Ocena kierowcy - Ford Galaxy I

w całokształcie daję ocenę 5! bo samochód nigdy w trasie mnie nie zawiódł, mnóstwo wspomnień się z nim wiąże i fakt że przez tyle lat służył zasługuję na pochwałę :) Niech sobie fanie seata lub volkswagena mówią, że \"Ford gówno wort\" ale jak bym miał kupować następnym razem vana to z tej trójki i tak wybrałbym Forda, tylko tym razem z silnikiem 2,3 : )

Silnik w zasadzie ok. Trochę ciut za słaby do tego modelu (wyprzedzanie TIRa jest uciążliwe, trzeba redukować). Kultura pracy po pewnym czasie stała się jak w dieslu, po prostu zaworki klepały, ale klepały tak przez 80 tys kilometrów, więc nie ma co się tym martwić. Samochód miał przebieg 320 000 gdy silnik skapitulował (świeca wystrzeliła, a koszt naprawy czyli tulejowanie i gwintowania to około 1000 złotych) i nie było sensu naprawiać. Z tego co słyszałem to te silniki ponoć są makabrycznie awaryjne, ja jakoś nie miałem tego problemu. Silnik się nie psuł tylko troszkę wcinał oleju, ale no cóż, osprzęt silnika nigdy nie był ruszany, z niczym nic się nie działo (no ok, chłodnica była wymieniana :)) Także daję notę 4 bo był cichy i bezawaryjny, a -1 za to że troszkę za słaby. Silnik wyśmienicie się wkręcał na obroty jakby bez żadnych oporów :)

Prawdę mówiąc to ani jednej awarii, wymieniony został olej i to wszystko. Biegi sprecyzowane i ładnie wchodzą. Jedynym mankamencikiem jest fakt, że 1 była krótka ale idzie się przyzwyczaić : )

-1 pkt za fakt, że trochę się przechyla na większych zakrętach (ale cóż, to jest w końcu prom :p ). Jeździ się nim przyjemnie i bez żadnego zmęczenia podczas dłuższej podróży. Denerwuje mnie też trochę, że kierownica nie stawia w ogolę oporu, lubię czuć co się dzieje z kołami, a tu niestety jakby trochę brakuje, co nie znaczy, że samochód jest niepewny w prowadzeniu. Jak to Ford, układ jezdny ma naprawdę dobry.

Widok jak to w vanie, w każdą stronę jest bardzo dobrze. Jedyny minusik to słupki przednie i te trójkątne szybki, trochę zabierają widoczności : )

Wszystko co potrzebne jest pod ręką i jest usytuowane w miejscach intuicyjnych także nie ma z tym dużego problemu.

Tutaj się sprawa trochę gorzej ma, ciężko go nagrzać w zimę, aczkolwiek silnik się szybko nagrzewa. Być może jest coś nie tak z nagrzewnicą, ale jeżeli jest w porządku to po prostu trochę trzeba na początku w zimę zmarznąć. Co do klimy i ogólnie sprawy chłodzenia w lato, to nie ma problemu na tym polu. Klima wydajna i bardzo zdrowo chłodzi : )

Mam też drugi samochód Chrysler Grand Voyager, tam jest zdecydowanie więcej miejsca ale on jest i dłuższy i szerszy. W galaxy nie ma problemu z miejscem, zarówno z przodu jak i z tyłu jest miejsca pod dostatkiem nawet jeżeli ktoś chce się rozłożyć lub ma 190cm wzrostu (jak ja) :) Jak się zamontuje trzeci rząd siedzeń to dla tych ostatnich sprawa wygląda trochę gorzej, ale cóż...niech oni się martwią ;)

Przy niskich prędkościach jest OK, ale przy wyższych już jest trochę gorzej. Mimo wszystko daje 4 bo do 140 jest stosunkowo cicho :) Materiały użyte we wnętrzu także po 5 latach się ani wyrobiły ani skrzypiały więc jest naprawdę OK.

Ceny napraw są niewielkie (jak na taki samochód, lub porównując do VW lub Seata), bo jest dostęp do szerokiej gamy zamienników. Wyższy koszt napraw przewidziany jest już dla silnika lub skrzyni biegów.

w tej cenie (17 tys w 2007r) nie znalazłbym vana z takim wyposażeniem i w takim stanie. Ogólnie stosunek jakość do ceny daję 4-

Wersja wyposażeniowa mojego galaxy akurat jest niezbyt pokaźna więc nie było się co psuć. Z drobiazgów psuły się żarówki (u mnie we wnętrzu jak i na zewnątrz się przepalały dość często, nie wiem dlaczego) i tylna wycieraczka dwa razy odmówiła posłuszeństwa :)

sprężyna przedniego lewego koła pękła, ale nie wiem czy to jest aż tak poważna usterka. Silnik i skrzynia bez problemów :) Oczywiście można zaliczyć do takiej usterki wyrwanie świecy (jak pisałem wcześniej) ale mogło to się zdarzyć tylko mi ; )