Ocena kierowcy - Ford Mondeo III Hatchback

Jestem posiuadaczem Mondeo od prawie trzech lat, w tym czasie zrobiłem nim 75000km więc jakiś obraz sytuacji już mam, więc do rzeczy: w ciągu tych prawie 3 lat wymieniłem sprzęgło z kołem dwumasowym za ponad 3000zł, turbina regenerowana za ponad 1000zł, wszystkie nowe amortyzatory i sprężyny za ponad 1000zł, pozatym pierdoły typu termostat, akumulator, łozysko (w mondeo jest ono razem z piastą, oryginał prawie 500zł) oraz non stop końcówki drążków, oraz inne elementy w zawieszeniu a nadal coś stuka puka i nikt nie wie co to. Genralnie gdybym mógł to sprzedalbym ten wyrób samochodopodobny ale szkoda mi kasy którą w niego włożyłem. Podczas odpalania na zaimnym silniku nierówne obroty oraz szary dym z rury, pewnie padają wtryski a może i pompa wtryskowa. Podczas trzech lat w naprawy poszło ponad 6000zł, więc wartość auta została przekroczona, aha prawie bym zapomniał, od pewnego czasu ciężko wchodzi 3 i 5, więc ewnie synchronizatory kończą życie, więc pewnie skończy się wymianą skrzyni :)) Auto polecam osobom które lubię być u mechanika na wizytę leczącą trupa co 3 miesiące i zostawiać u niego sporą kasę w stosunku do wartości :)

Głośny, wrażliwy na paliwo, fakt że ładnie się zbiera i stosunkowo mało pali.

6 bieg to duzy plus w trasie

Końcówka 2005 roku a auto ma już sporo purchli.

Tutaj zdecydowanie na plus. ogromny bagażnik i ilośc miejsca w środku.

Głośny jak stary ursus, w trasie trzeba naprawdę głośno mówić.