Szukaj

Ocena kierowcy - Ford Mustang V Coupe

Łukasz J., 10 miesięcy temu
Silnik 4.0 i V6 12V 212KM 156kW
Rok produkcji 2005
Przebieg: 170 tys. km
Okres użytkowania: 2 lata
Ford Mustang V Coupe 4.0 i V6 12V 212KM 156kW 2005-2014 - Oceń swoje auto
4,07
4% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Nie wiem, wszystko mi się w nim podoba. :) Nawet wady, bo są do ogarnięcia w dużej części samodzielnie. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś lubi.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Hałas w środku (do wygłuszenia).
4,0
Całokształt
Ten samochód albo się kocha, albo nienawidzi. Używam okazjonalnie (praca zdalna). Kupiony dwa lata temu po trzech latach czytania i roku szukania z czystym carfax. Po tym czasie wrażenia pozytywne to: moc w zupełności wystarczająca - GT jednak ma za dużą moc dla mnie; przy oryginalnie strojonym automacie spokojnie da się jeździć w zimę na śliskiej nawierzchni, w deszczową pogodę też, jak na razie bez awarii, prawie nie rdzewieje (szczegóły niżej), nie ma problemu z dostępem do części (po kupnie wymieniane od ręki: tarcze i klocki tył, łożyska półosi, gumy stabilizatorów i wahacze przód, jedna linka hamulcowa - poprzednicy źle poprowadzili i zaczynała się przecierać), plastiki - akceptowalne, fotele skórzane - trafiłem na takie w przyzwoitym stanie, ale przednie czeka regeneracja (samodzielnie spróbuję); tłumiki sportowe przelotowe (brzmią ładnie, ale do wymiany), no i mam swoją zabawkę, przy której mogę grzebać, na widok której buzia co rano się cieszy, a przy której żona nie jest zazdrosna, jak idę coś porobić; nie ma problemu z montowaniem fotelika (dziecko aktualnie 7 lat), bagażnik taki w sam raz (myślałem, że będzie mniejszy), nieoryginalne radio - mniejsze od oryginału, ale dzięki temu jest kieszonka np. na portfel/telefon (oryginalne też dostałem przy zakupie). Bez problemu udało mi się też podłączyć samochód modułem BT do telefonu - taki bajer np. z dodatkową deską rozdzielczą. Z wad, porównując do innych aut sportowych/usportowionych: 1. Auto budżetowe (czyli plastiki), ale też fabryczny brak wygłuszenia - hałas to największy szok na początku, ale po samodzielnym wygłuszeniu prawie nic nie trzeszczy i jest o niebo ciszej. 2. Któryś z dwóch poprzednich właścicieli zmodyfikował układ wydechowy - niestety jest efekt drona (co przy braku wygłuszenia potęguje ten efekt buczenia), stąd czeka mnie modernizacja układu wydechowego, ale np. bez problemu znalazłem oryginalne tłumiki od GT w moim mieście w rozsądnej cenie. 3. Automat jest mułowaty, co może być zaletą (nie jest zrywny) i wadą (jak ktoś lubi jazdę agresywną). Jak gaz wciśnie się do końca, to jest w zupełności wystarczająco. 4. Rdza - jak na samochód z 2005 roku to trafiłem przyzwoity egzemplarz, na spodzie brak ognisk, na karoserii w trzech miejscach pojawiają się minimalne ogniska (drzwi, klapa), z którymi spokojnie metodami domowymi można sobie poradzić. Lakier nie schodzi, klar ładny. 5. Wersja base - czyli praktycznie brak bajerów. Z wyposażenia: radio, tempomat, kontrola trakcji (wyłączana z przedniego panelu), klimatyzacja, elektryczne szyby, czujniki parkowania tył - niby ubogo, ale też nie ma się co psuć. Dodatkowo skórzane fotele - tu żona narzeka: zimne zimą, w lato brakuje wentylacji. 6. Deska rozdzielcza - podstawowa, słabe podświetlenie i trochę nieczytelny prędkościomierz dla kilometrów; przydałaby się temperatura skrzyni (w premium jednak lepsze). Ogólnie powyższe wady nie są problemem, jeśli ktoś wcześniej siedział na forach internetowych i czytał, z czym będzie się mierzyć po zakupie - wygłuszenie jest proste i można zrobić samodzielnie (bitmat + pianka kauczukowa), poradników dot. demontarzu wnętrza w necie jest masa i nie jest to trudne (albo zleca się firmie i płaci 3-4x drożej ). Detailing - również samodzielnie. Podobnie z pracą skrzyni i układem wydechowym - zauważyłem, że standardem jest, że jak v6 ktoś kupuje sobie na dłużej, to dodatkowo inwestuje w przeróbki rur i tłumików, a potem obowiązkowo strojenie silnika/skrzyni. Przy większym budżecie można się pokusić jeszcze o stożek i zmianę przełożeń w tylnym moście - wtedy osiągi niewiele gorsze od seryjnego GT z tego okresu. Jednak do tej grupy zmian już lepiej dodać samochód do którejś z firm tuningowych, bo w garażu raczej nikt nie montuje sobie hamowni, a też nie każdy ma umiejętności i wiedzę z zakresu spawania (w przypadku wydechów). W moim przypadku - stożek, zmiana tłumików + strojenie skrzyni i silnika, żeby chodził optymalnie. Nie ścigam się, więc nie muszę żyłować podzespołów na maksa. Oczywiście można poszukać ogarniętego pod kątem wygłuszenia, strojenia i przeróbek, ale też cena będzie sporo wyższa. Druga opcja - kupno GT, ale tutaj też po jakimś czasie zaczynasz chcieć więcej i robisz zbliżone przeróbki, jak wyżej (to wiem od osób, które mają GT). :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Mógłby ładniej brzmieć, bo na oryginalnym dolocie to tak średnio. 'Ładniej' jest dopiero po zainstalowaniu dolotu. Ogólnie bezawaryjny, ale też nie katuję go bardzo. Warto przestroić na pb98.
4,0
Skrzynia biegów
Pracuje poprawnie, jak ktoś chce agresywniejszą, to musi zainwestować w strojenie, lub niech szuka manuala. Dodatkowo trzy biegi 'górskie' (1,2,3), które dają namiastkę manuala i nadbieg w automacie, który daje namiastkę ustawień sportowych.
4,0
Układ jezdny
Po wymianie wahaczy poczułem różnicę na +. Ogólnie ten rocznik miał problemy z końcówkami stabilizatorów, więc warto co jakiś czas kontrolować (u mnie trzeba było wymieniać po kupnie). Nie jest za sztywno, ani za miękko - jest w sam raz. Jak ktoś chce usztywnić, to jeszcze można pokusić się o rozpórki kielichów przód/tył - podobno sporo dają, ja nie mam, więc się nie wypowiadam.
5,0
Karoseria
Jak na samochód z 2005 roku i oryginalny lakier, to jestem pozytywnie zaskoczony - prawie nic się nie dzieje. Jedyne ogniska, to kropka na klapie, jakiś lekki ślad przy małej tylnej szybie i na rantach drzwi - do ogarnięcia samodzielnie. Śruby przy klapie rdzewieją.
Komfort
4,0
Widoczność
Tu już zależy - jak ktoś wysoki, to do przodu i na boki super. Do tyłu trochę słabo, bo jednak wysoki tył. Z drugiej strony mam czujniki parkowania tył, więc ta mała widoczność nie jest problemem. Ogólnie samochód duży gabarytowo, więc na parkingach trzeba wolniej, z większym wyczuciem i niestety nie wszędzie można się wcisnąć, jak np. Tico.
5,0
Ergonomia
Hm... wszystko co potrzebuję mam w zasięgu ręki i mi pasuje. Może trochę pasy za bardzo do tyłu trzeba sięgać, ale to taki argument 'na siłę'.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bardzo szybko nagrzewa się zimą. Klimatyzacja manualna (właściwie climatronic) - po serwisie zdaje się 6-7 stopni 'wywiewała' - wydajna bardzo.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przód - duużoo przestrzeni. Tył - szału nie ma, ale dla dzieci ew. jakieś krótkie przejazdy osób poniżej 1,7m jest wystarczająco. Może być trochę mało miejsca na nogi dla dorosłych, ale 2005-09 mają akurat największą przestrzeń pod tym względem, porównując z innymi generacjami.
1,0
Wyciszenie
Jedna gwiazdka, bo fabrycznie poza maską wyciszenia brak (i jak by na masce nie było, to pewnie nikt by nie zauwazył ;) ). Jeśli oczekuje się komfortu, to najlepiej samodzielnie wygłuszyć (kilka dni trzeba spędzić na wyciągnięciu całego wnętrza, co nie jest trudne, nadkola od zewnątrz też dobrze zrobić). Operacja czasochłonna, ale daje satysfakcję i zmienia całkowicie komfort jazdy.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Właściwie to ubezpieczenie największym kosztem (jak się ma cały pakiet, to tak wychodzi); reszta to taki średniak - oleje/płyny te same, co w europejczykach, filtry tanie i dostępne.
3,0
Stosunek jakość/cena
No oczywiście mógłby być tańszy, ale płaci się głównie za ten znaczek z konikiem.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Hm, paski na tylnej szybie grzeją tylko trzy. Nie jeżdżę często, więc to nie przeszkadza. Druga rzecz - powiadomienia dźwiękowe (rozgrzewanie świec(?), kierunkowskazy w trakcie jazdy, nie wyłączone światła po wyjściu) - to średnio działa (czasami działa, czasami nie), do poszukania, co może być przyczyną - może tylko bezpiecznik?. Tylny uchwyt do uchylania siedzenia - od strony kierowcy mam nie sprawny od początku. W każdym siedzeniu są dwa, więc na razie nawet nie szukałem, jak to naprawić, ale też pewnie samodzielnie do zrobienia.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po dobrym serwisie 'pozakupowym; i po dwóch latach użytkowania na razie brak.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 4.0 i V6 12V 212KM 156kW [l/100km]

Średnie zużycie
11,9
Minimalne średnie zużycie paliwa
11,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
15,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,7
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Ford Mustang V Coupe