Ocena kierowcy - Ford Mondeo III Kombi

Za: atrakcyjna cena zakupu, niskie spalanie, względnie wygodne i duże auto z przeogromnym bagażnikiem, o dobrym dostępie do tegoż bagażnika. Przeciw: jakość wykonania, względnie wysokie koszty serwisu części układu zasilania paliwem.

Zimny - klekocze straszliwie. Ciepły - kultura pracy zdecydowanie wzrasta. W środku dieslowania wtedy praktycznie nie słychać. Podsumowując: mocne 3.

Biegi wchodzą precyzyjnie. Mam skrzynię 5 biegową, manualną. I na zimnym i na ciepłym silniku póki co żadnych problemów. 1 i 2 bieg zdecydowanie za krótkie. Jazda zaczyna się dopiero od ok 60km/h i 3 biegu. Później ciągnie już do samego końca.

Bardzo precyzyjny układ kierowniczy, porównywalny z BMW serii 5 (e39). Auto prowadzi się doskonale nawet na nierównościach. Pasażerowie z tyłu narzekają nieco na kołyskę - auto jest względnie miękkie jak na kombi, czego efektem właśnie kołyska.

Do przodu - super. Słupki przysłaniają widoczność na narożniki. Lusterka boczne są zdecydowanie za małe, tylko lusterko kierowcy jest asferyczne. Do tyłu - widoczność dobra.

Myli się kierunkowskaz z przyciskami od sterowania radiem czasami. Dostęp do radia bezpośredni utrudniony jest przez dźwignię zmiany biegów (przełączniki kanałów). Podłokietnik przedni nie zapewnia pełnego dostępu do dźwigni zmiany biegów (brak regulacji w poziomie). Materiały użyte do wykończenia auta są względnie tandetne, chociaż miękkie i nierażące.

Grzeje się dość szybko nawet w zimie. Klimatyzacja (mam manualną) mogłaby być wydajniejsza.

Z przodu jak w samolocie. Z tyłu przy moim wzroście (187) nie rozpieszcza, ale ciasno też nie jest. Miejsca nieco więcej na tylnej kanapie niż w BMW e39.

Niestety wyciszenie nie błyszczy w tym modelu. Silnika co prawda nie słychać, ale szczególnie z tyłu dochodzą nas dźwięki tego, co się dzieje pod kołami.

Zima - nawet 11 l w mieście (tzw. 5 minut 5 metrów w korku), trasa zima - max 7.3 Temperatury dodatnie na zewnątrz: miasto - ok 8 l, trasa od 5,5 do 7,3. Standardowo w okolicach 6,4/100 w trybie mieszanym.

Za tę cenę znaleźć auto o lepszych parametrach i jakości podejrzewam, że będzie ciężko.

Uwaga na przeciekanie samochodu! Problem jest znany - rozszczelnia się mata wygłuszająca drzwi w okolicach głośnika (przód i tył). Woda wlewa się do wnętrza i możemy po deszczu mieć w aucie akwarium. Koszt naprawy to ok 350 zł w ASO. Rdza na dolnych krawędziach tylnych drzwi pojawia się nagle i z nienacka (problem w modelu również znany).

Poprzednik wymieniał koło dwumasowe. Ja wymieniłem czujnik ciśnienia paliwa, obecnie jeden wtrysk zaczął lać delikatnie. Wymieniłem też poduszki pod skrzynią, chyba nadmiarowo. Czuć też już lekki luz na przegubie wewnętrznym. Auto ma swój przebieg, w związku z czym kolejne awarie raczej dziwić nie powinny. Ceny napraw przyzwoite. Niestety słaba dostępność mechaników w pełni ogarniających temat układu paliwowego w Mondeo (należy pamiętać, że całość układu wtryskowego pochodzi od Delphi i konstrukcja jego banalna nie jest...). Auto nigdy nie dostawało żadnych uszlachetniaczy, zalewany zawsze zwykły ON na Orlenie albo Shell