Plusy za wygląd, dźwięk i cenę.
Minusy za tandetne wykończenie wnętrz.
Spalanie to jakaś abstrakcja. 25L w mieście (ok przyznaję lubię deptać w podłogę, ale bez przesady) do tego przyspieszenie i V-max też wstyd na światłach stawać, bo byle type-Rki wciągają nosem a max 195km/h to skoda fabia 1.4 wyciąga. Nie wspomnę o tym że taki układ hamulcowy powinien być wkładany do peugeota 206 a nie ciężkiego \"sportowego auta\"
dłuższy od forda Galaxy a w środku nie da się w 4 osoby jeździć, bo za mało miejsca. Chyba że każdy ma po 170cm max. Fotele nie trzymają na zakrętach, chociaż i tak nie można na nich poszaleć bo się trzyma gorzej na nich niż byle jaki przeciętny sedanik.
Więcej grzechów nie pamiętam. Podsumowując mimo wszystkich wad cieszę się że go mam bo jest po prostu piękny, lanserski, każdy zazdrości i sika na jego widok. Wybaczam mu wszelkie wady. Widocznie Amerykanom nie zależy na wygodzie i innych istotnych sprawach. Grunt to L A N S...
P.S. Wiadomość dla facetów. Kupisz Mustanga, już nie będziesz nigdy musiał jechać do burdelu. Wystarczy runda po mieście wieczorem i bzykanko na zawołanie ci się znajdzie. Pozdrawiam
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 4.0 i V6 12V 212KM 156kW
[l/100km]