Auto kupiłem jako nowe z salonu z założeniem, że w nowe nie będę musiał za dużo inwestować prócz przeglądów i drobnych usterek i nie biorę kota w worku. Niestety w to auto musiałem włożyć więcej niż w jakiekolwiek inne kupione jako używane. Przebiegi 60% miasto; 40% trasa.
I tak po 60 tys. km do wymiany sprzęgło, tylne wahacze, tylne amortyzatory, przekładnia kierownicza.
Po 110 tys km. do wymiany przednie amortyzatory, drążki kierowniczy + końcówki drążków.
Auto kopci od nowości jak 20 letni diesel - w serwisie oczywiści nic nie znaleźli.
Ostatnio wpada w drganie więc znając moje szczęście będzie to dwumasa.
Forda już raczej nie kupie chociaż komfort jazdy bagażnik i ilość miejsca dla pasażerów są naprawdę imponujące.
Wrażenia
3,0
Silnik
4,0
Skrzynia biegów
3,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
3,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 Duratorq TDCi 125KM 92kW
[l/100km]