłem), albo coś jest nie tak. W efekcie zmiana biegów jest nieprecyzyjna i mam ciągle wrażenie, że coś się haczy.
5,0
Układ jezdny
Tutaj pełne (pozytywne) zaskoczenie. Prowadzi się naprawdę dobrze. Oczywiście jest to auto wysokie, więc w ciasnych zakrętach trochę zamiata lusterkami, ale to nie wada, bo inaczej musiałby być ekstremalnie twardy. A tak zestrojenie jest pomiędzy komfortem a pewnością prowadzenia. Powinno być w ocenie takie 4,75 ale co tam!
Komfort
5,0
Widoczność
Dam 5 z dużym minusem. Duże szyby. widoczność do przodu i do tyłu bardziej niż przyzwoita. Duże słupki przednie potrafią jednak utrudnić widoczność przy skręcie / przejściu dla pieszych i nic nie pomogą dodatkowe szybki (pic na wodę - niewiele dają) wielkie szyby w tylnych drzwiach są rewelacyjne dla dzieci (one mają najlepszą widoczność)
4,0
Ergonomia
wszystko na miejscu. obsługa intuicyjna (może poza komputerem pokładowym -nie potrafię zrozumieć dlaczego zrezygnowano ze wskaźnika temperatury płynu chłodniczego i trzeba go szukać jakieś cztery poziomy niżej w komputerze pokałdowym. Dobrym rozwiązaniem jest wewnętrzne lusterko do "podglądania" dzieci na tylnej kanapie. Złącze USB w schowku i cały czas zasilane. Podobnie jak gniazdka 12V. Mnie taka koncepcja nie odpowiada.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
ROZCZAROWANIE. Przed zakupem Forda "odrzuciłem" opcję Outlandera bo nie miał nawiewów na tył. A to akurat dla mnie było istotne. Ford S-max taką opcję ma (nawiewy w słupklach) ale... Chłodzenie do bani! Grzanie już lepiej, ale klima wyrźnie nie daje rady z kubaturą auta. Sytuację pogarsza czarny lakier (ale nie lubię białego). W efekcie jest po prostu za ciepło. Należałoby ustawiać chłodzenie na LO a nawiew na MAX i wtedy czuć. Ale przy kierowca zamarznie i ogłuchnie. Nawiew też jakić niezbyt mocny. No nie jest to huragan. Może się czepiam, ale dodatkowo grzeje przez przednią szybę, która niby jest z filtrem, ale jest bardzo duża i to też robi swoje. Włączony kompresor zabiera odczuwalnie moc silnika.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Doskonale jak na fakt, że auto zewnętrznie nie wydaje się być ciężarówką. Miejsca wystarczająco. Bagażnik z gumy i bardzo ustawny. Po dojechaniu dobre 15 minut wyciągam bagaże. Tyle tego jest w stanie pomieścić.
4,0
Wyciszenie
mocne 4,5 ALE TYLKO! w przedziale do 130 km/h i obrotów 2,5 tys obrotów. potem to i szumy, i "ryk" (a raczej zawodzenie) silnika. Więc na spokojną jazdę OK. Ale jest co poprawić/
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
dobrze. bo porównywalnie z poprzednim autem (Passat 2,0 tdi dsg 170 km) a przecież, jest chyba o prawie 200kg cięższy. Ale spalania z raportów spalania auto centrum nie osiągnąłem. Realne wyniki to ok. 7,5 do 8,5 l/100km maksymalnego średniego spalania i jakieś ok. 7,0 l w trasie. Wartości poniżej 6 l są dla mnie jakieś nieosiągalne. Dodam, że jeżdżę raczej spokojnie (może nawet barzdzo spokojnie)
4,0
Stosunek jakość/cena
dobrze (takie 4 minus) bo auto jest tanie (stosunkowo) dla wersji podstawowej. Ale jak dołożyć trochę dodatków i bajerów to robi się ekskluzywnie, a przecież nie jest to auto luksusowe. UWAGA! nie zamawiajcie systemu nagłośnienia premium. To jakiś szajs i całkowite nieporozumienie. Dwa razy więcej tekturowych głośniczków to jeszcze nie hi-fi!! Lepiej za te pieniądze dołożyć webasto, albo automat (czego żałuję nieprzerwanie)
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Właściwie to OK - jak porównam z PASSATEM (oj to była skarbonka. Ale w jednym z komentarzy było coś o tarczach hamulcowych. No i tutaj jest coś na rzeczy. U mie też zaczęły bić podczas łagodnego hamowania. Drganie wyraźnie przenosiły się na kierownicę. Serwis ma wtedy jedną gadkę - "pewnie były rozgrzane i w kontakcie z wodą...". Szczerze mówiąc, to jak słyszę takie pierdoły... to mnie krew zalewa. Tzn. że nie wolno używać samochodu w czasie deszczu, opadów śniegu i najlepiej tylko latem. To te tarcze są z flii aluminiowej? czy co? Moim zdaniem to kiepska wymówka na użycie słabych materiałów. I to mnie trochę niepokoi. Bo jak ktoś oszczędził na tarczach, które mają zatrzymać wazące 1,8t (a załądowane na max to nawet ponad 2,5t) auto, to nie wiem czy czuję się bezpiecznie. Odpadł (odkręcił się) podłokietnik! A i jeszcze krótko na temat kontroli jakości w fabryce - auto wyszło z zaciętą popielniczką.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Właściwie miałem dwa epizody utraty mocy. Bez wskazania błędu. Ciekawe co to? Czas pokaże (chociaż oby nie). Chciałbym, aby ten wpis pozostał niezmieniony po także przy przebiegu pona 100tys km, ale zobaczymy.

On - zużycie paliwa dla silnika 2.0 Duratorq TDCi DPF 163KM 120kW [l/100km]

Średnie zużycie
7,1
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,9
Maksymalne średnie zużycie paliwa
8,5
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Ford S-Max I Van Facelifting