Nie wiem, czy komukolwiek jeszcze się przyda to co napiszę, bo te auta już wymierają (mk1). Przez prawie 5 lat, kiedy jeździłem fordem, nigdy mnie nie zawiódł. Jeszcze w zeszłym roku, 19-latkiem, nie bałem się jechać prawie 2000 km na południe Europy. Przez ten czas robiłem zawieszenie, przewody hamulcowe, miskę olejową. Te 2 ostatnie to przez za niski jak dla mnie prześwit (no i moją nieuwagę też :)). Z kompletem pasażerów jazda po nierównościach była niebezpieczna. Dlatego teraz szukam wyższego samochodu. Auto jest dość mocno skorodowane, ale świadomie olałem naprawę progów, wiedząc, że pojazd po mnie pójdzie już tylko na części. Pojawiał mi się problem z odpalaniem. Tak jakby go zalewała benzyna. Mechanicy proponowali wymianę części chyba na chybił trafił, więc nauczyłem się, że jak nie chce odpalić to wystarczy go pobujać chwilę. Zawsze po tym odpalał. Gaz chodził bezbłędnie przez 9,5 roku. Aktualnie popsuł się reduktor, więc gaśnie na luzie. Suma sumarum, po 5 latach użytkowania Forda z LPG, nie rozumiem o co chodzi narzekającym na Fordy i gaz :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Gdyby nie czasem problemy z odpaleniem (na które miałem patent) dałbym doskonale.
5,0
Skrzynia biegów
Bez najmniejszych problemów
5,0
Układ jezdny
Jak na dozwolone prędkości w PL doskonale.
Komfort
5,0
Widoczność
Jak na auto w tym wieku bardzo komfortowe. Świetna widoczność, gdyby nie szyby porysowane wieloletnim skrobaniem w zimę
5,0
Ergonomia
Do środa wejdzie rower z 29-calowymi kołami!
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Na autostradzie radio trzeba puścić głośno, bo szumi.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Odkładać 100 zł miesięcznie na naprawy, a nie zabraknie (a jeszcze na cukierki zostanie).