Ocena kierowcy - Ford Mondeo I Kombi

Mówi się Ford - gówno wort. To przysłowie nie ma zastosowania do mojego Forda. Trochę za dużo pali i te łożyska z tyłu trochę kosztują. To jedyne mankamenty tego auta. Mam porównanie z innymi markami i uważam, że np. VW jest bezawaryjny bo nie posiada nawet wspomagania (niektóre modele). Wstyd, żeby IV miała korby do odsuwania szyb. Najprostrze modele MK1 miały wspomaganie i chociaż jedną poduszkę, central zamek itp. Mojemu brakuje skóry, tempomatu, komputera pokładowego i klimy automatycznej (ma zwykłą) za cenę 15 tys w lipcu2004r podczas gdy Golfy III bez wyposażenia były po 20-25 tys. Uważam, że to są niedocenione samochody przez głupie zabobony i bezpodstawne przekonania. Z czystym sumieniem polecam tylko bezwypadkowe egzemplarze tego modelu. MK2 różni się od MK1 nie tylko stylizacją wnętrza i wyglądem zewnętrzym ale i silnikiem. Do gazu lepsze są MK1 ponieważ mają hydrauliczne popychacze a nie jak w MK2 płytki, które trzeba regulować co 130 tys km. Świece silniki tolerują tylko markowe Motocraft lub Champion. Nie przesadzać z mocnymi żarówkami. Momentalnie żółkną odblaski i słabnie wydajność tych lamp.

silnik pracuje równo i cicho, elastyczność gorsza od ręcznej skrzyni ale...

dobra praca wymaga poświęceń, nie jest to rajdówka ani ciągnik, często zaglądać w olej i będzie wszystko ok, płynna zmiana biegów ale zmiana z P na D z szarpnięciami

Jak można określić na tamte czasy zawieszenie to po mercu ma drugie miejsce. Znakomicie się trzyma na zakrętach. Cholernie drogie tylne łożyska w KOMBI (zamiennik 680zł)

Przeszklony, lusterka niby małe ale bardzo funkcjonalne, soczewka na tylną szybę i można się wciskać między auta.

Brakuje paru gadżetów ale wszytsko co jest potrzebne "jest"(klima, szyberdach,elektryka,PP) brakuje tempomatu,komputera, nic nie skrzypi i nie drażni

Klima działa ekstra, w zimie można podróżować w krótkim rękawku, nie ma efektu zaparowanych szyb, równomierne nagrzewanie i schładzanie. EKSTRA!!

Z przodu jest dużo miejsca ale z tyłu (kombi) wysokie osoby mają problem z kolanami, wszędzie podłokietniki. Bagażnik ogromny i regularny

Mogłoby być lepiej. Przy przyspieszaniu ryczy jak maluch ale po wyrównaniu prekości np. prz 130km/h nie słychać silnika tylko szum wiatru i opon. I tak jest do 160 km/h. Potem znów ryczy.

Najmniej spalił 9l na trasie. Po mieście około 13l gazu(automat, z klimą, na swiatłach) przy 2.0 to trochę za dużo. Naprawiam w serisie i dzięki licznym promocjom jest taniej niz u podwórkowego mechanika. Części ogólnie dostępne i tanie (poza tylnymi łożyskami). Przy 2.0 w automacie nie ma miejsca na reduktor gazu. Trzeba zrezygnować z filtra powietrza i zastosować mniejszy od Seicento. Nie prawda, że do MK1 nie da się zamontować inst gazowej z mieszalnikiem. Mam już 40 tys przejechane i nic. Żadnych strzałów i problemów.

Strasznie niska cena. Już od 6 tys można kupić 1.6 w podstawie (nie polecam).

Jak kupiłem, potrzebował poprawek. Teraz się nie dotykam. Nie ma potrzeby.

Nigdy mnie nie zawiódł. Zawsze bez najmniejszej awarii dowozi na miejsce.