Ocena kierowcy - Ford Mondeo I Hatchback

Nie zliczył bym od ilu ludzi słyszałem komentarz \"ford g*wno wort\". Jeżdżę drugim fordem, pierwszy był to Ford Orion 1.6 16V 93\'(benzyna + gaz), który dopiero nie przeżył usterki pod tytułem drzewo. Miał przejechane 500-510tys km tylko z jedna usterką (pompa paliwa). Teraz jeżdżę drugim Fordem i nadal umacniam się w przekonaniu, że to solidna marka. Ma już 16 lat, ponad 300tys przebiegu, łapie go rdza przy jednym nadkolu i na masce, ale nigdy się na nim nie zawiodłem. Miałem zamiar kupić nowsze auto, ale stwierdziłem, że nie ma sensu wyrzucać pieniędzy skoro to sprawuje się znakomicie. Jest prosty aż do bólu, nie ma klimatyzacji, całej elektroniki, elektryki itd, kokpit w nim przypomina mi średniowieczny zamek ale za to jest niezawodny. W przyszłości zmienię go tylko na innego Forda mimo, że jeździłem innymi markami (Renault, Volvo, Fiat, Alfa Romeo).

Nie do zabicia, że tak się wyrażę. 300tys przebiegu bez usterek, pracuje niezwykle kulturalnie, pomimo przebiegu można nim jeszcze zdrowo depnąć.

Przy ok. 292tys kilometrów sprzęgło zaczęło się sypać. Mimo tej usterki przejechał jeszcze 8tys bez szwanków ( wrzucanie biegów było tragiczne, ale nigdy nie wykrzaczył się na amen).

Zbyt delikatne na polskie drogi, to chyba jego najsłabszy punkt. Bardzo szybko potrafią paść stabilizatory, tuleje, amortyzatory.

Nawiewy mogły by być bardziej \"mobilne\". Lubi łapać liście na dolocie :) przez co lubi warczeć przy maksymalnym nadmuchu. Nawiewy są delikatne, silnoręcy nie powinni ich dotykać.

Przy moich gabarytach (190cm wzrostu i większej niż przeciętna szerokości w barkach ;d) idealnie. Jeździłem dwa tygodnie Volvem V40, gdy wsiadłem do swojego Forda to dosłownie wpadłem do środka. Zupełnie nie męczący dla kierowcy oraz pasażera na dłuższe trasy (~500km). Jak to mówię o nim, siedzę jak na tronie :)

Wg mnie jest słabo wyciszony, do 120 km jest elegancko. Powyżej słychać szumy i silnik (bez zagłuszania radiem oczywiście :)). Jeśli zawieszenie się posypie to trzeba się przyzwyczaić do stukania, dość mocno je słychać.

Do 10 litrów na mieście przy dynamicznej jeździe, do 8.5L przy spokojnej jeździe. Na trasie spalanie osiąga poziom 7-7.5L maksymalnie (jazda do 150km/h). Wydaje mi się, że najekonomiczniejsza jazda jest w przedziale 70-90km/h na piątym biegu.

Jakość / cena - dobrze.

W moim przypadku miałem mały problem z zasilaniem reflektorów. Niestety żarówki maksymalnie do 65W, inaczej reflektory zaczną się przepalać od środka. Miałem też problem z klamkami (pęknięte sprężynki) i padł mi zamek przy drzwiach kierowcy (można tylko zamknąć drzwi). Po dziś dzień nie wiem dlaczego niekiedy przy otwieraniu bagażnika od środka otwiera się wlew paliwa ;d.

Przy 292tys zaczęło mi się sypać sprzęgło. Biegi trzeba było wrzucać z siłą, wsteczny wchodził ze zgrzytem. Każdy dziwił się jak tym mogę jeździć. Byłem zmuszony zrobić nim jeszcze ok 8 tys km w takim stanie, i mimo tak poważnej usterki nie wysypał się do końca i nie miałem tzw. \"zupy z trybów\" przez wrzucanie biegów na siłę. Bardzo duży plus za wytrzymałość podzespołów mimo takiej usterki. Naprawa wyniosła ok 650 zł ( nowy zestaw sprzęgła z robocizną).