Ocena kierowcy - Ford Mondeo II Kombi

Nie zawiodłe się.

Moje Mondeo jest z pakietem ST - wydląd sportowy,brakuje tylko 2,5 V6 pod maską,ale silnik 2,0 i 140KM wystarcza(moc była sprawdzona w ASO FORD),na niskich obrotach troche\"mułowaty\",ale wystarczy przekroczyć 3,5tys i zaczyna się zabawa(na autostradzie udało się 220)

Czasami haczy jedynka,ale poza tym wszystko OK.

To jak trzyma sie zakrętów to bajka,wszyscy zwalniają a ja mogę bez problemów znacznie szybciej.Dużo zależy od opon - teraz mam zimowe Barumy(takie sobie),ale letnie Fuldy Carat Exelero są znakomite - lepsze były tylko orginalne Continentale z którymi go kupiłem,niestety ich czas już nadszedł a cena nowych mnie powaliła.

Do przodu i na boki b.dobrze,do tyłu trzeba sie przyzwyczaić - znajomy ma czujniki cofania i to znacznie sprawę ułatwia.U mnie po zmroku utrudniają wszystko przy cofaniu przyciemnione szyby tylnej części auta(taki wyjechał z salonu)

Wszystko na miejscu i pod ręką.

W moim mam klimatronik - bardzo fajna sprawa ale czasami w trybie AUTO trudno zrozumieć jego postępowanie.Zaparowane szyby - z tym problemem bardzo dobrze radzi sobie klimatyzacja.Zimą szybko sie nagrzewa,latem całkiem szybko schładza.

Doskonale - myslę że jeden z lepszych pod tym względem wśród swojej klasy z tamtego okresu.Bagażnik w moim kombi ogromny - wyjazd na wakacje czteroosobową rodziną wraz z trzema rowerami na dachu to żaden problem,przywiezienie mebli z IKEI też.

Całkiem miło,pomimo tego że u mnie jest zamontowany sportowy wydech,trochę szumią uszczelki powyżej 130km/h ale bez przesady.

Nie ma co oszukiwac że auto spali 7-8l benzyny w cyklu miejkim - jest to jednak ciężkie kombi z silnikiem dwulitrowym i swoje 140KM musimy czymś nakarmić.Osobiście udaje mi się utrzymać spalanie w miejskiej dżungli na poziomie 9,5 - 10,5/l na 100km.Na trasie potrafi miło zaskoczyć,przy ekonomicznej jeździe 7-7,5/l na setkę.Ceny napraw w ASO trochę odstraszają,na szczęście prawie każdy mechanik da sobie z tym autem radę.Ceny części nawet oryginalnych przyzwoite(wymiana rozrządu z oryginalnymi częściami i robocizną to koszt 600PLN,niestety to samo w ASO około 2000PLN) Częstych ingerencji wymaga zawieszenie(średnio, co 20tys km trzeba wymieniać z przodu łączniki stabilizatora -60PLN sztuka,czasami tuleje wachaczy -30-40PLN sztuka)To jest moje drugie Mondeo i nigdy nie miałem poważnych problemów i awarii które zatrzymały mnie gdzieś w polu.

Za auto z tym wyposażeniem(klimatronik ABS,kontrola trakcji,cztery poduszki powietrznę,centralny,przestrzeń bagażowa ogromna)10tys pln to chyba niewiele.

Drobiazgi.U mnie problem korozji nie istnieje-mam ocynkowane nadwozie.

Brak poważnych usterek.Poprzednim jeżdziłem od 145tys do 195tys,obecny ma na liczniku 163tys,(przy zakupie 136tys)i nic powaznego sie nie trafiło.Musiałem wymienić obudowę termostatu bo troche przeciekała,ale jest ona plastikowa i po 8 latach według słów mechanika tak się z nimi dzieje.