Ocena kierowcy - Ford Puma I

Jak już pisałem auto zupełnie technicznie nie przystosowane do tak dużej mocy silnika auto złożona z najmniejszych najsłabszych rzeczy z Escorta, KA, Fiesty czy Foki 1,4 ford zbyt szybko chciał zrobić bardzo bolesną konkurencja dla Tigry i skutki są takie jak widać. Najbardziej nie dopracowane auto FORDa co widać po tym że nawet nie mieli czasu zrobić deski rozdzielczej tylko przełożyli wszystko z fiesty. Auto dla młodej panny z dużym portfelem na serwisy, to będzie zadowolona.

No niema co ukrywać silnik bardzo dynamiczny choć moc ma niewielką, przy odłączeniu TSC 8,5s do 100km/h udało mi się osiągnąć przy pomiarze na profesjonalnym sprzęcie.

Chodzi bez zarzutu choć wada konstrukcyjna skrzyni to ciężko wchodzący wsteczny...

Trochę za wysokie jak na auto co ma tak szybko jeździć zwłaszcza tył w wersji prze liftingiem jak w hamarze

Z przodu widać większość za to z tyłu niewiele

Ładne sympatyczne wnętrze wszystko pod rękom co prawda z Fiesty no ale..

Mogło być gorzej

Dla kierowcy by nie było regulacji kierownicy to skandal... przez to trochę może być niewygodnie wysokim osobą, pasażer z przodu za to ma luksus co nie można powiedzieć o tych z tyłu niski dach i siedzenia z przodu prawie na styk... w maluchu miałem więcej miejsca z tyłu

Jak na auto z sportowym wydechem jest nieźle

Elastyczność silnika i krótkie przełożenia skrzyni nie za bardzo pozwalają na oszczędną jazdę ciągłe zmiany biegów przy 2,5 3 tyś co w mieście wychodzi sporym zużyciem paliwa. Co do awaryjności to auto zupełnie niewypał zbyt duży i mocny silnik do zupełnie nieprzystosowanej reszty. Kto lubi przycisnąć to go koszty załamią hamulce istne dno stanowczo za małe zwłaszcza z tyłu bębny 180mm śmiechu warte dla auta z przyspieszeniem 0-100 8,5, z ścierają się jak z plastiku. Sprzęgło jak się nie założy Sasch to długo nie pojeździ się bo jest malutkie i pochodzi z foki 1,4 75km jakaś pomyłka. Po za tym ciągłe problemy z elektryką. A nie mówiąc że ten silnik jest tak wielki że coś w tym aucie naprawić to koszmar łatwiej wyciągnąć silnik i w tedy w nim grzebać, mechanikom na sam widok pumy już się robi słabo.

Trudno ocenić z jednaj śliczna szybka zabawka dla zamożnych, z drugiej strony sporo zaniedbań z przygotowaniem auta do mocnego silnika

Elektryka ciągle cos jak nie klima, to jaki czujnik to tylnia wycieraczka....

Sprzęgło i hamulce to największy mankamentem a auto, w granicach 150 tyś km sypie się już praktycznie wszystko poza samym silnikiem jeśli był zadbany, przekładnia kierownicza, pompy to standard...