Ocena kierowcy - Ford Mondeo IV Kombi

elmec@poczta.onet.pl, 15 lat temu

Silnik 2.0 Duratorq TDCi DPF 140KM 103kW

Rok produkcji 2008

Przebieg: 16 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Ford Mondeo IV Kombi 2.0 Duratorq TDCi DPF 140KM 103kW 2007-2014 - Oceń swoje auto

4,69

11% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : mimo gabarytów i wagi auta, przy dynamicznej jeździe, rewelacyjne zużycie paliwa

5,0

Całokształt

doskonałe, ale jak dla mnie z jednego względu - kupiłam auto w Niemczech (nowe, nierejestrowane, z salonu, zerowy przebieg) na przełomie sierpnia i września 2008 roku - kurs euro sprawił, że za najwyższy model z dodatkowymi opcjami wyposażenia (titanium + tempomat + przyciemniane szyby + relingi + podgrzewane siedzenia itd.) zapłaciłam o ok. 30 tyś zł mniej niż takie same modele oferowane w Polsce

Wrażenia

5,0

Silnik

5,0

Skrzynia biegów

rewelacja 6-ty bieg! super praca z tempomatem i prawdziwa oszczędność paliwa

5,0

Układ jezdny

nie mam zastrzeżeń, ładnie płynie po rodzimych wyrwach w asfalcie

Komfort

4,0

Widoczność

gdyby nie czujniki z przodu i z tyłu byłoby ciężko z parkowaniem w ciasnym mieście jednak czujniki parkowania gdy zamarzną, lub mocniej się ubrudzą odmawiają posłuszeństwa no i wtedy zaczyna się problem... ogrzewanie przedniej szyby przestaje przeszkadzać po krótkim okresie adaptacji do nowych warunków widoczności

5,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

nie mam zastrzeżeń, dodatkowym plusem są podgrzewane przednie fotele podgrzewana przednia szyba - rewelacja - skrobaczka do lodu pozostaje używana tylko do bocznych szyb!

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

4,0

Wyciszenie

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

co prawda za przegląd jeszcze nie płaciłam, ale z tego, co zdążyłam już ustalić - cena jest rozsądna, trzeba jednak porównać kilka ofert serwisów, bo można się zdziwić i przepłacić nawet o 50%

5,0

Stosunek jakość/cena

doskonałe, ale jak dla mnie z jednego względu - kupiłam auto w Niemczech (nowe, nierejestrowane, z salonu, zerowy przebieg) na przełomie sierpnia i września 2008 roku - kurs euro sprawił, że za najwyższy model z dodatkowymi opcjami wyposażenia (titatnium + tempomat + przyciemniane szyby + relingi + podgrzewane siedzenia itd.) zapłaciłam o ok. 30 tyś zł mniej niż takie same modele oferowane w Polsce

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

w tajemniczy sposób potargała się wykładzina podłogowa obok dywanika (podejrzewam moje szpilki;D)po lewej stronie dźwigni zmiany biegów, na razie nie wymieniona, nie mam koncepcji co z nią zrobić jeszcze nie musieliśmy korzystać z pomocy ASO czujniki parkowania gdy zamarzną, lub mocniej się ubrudzą odmawiają posłuszeństwa nic nie trzeszczy - gdy oglądałam w salonie modele niższe, np. ghia, gold, to miały one duuuużo gorszej jakości plastiki i tapicerkę, w titanium bez zarzutu

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

brak usterek jedynie niedogodność związana z zimą - gdy drzwi zamarzną, to po otwarciu i zamknięciu komputer pokładowy ostrzega o tym, że pozostają otwarte i świecą się światła w środku pojazdu, niestety nie wszystkie światła można wyłączyć ręcznie ;)