Ocena kierowcy - Ford Mondeo IV Kombi

Autem poruszam się od marca 2020 r., więc dość krótko, by wykazać niezliczoną ilość zalet i wad. Jednak Postaram się to zrobić po rocznym użytkowaniu. Na ten moment jednak nie żałuje wyboru auta z tym silnikiem. Bardzo długo szukałem benzyny, głównie 1.6 ecoboosta jak doradzali znajomi, ale padło na opisywany tu silnik. Większe zdziwienie znajomych wywołał fakt, zakupu przeze mnie Mondeo w silniku....... 1,6 TDCi (?). Komentarze: "To nie jedzie", "Coś Ty zrobił, będziesz żałował", "Taki silnik to do Fiesty". OTÓŻ NIE!! :-) Jestem bardzo zadowolony z komfortu, elastyczności silnika, w który poprzedni właściciel zainwestował poprawiając jego fabryczne osiągi, poprzez dodanie 23 KM oraz 50 Nm, przez co analogicznie wyszło 138KM i 320Nm. A więc tyle, ile ma fabryczny 2.0 TDCi 140KM, z tą różnicą, że mój i tak mniej spali. :-p Auto jest naprawdę zrywne i elastyczne, a przy tym nie boli mnie kieszeń przy kolejnych wizytach na stacji benzynowej. Do rodzinnego przemieszczania się, przewiezienia większego gabarytu, a na pewno wygodnej jazdy śmiało mogę polecić MK 4 w tym silniku. Założony na hak bagażnik i 2 duże rowery nie sprawiają dla auta większego problemu. Spalanie jednak litro w górę. Zapraszam do podglądania realnych wydatków na auto: https://www.motostat.pl/vehicle-stats/97988

Jak na swoją pojemność jest bardzo elastyczny. Bezpieczny chiptuning na pewno dodaje mu więcej werwy, Przy tym silnik jest cichy i zadziwiająco elastyczny. W moim przypadku średnie spalanie oscyluje w granicy 6 litrów, co dla mnie jest wynikiem bardzo zadowalającym. Jeśli chodzi o DPF? Na ten moment dla mnie bezobsługowy. 60% przejazdów to miasto i raz w maju zauważyłem podwyższone spalanie paliwa na postoju po powrocie do domu. Więc dałem mu wypalić co tam potrzebował, wentylatory przestały pracować, więc dopiero zagasiłem silnik. Od tamtego czasu przynajmniej 2-3x w miesiacu jakaś jazda powyżej 100km i do tej pory nie zauważyłem nawdt kiedy go wypala. Oby tak dalej. Chętnych zapraszam na obserwacje moich statystyk: https://www.motostat.pl/vehicle-stats/97988

Na ten moment mam porównanie do auta jeszcze z czasów kawalerskich, a potem do "początkowo rodzinnych", czyli do Hondy Accord VI gen. :) Biegi wchodzą tak lekko, a jednocześnie przełożenia są na tyle precyzyjnie dobrane, że przy odpowiedniej zmianie można dojść do precyzji dwu-sprzęgłowych automatów.

No tutaj niemiecki Opel czy Skoda moich rodziców są daleko w tyle. Mondeo jeździe jak po torach. Na zakrętach niczym przyklejone. Zawieszenie pracuje cicho i jest bardzo komfortowe, doskonale tłumiąc przy tym wszelkie nierówności, przez co dłuższa trasa nie wprawia o ból górnego czy dolnego odcinka kręgosłupa.

Mondeo MK 4 wg mnie ma o wiele ładniejszą, zadziorniejszą linię nadwozia - szczególnie w wersji kombi - niż kolejna generacja MK 5. Szukałem w kolorze srebrnym i białym, jednak lakier Lunar Sky prezentuje się równie elegancko, podkreślając wszelkie przetłoczenia karoserii. Nie porównuje do modelu MK 3, gdyż to dwie zupełnie inne wersje.

Konia z rzędem temu, dla którego widoczność w mondeo jest niewystarczająca! Ogromna szyba czołowa (mówmy o kombi, nie porównujmy do S-maxa), duża szyba tylna (o wiele większa niż w Insignii czy Accordzie), nieco mniejsze szyby boczne, które jednak nie wpływają na pogorszenie widoczności. Żona opanowała parkowanie "na styk" jedynie przy użyciu czujników, gdyż kamery cofania nie posiadam. Stwierdziła że lepiej się jeździ większym Mondeo, niż zdecydowanie mniejszym Accordem VI gen.

Wszystko pod ręką. Nie jest to przeładowana przyciskami, pokrętłami konsola z Astry/Insignii czy aut VAGowskich. Pokrętła, sterowanie klimą czy radiem da radę opanować po kilku przejazdach, zwracając uwagę na drogę. Multimedialna kierownica i wyświetlacz Convers+ są tylko dopełnieniem powyższego. Duży plus dla głośników Premium (te z niebieską membraną). Niskie czy wysokie tony są bardzo wyraźne, słyszalne nawet przy wyciszeniu podczas spokojnego snu dziecka na tylne kanapie. :-p

W przypadku mojej wersji nie mogę narzekać, bo przy skręceniu klimy na min, a po kilkugodzinnym postoju w słońcu, całe wnętrze zaczyna się ochładzać już w ciągu max 2-3 minut. Dużo można znaleźć info co do tylnych kratek w słupkach B, jednak u siebie tego problemu nie zauważyłem. Wręcz podczas dłuższej jazdy, nasze dziecko z tyłu samo je przymyka. :)

W tym miejscu można chwalić i chwalić. Miejsca jest naprawdę dużo. Z przodu żona siedzi na "wyprostowanych kopytkach", a mimo to dziecko jadące za nią nie dotyka nogami do jej fotela. Również kierowa znajdzie dogodną pozycję. Ułatwieniem w tym jest w pełni elektryczny fotel pasażera i kierowcy, z dodatkową funkcją zakodowania kilku pozycji dla kilku kierowców. Przy mojej 3- osobowej rodzinie nie udało mi się jeszcze na tyle wypchać bagażnika, aby niezbędnym była podróż z odsuniętą roletą. Do poprzedniego Accorda na 100% bym się tak nie zmieścił i bagaże jechałyby razem z naszą małą w tylnym przedziale pasażerskim.

Tu mógłbym odjąć pół gwiazdki. Opony 235/45/18 zwiększają hałas przy prędkościach 130. Jednak nie ma się co oszukiwać, gdyż auto w nich wygląda świetnie. :-p Koła zimowe 235/50/17 i z oponami Dębica HP2 wypadają znacznie ciszej, od letnich. Być może kwestia samych opon również odbija się znacząco na hałasie wewnątrz auta.

In plus - SPALANIE. W tym miejscu nie będę się ponownie o tym rozwodził, można zasięgnąć mojej opinii w odpowiednim do tego typu komentarzy dziale. Jeśli jednak chodzi o wydatki, to obecnie interesują mnie koszty paliwa oraz koszta związane z wymianą oleju i wszystkich filtrów (Ford Formula F 5W30 i filtry polskiego Filtrona - ok. 285 zł), które przeprowadzam co ok. 10 tys. km. Takie koszta zapewne nie zrujnują budżetu domowego.

W tej kwestii najtrafniejszy byłby zapewne komentarz pierwszego właściciela auta. Z mojego punktu widzenia nie żałuję wydanych w trakcie zakupu pieniędzy, gdyż na ten moment auto sprawuje się na 5. Moim zdaniem jakość użytych materiałów wykończeniowych i ich spasowanie stoją na wysokim poziomie. Nic nie trzeszczy, nie skrzypi - co chcieć więcej.

System Start/Stop. Warto zwrócić uwagę zaraz po zakupie, czy pod maską jest jeszcze oryginalny akumulator Forda, czy już wymieniony. Odpowiedni do tego silnika rodzaj akumulatora to EFB. Inne będą niedoładowane. A aucie w tym samym momencie wysiadł Start/Stop i Tempomat. Po zmianie akumulatora wszystko wróciło do normy i tak jest od 4 miesięcy. Teraz siedzi YUASA YBX 7110 75Ah 730A.

Auto posiadam dopiero dopiero półtora roku. Jednak od tego czasu interesują mnie jedynie koszta związane z wymianą oleju i wszystkich filtrów. ODPUKAĆ, na nic innego do tej pory nie wydałem. Zaoszczędzone pieniądze lepiej wydaję na przyjemności dla siebie i rodzinki lub na dodatki do auta (ja m.in. zafundowałem sobie regenerację i malowanie felg letnich i bagażnik rowerowy Thule 924). :-)