Ocena kierowcy - Ford Mondeo II Kombi

ogólnie dobry pakowny rodzinny samochód o niewielkiej awaryjności z pewnymi drobiazgami które mogą denerwować. blacha nienajlepszej jakości ale za to wnętrze chyba z nie tak najgorszych materiałów bo mój w środku na prawdę wygląda ładnie, szczególnie tapicerka welurowa super jest. dobrze wyposażony (wersja ghia) choć teraz poszukałbym z klimatronikiem i 4 el szybami, podgrzewanymi lusterkami i podgrzewaną przednią szybą czyli wszystko oprócz skóry dostępne w tym modelu bo skóry nie lubię (chyba że alkantra). pakowny wygodny wóz idealny dla rodziny i na długie trasy. zdecydowanie polecam aczkolwiek uważać na odpicowane cofnięte sztuki i przyjrzeć się blacharce.

ja mam wersję ze zwykłym gazem więc silnik chodzi \"różnie\" ale na benzynie \"cyka\" no i mimo tego przebiegu (nie wiem czy oryginalny ale chyba tak) nie bierze oleju a jeżdżę na 5w35. gdybym nie miał gazu możliwe że dałbym 5 ale niestety coś za coś, taniej jadę to musze zaakceptować pewne niedogodności

jak jest zimny to 1 i 2 ciężko wchodzą u mnie a szczególnie 2. nie wiem czy to tylko mój egzemplarz tak ma, czy może olej wymienić... w każdym razie nie jest tak tragicznie, jak chwilę się przejedzie to biegi wchodzą super tylko może trochę za długie przełożenia jak dla mnie ale to moje subiektywne odczucie.

no tu moim zdaniem rewelacja, ja może dużo nie jeżdżę ale po różnych drogach. samochód pewnie się prowadzi zarówno na prostej i krętej drodze. zawieszenie dla mnie ani za miękkie ani za twarde, nie mam się do czego przyczepić poza tym dość trwałe a części podstawowych elementów zawieszenia śmiesznie tanie jak na tej klasy samochód. przy każdej prędkości dobrze się jedzie nawet powyżej 160km/h (u mnie coś drży powyżej 120 ale to albo coś z tarczami albo felgi czy opony, tragedii nie ma)

mimo wersji kombi nie mam problemu z parkowaniem, lusterka ok, we wszystkich kierunkach dobrze widać. trochę przeszkadzają słupki przednie ale nie jechałem chyba jeszcze samochodem w którym by nie przeszkadzały :). u mnie przednia szyba jest nie za bardzo i w nocy przy światłach z naprzeciwka jest średnio ale przywykłem przez te dwa lata

tu też nie mam uwag. wszystkie przyciski działają i są jak dla mnie we właściwych miejscach. optymalną pozycję za kierownicą może znaleźć osoba od 150 do 200cm wzrostu. bardzo wygodne fotele tylko ten podłokietnik to nie wiem dla kogo, chyba dla tych co są maksymalnie odsunięci do tyłu a ja raczej mam inną pozycję za kierownicą.

grzeje w zimie niesamowicie szybko a moja manualna klima (naprawiana 2 razy ) jest odziwo bardzo wydajna. trochę parują szyby jak jest mokro ale to chyba w każdym samochodzie. jak się włączy klimę i nadmuch na szybę to po chwili sucho (tylko w środku wtedy zimno). niby miałem układ odgrzybiany ale czasem jakimś bagnem z nawiewu zaleci (może co tam wlazło i zdechło...) ale to od początku jak go mam tak jest.

kierowca ma ful miejsca a z przodu też siedzi się wygodnie. moim zdaniem jest komfortowo zarówno z przodu jak i z tyłu. i miejsca nad głową i na nogi jest naprawdę dużo, nie wiem czy jest ktoś kto na to by narzekał.

nie jest źle, nie jechałem jeszcze na tyle szybko żeby nie dało się normalnie rozmawiać. silnik dość cichy, jeżeli układ wydechowy jest szczelny i samochód nie jest po przygodach to myślę że ford nie odbiega w tej kwestii od innych samochodów w tej klasie.

samochód duży to i pali swoje. mój jest \"zagazowany\" średnio pali mi 11,5 ale często użytkuję go na krótkich trasach. mniej jak 10 to chyba nie zszedłem a maksymalnie 14, no ale mój styl jazdy raczej do ekonomicznych nigdy nie należał. części nie są drogie a w dodatku jest masa używek za śmieszne pieniądze więc tego bym się nie obawiał, ford nie jest drogi w utrzymaniu chyba że się trafi egzemplarz zaniedbany w którym trzeba dużo naraz naprawić (ja musiałem chyba z 1,5-2 tysiące w ciągu 3 miesięcy wsadzić bo poprzednik był idiotą)

dwa lata temu rozpatrywałem 3 samochody: mondeo, lagunę i marea weekend. jestem pewien że dokonałem słusznego wyboru. teraz planuję kupić coś żonie i kupił bym jej mondeo w hatchbacku ale chyba trochę za duże dla niej więc może KAczkę albo nowszą fiestę niż miała... :) pomyśli się (najchętniej focusa ale brakuje mi na przyzwoity egzemplarze ze 2 tysie :P). kupiłem swojego za 5,5 tysiąca (pisałem już jedną opinię 2 lata temu) pojeżdżę jeszcze 2-3 lata, sprzedam za ile kto da i kupię mk3 w kombi z silnikiem 2.0 :)

no tu to jest jednak ford... czasem coś się zaświeci, odłączę mu akumulator na chwilę i wszystko wraca do normy :) czasem w czasie jazdy zamyka mi się i otwiera :P, a to mi cały czas miga dioda od immo chyba czy tam od czego ona jest ale nie jest rażąca więc nie zaczepiam. nieraz klamka ciężko idzie od zewnątrz, a to mi nieraz zaczyna falować silnik (gaz) żona wcześniej miała fiestę to przywykłem do tego typu pierdoł a moje pierwsze dwa samochody (maluszek i poldek) mimo że nie miało co tam siadać to ciągle niedomagały :) więc mondek nie jest taki zły choć może czasem wkurzać.

z poważnych usterek to chyba przepływomierz (na gazie kwestia czasu jak padnie) używka 150zł a wymiana łatwizna, parownik (no ale to od gazu) rozrząd z pompą wody to chyba nie usterka ale części plus robocizna 700zł, tarcze z przodu się rozpadły (na szczęście przy zciąganiu a nie w drodze) ale nie pamiętam ile kosztowały coś chyba koło 230zł bo mam jakieś z wersją od 2,5 silnika (wydech też mam taki a raczej miałem bo mechanik mi przerobił na normalny czyli z jednym tłumikiem końcowym). na tylnej klapie i z przodu na takim kawałku nie wiem jak go opisać, na wysokości progu ale na błotniku już mam dziury od rdzy ale poza tym o dziwo jeszcze nie zgnił (coś tam robił w tym temacie poprzednik i chyba nieźle mu to zrobili - przynajmniej to ) a no i przewód od wspomagania mi zgnił (używka 30 zł) i ciężko było to zlokalizować a płyn wywalało i zanim się to zreperowało trochę to wkurzało i ze 150 mnie naprawa wyniosła plus przewód i płyn czyli razem chyba ze 200zł o ile pamiętam.