Silnik
: Pomimo małej mocy i dużego auta - daje radę.
4,0
Całokształt
Daję dobrze, bo dobrze mi się nim jeździ. Do doskonale to jeszcze trochę brakuje - razi zwłaszcza nieco tandetne wykończenie pewnych elementów, które nie przystają do tej klasy auta (podsufitka i te udawane chromy to żenua maksymalna ;) oraz stosunkow ubogie wyposażenie w wersji GoldX (brak MP3, czujników cofania a nawet podświetlenia lusterek w osłonach przeciwsłonecznyc)
Wrażenia
4,0
Silnik
Po przesiadce z benzyny o tej samej mocy przyjemna niespodzianka. Tu widać, że moment obrotowy robi swoje. Auto zbiera się całkiem nieźle (a jest pewnie sporo cięższe od Corolli), oczywiście po przekorczeniu magicznej bariery 1800 obr/min. Poniżej nie jedzie - rozpędza się tylko z góry albo pchane przez wiatr ;) Na polskie warunki, do wyprzedzania tirów, się nadaje. Poza tym - klekocze i wpada w wibracje na niskich obrotach.
3,0
Skrzynia biegów
Kultura pracy, porównując do Corolli, a nawet do Fusiona, którym jeździe żona - taka sobie. Niskie biegi (zwłaszcza dwójka) wchodzą opornie.
Przełożenia są krótkie, ale to skrzynia 6 biegowa, więc pewnie dlatego. 1 i 2 praktycznie tylko do ruszenia do przodu, jazda zaczyna się od 3 w górę. Na plus jest to, że wyraźnie przyspiesza nawet na 6 biegu. Generalnie, skrzynia i silnik razem wzięte raczej nie zachęcają do robienia wyścigów spod świateł ;)
5,0
Układ jezdny
Póki co autem jeżdżę tylko w sezonie zimowym, często po zaśnieżonych lokalnych drogach i powiem krótko - rewelacja! Żeby uruchomić ESP musiałem się naprawdę postarać. Zawieszenie raczej twarde, co mi akurat bardzo odpowiada - żadnych przechyłów ani bujania.
Komfort
2,0
Widoczność
Generalnie lipa. Jestem niski, więc podwójna lipa. Nie mam też czujników cofania - lipa do sześcianu ;)
Zgadzam się w pełni z innymi, że szerokie słupki boczne skutecznie podwyższają poziom adrenaliny przy skręcaniu i wjeżdżaniu na przejście dla pieszych. Ktoś to trafnie ujął - poziom bezpieczeństwa dla osób wewnątrz wzrósł, a dla tych na zewnątrz raczej spadł. Przy parkowaniu też mam nielekko - ciągle nie mogę wyczuć tyłu auta (mam wrażenie, że już wjeżdzam w ścianę, wysiadam, a tu niespodzianka - do ściany jeszcze dobre pół metra ;)
Trochę dziwaczne jak dla mnie są też lusterka boczne - pewnie ich konstrukcja ma ograniczać martwą strefę, ale mnie one trochę denerwują.
4,0
Ergonomia
Wszystko pod ręką, poza jednym wyjątkiem - włącznik świateł przeciwmgielnych jakoś tak upchnięty pod kierownicą, że bez oderwania wzroku i uwagi od drogi ciężko go włączyć.
Największy minus - schowek z przodu. Myślę, że ten, co go projektował już chyba w Fordzie nie pracuje. Kompletny idiotyzm - zupełnie niefunkcjonalny.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Daję na razie czwórkę, bo póki co przetestowałem tylko ogrzewanie. Na klimę przyjdzie poczekać do wiosny. A ogrzewanie działa sprawnie. No i super patent z podrzewaną przednią szybą.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeń jest konkretna i w pełni mnie zadowalająca.
5,0
Wyciszenie
Dużo lepiej niż w Corolli, pomimo tego że teraz jest diesel - i to mi odpowiada ;)
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Średnio 6,5 l. Jak na diesla to wynik chyba przyzwoity, ale tu nie mam większego doświadczenia bo wcześniej jeździłem tylko beznyzniakami. Z racji ogromnego baku (67 l) ma też niezły zasięg - na jednym tankowaniu 1000 km.
3,0
Stosunek jakość/cena
Nie mam zdania - bo auto służbowe.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Na razie padł tylko jeden głośnik od strony pasażera ;)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Przy takim przebiegu nic takiego raczej nie powinno się zdarzyć.
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 Duratorq TDCi 125KM 92kW
[l/100km]