Ocena kierowcy - Ford Kuga II SUV Facelifting

Auto obszerne w kabinie, jednak "luk" bagażowy jest kompletnie nieadekwatny do gabarytów auta - mały i płytki bagażnik. Podróże na dłuższe trasy ok, jednak brak regulacji podparcia ud daje się we znaki. Nawigacja ma BARDZO przestarzałe mapy, jednak jest darmowy program aktualizacji, który FORD uruchomił w tym roku - aktualizacja ponad 20GB, więc dla kogoś, kto ma czas :).

Niestety, ani to ECO ani BOOST. Silnik paliwożerny, do jazdy po mieście dramat - spalanie ponad 12l/100km przy, nie oszukujmy się, nienadmiernej dynamice, przy prędkościach autostradowych również masakra - spalanie ponad 10l/100km przy prędkości niespełna 140km/h to nie jest dobry wynik. To auto pali przyzwoicie jedynie podczas poruszania się drogami międzymiastowymi - przy 100km/h spalanie oscyluje w granicach 8l/100km co i tak jest bardzo dużym wynikiem.

Skrzynia chodzi płynnie, nie zgrzyta, wybacza płytkie wysprzęglanie. Wsteczny wchodzi gładko nawet wtedy, kiedy auto delikatnie kula się do przodu. Niestety - 6 bieg jest troszkę za krótki, przez co na autostradzie przy 140km/h auto trzyma ponad 3.000obr/min i jest dość głośno w kabinie. Jednak przy "normalnej" jeździe daje sobie radę.

Kuga, jak na SUV'a, rewelacyjnie się prowadzi. Szybkie łuki pokonuje bez "pokładania" się na asfalt, układ kierowniczy jest bardzo przewidywalny, nie mamy wrażenia, że auto pływa. To na prawdę mocny element tego auta. Dodatkowo zawieszenie bardzo dobrze wybiera nierówności i pracuje bez zbędnych hałasów.

Auto może się podobać. Nie ma tu fajerwerków stylistycznych jednak ma w sobie to coś, co przykuwa uwagę i sprawia że nie wygląda jak napompowany kompatk. Do tego lakier metalizowany (w moim przypadku Magnetic Grey) ma w sobie bardzo dużo metalizowanych drobin przez co w słońcu (czysty) wygląda na prawdę dobrze.

Trochę zbyt grube słupki A ograniczają znacząco widoczność z przodu podczas pokonywania krętych dróg. Duże lusterka oraz kamera cofania znacząco ułatwiają manewrowanie na parkingu. Jedyne co może drażnić to często odłączające się czujniki parkowania - przód odłącza podczas wrzucania wstecznego, tył podczas jazdy do przodu. Przy manewrowaniu w ciasnym miejscu trzeba raczej polegać na obserwacji otoczenia.

Brakuje troszkę schowków we wnętrzu. Schowek przed pasażerem dość duży, jednak brak klimatyzowania. Podłokietnik ma spory schowek, jednak sam podłokietnik lubi się cofać podczas opierania na nim ręki. Uchwyty na napoje na konsoli środkowej są dość płytkie, także do ulokowania raczej puszki - każda wyższa butelka będzie przeszkadzać w zmianie biegów. Kieszenie w drzwiach natomiast pomieszczą na wysokość MAX butęlkę 0,5l wody, natomiast butelka ta ma dużo luzu na szerokość, przez co lata po całej kieszeni. Kazda większa butelka już niestety na leżąco. Dodatkowo wspomniany już przeze mnie bagażnik - jak na gabaryt auta te nieco ponad 400l to na prawdę słaby wynik - konkurencyjne GRANDLAND X czy 3008 mają ponad 500l. Wyjazd z rodziną na wakacje + wózek dla dziecka to będzie duży wyczyn.

Bez zastrzeżeń. Klimatyzacja chłodzi bardzo szybko, grzeje również bez zastrzeżeń. Do tego podgrzewane fotele które już po kilku sekundach dają uczucie przyjemnego, otulającego ciepła. Dodatkowo NAJLEPSZA rzecz w Kudze - podgrzewana elektrycznie przednia szyba! Żaden lód jej nie straszny, a do tego nie porysujemy sobie szyby czołowej żmudnym skrobaniem.

198cm znalazłem dla siebie bardzo dobrą pozycję za kierownicą, nie "szuram" głową po suficie i kolanami nie uderzam w kierownicę. Dodatkowo - mogę swobodnie i wygodnie usiąść za sobą, co już według mnie, jest na prawdę dużym wyczynem. Jedyne co może drażnić - w moim wypadku - to fakt, że szyny po zewnętrznej stronie fotela są mocno zabudowane, przez co montowanie fotelika tyłem do kierunku jazdy mocno ogranicza możliwość wzdłużnej fotela przedniego.

Auto wyciszone poprawnie, przy większych prędkościach nie słychać żadnych świstów i innych niepokojących dźwięków. Wiadomo, szum będzie, ale jest to raczej związane z gabarytem auta.

Masakryczne spalanie jak na pojemność 1.5l. Wiem, że wpływa na to gabaryt pojazdu i raczej ciężka noga kierowcy, jednak w mojej ocenie jest to spalanie dużo ponad normę. Jeździłem swojego czasu Octavią również 1.5, również 150KM i również w takim samym stylu i w mieście potrafiła spalić 4l mniej, w trasie i 5l mniej. Ubezpieczenie na pierwszy rok BARDZO dobre, płaciłem niespełna 2.500zł, zakup opon zimowych to również wydatek w okolicach 2.000zł. Natomiast tak, jak wspomniałem wcześniej - spalanie NISZCZY wszelkie inne oszczędności.

Samochód w wersji TITANIUM z dodatkami kupiłem 30.000 taniej niż cena katalogowa. Za niespełna 100.000 zł brutto dostałem bardzo dobrze wyposażony egzemplarz całkiem nieźle wykończonego auta. Tu nie mogę się do niczego przyczepić. No może poza słabą rozdzielczością 8'' wyświetlacza na desce rozdzielczej.

Przez niespełna rok użytkowania nie wydarzyło się nic niepokojącego.

Przez niespełna rok użytkowania nie wydarzyło się nic niepokojącego.