Inne
: Wysiszenie - lepsze niż w poprzednim modelu.
Bluetooth - nie myślałem, że be dzie taki przydatny.
5,0
Całokształt
To drugi S-Max w posiadaniu (pierwszy 2007 r). Samochód porządny, wszechstronny i ładny. Jak wszędzie mogą sie zdarzyć mniejsze lub większe wpadki ale biorąc pod uwagę całokształt to nie ma lepszego auta w tej klasie i cenie.
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik bardzo dobrze radzi sobie z ciężkim przecież autem. Pewnie dlatego, że ma jakieś 10% więcej mocy niż katalogowo. Nie przenosi na kabinę wibracji. Elastyczności może brakować powyżej 150 km/h ale załatwia to chip, po którym moc wzrasta do 180-190 KM, a moment 300-340 Nm.
5,0
Skrzynia biegów
Nic dodać nic ująć. Biegi wchodzą bardzo dobrze i są dobrze zestopniowane.
5,0
Układ jezdny
Prowadzenie kapitalne. Komfort jazdy wyższy niż w modelu sprzed liftingu (przynajmniej tak mi się wydaje), ale jak ktoś szuka \"kanapowca\" niech kupi coś innego. Nic natomiast w zawieszeniu nie stuka czy trzeszczy.
Komfort
4,0
Widoczność
Manewry na parkingu bez czujników parkowania tylko dla odważnych. Cofając łatwo by przeoczyć coś lub co gorsza kogoś. W trasie wyższa pozycja za kółkiem, ogromna szyba przednia i duże lusterka gwarantuja dobrą widoczność.
4,0
Ergonomia
Nie ma się do czego przyczepić. Wszystko pod ręką. Plus za sterowanie radiem z kierownicy w standardzie.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie i klima to jedne z niewielu rzeczy za które można się przyczepić.
Klimatyzacja ma drobne problemy ze schłodzeniem tyłu (3 rząd), a ogrzewanie (mimo iż ciepłe powietrze dmucha niedługo po porannym rozruchu) potrzebuje czasu by nagrzać dużą kabinę. Przydatny przycisk \"max\" ratuje trochę sytuację wspomagając nagrzewanie wnętrza i odparowując szyby.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeni mnóstwo.
Nawet w trzecim rzędzie można wygospodarować przyzwoitą jego ilość. Trzeba jednak poprzesuwać fotele dwóch pierwszych do przodu.
5,0
Wyciszenie
Wyciszenie lepsze niż w modelu sprzed liftu choć i tam nie można narzekać.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Ze zużyciem paliwa wiadomo: ile wlejesz tyle spali. Zależnie od nastroju kierowcy raz więcej raz mniej.
Ceny przeglądów nie odbiegaja od innych modeli popularnych marek. Przeglądw ASO po 80 tys. (w poprzednim S-Maxie) z dodatkowo wymianą tarczy i klocków z przodu i klocków z tyłu jakieś 2 tys.
5,0
Stosunek jakość/cena
Biorąc pod uwagę ceny w cenniku nie wygląda to kolorowo ale po wizycie w salonach można wyrwać atrakcyjne rabaty. Wtedy po krótkiej analizie nie można go nie kupić.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Na razie nic. W poprzednim S-Maxie też było dobrze (poza rozregulowującymi sie ksenonami).
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Z racji przebiegu- brak.
Ale jak mam okazję wspomnieć to w starszym S-Maxie przy 78 tyś km padło turbo. Wymiana w ASO 5,5 tys. Zakup nowego w internecie + wymiana + olej, filtr.... -2.300. Nie było za to innych problemów typu zawieszenie, wtryski... przynajmniej na razie (92 tys km)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 Duratorq TDCi 140KM 103kW
[l/100km]