Silnik
: ktoś napisał w jednym z komentarzy że taki Mondziak to nie jest auto do zakochania się. Ja się z tym nie zgodzę. Zakochany byłem po uszy w moim poprzednim Escorcie - głównie za niezawodność i oryginalny, velurowy czerwony środek )))) W mondziaku zakochiwałem się miesiąc)) i już go very love )))