Ocena kierowcy - Ford Mondeo IV Sedan

Jeśli mamy do wyboru ciasną, plastikową z kulturą pracy diesla jak w traktorze Insignię, ciosaną stylistykę Passata, wnętrze Avensis niczym z końca poprzedniego wieku, lub mega - nietrwałe wykończenie wnętrza + ryzyko wystąpienia korozji w Maździe 6, nie chcemy przepłacać za wąskiego Superba o masakrycznie poczwarnym wyglądzie i Mondeo Mk4, który żadnej z tych wad nie posiada a w dodatku ma najlepsze właściwości jezdne w swojej klasie to wybór może być tylko jeden. I nie piszę tego co kierowało mną przed zakupem auta, które oceniam a po jego sprzedaży... ( tym razem to polak płakał jak sprzedawał :) To porównanie jest przed kolejnym zakupem i dlatego znów padło na Mk4 tyle, że po lifcie...

Może nie jest to najmocniejszy diesel w swojej klasie ale nie jest najgorzej poza tym prezentuje bardzo wysoką kulturę pracy a w średnim wieku auta jest to jednostka bezawaryjna. Żeby było żwawiej to było by 5 ;)

Automat PowerShift to rozwiązanie idealne...

nr 1 w swojej klasie wyżej tylko klasa premium

nie jest najgorzej, przy cofaniu średnio ale są dość dobre lusterka i oczywiście czujniki

nie jest źle choć ten mini schowek w który ledwo książka z instrukcją się mieści jest jednak totalną porażką, trochę krótki podłokietnik...

ani z jednym ani z drugim zbyt dużego problemu nie ma

nie chcę się powtarzać ale znów nr 1 w swojej klasie wygodniej siedziało mi się jedynie w A6 i Mercedesie w E klasie. Z tyłu nawet przy wysuniętym przednim fotelu nikt nie narzeka na brak miejsca co prawda Superb ma więcej miejsca na nogi ale jest znów dziwnie wąski i trzy osoby mają już dyskomfort...

Nie jest źle choć po zakupie 2,2 TDCI zauważam różnicę...

Eksploatacja jak w każdym w miarę nowoczesnym w dodatku dużym aucie do najtańszych nie należy, jednak biorąc pod uwagę, że nic poza wymianami eksploatacyjnymi typu ( klocki, tarcze, płyny ) praktycznie się nie psuje więc ocena jest pozytywna...

za tą a nawet wyższą bo Avensis, Superb czy Passat jest jakieś 20% droższy tak dobrego auta nie kupimy...

centralny zamek się zawieszał w tylnych drzwiach, czasem mechanizm elektrycznej szyby nie chciał się zamykać w trybie jednego dotknięcia ale to tylko czasem...Nic poza tym się nie działo...

Po 160tys wszystko działało jak 160tys wcześniej ;)