Ocena kierowcy - Ford Fusion

Ma-tri-x, 15 lat temu

Silnik 1.4 Duratorq TDCi 68KM 50kW

Rok produkcji 2006

Przebieg: 117 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Ford Fusion 1.4 Duratorq TDCi 68KM 50kW 2002-2012 - Oceń swoje auto

3,15

24% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Nie sądziłem, że dojedzie do 100000km...

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : m.in. ramki okien (jak w każdym egzemplarzu forda)

Silnik : rura do turbosprężarki (rozwala się przy 92000km)

3,0

Całokształt

O wiele ładniej wygląda niż jeździ. On mi się naprawdę podoba na zewnątrz i w środku, materiały deski rozdzielczej też fajne ale po włączeniu silnika czar pryska...

Wrażenia

3,0

Silnik

Na niższych biegach ciągnie się jak żółw, w trasie można wyprzedzać nawet bez redukcji. Ogólnie jak już się rozpędzi to jest bez zarzutu, a nawet pozytywnie.

4,0

Skrzynia biegów

Czasem wsteczny nie wchodzi.

3,0

Układ jezdny

Zęby sobie można wybić na każdej większej dziurze, na polnych drogach można wręcz wypaść z samochodu. Natomiast po ulicach jedzie bez zarzutu.

Komfort

3,0

Widoczność

Oczywiście słupki trochę przeszkadzają, natomiast koszmarem jest parkowanie. Nigdy nie wiem czy się zmieszczę, a trochę już nim przejechałem, po prostu ciężko stwierdzić gdzie ten samochód się kończy (nawet we własnym garażu).

3,0

Ergonomia

Przeciętnie.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

To akurat działa sprawnie i niezbyt głośno.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mały samochód, mała przestrzeń - w normie. Tylko te fotele! Masakra, kręgosłup boli już po 200 kilometrach.

1,0

Wyciszenie

Czegoś takiego wogóle tu nie ma!!! Hałas słychać już przy 50km/h, a powyżej 100km/h w środku jest ogłuszający huk! Jeszcze gorzej jest na tylnej kanapie (zastanawiałem się czy wogóle nim dzieci wozić!). Po przejechaniu kilkuset kilometrów łeb pęka jak po trzydniowym chlaniu. Katastrofa!!!

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Chyba dobrze, pali coś około 5 litrów, a czasem nawet mniej. (Dane o spalaniu wyssałem z palca...)

3,0

Stosunek jakość/cena

Na pewno był za drogi w stosunku do jakości...

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zacina się schowek pod szybą, zepsuł się czujnik zamka bagażnika, wyrwała się klapa bagażnika (w serwisie), zepsuła się nawet syrenka alarmu... Kiedyś zawiesił mi się bodajże pływak w zbiorniku, no i stanąłem sobie na autostradzie między Koninem, a Łodzią...

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Wylała się klima, pękła gumowa rura (bodajże prowadząca powietrze do sprężarki) i na drodze z Sandomierza do Gdańska nigdzie jej nie mieli (\"bo to się nie psuje\" - a koledze poszła przy identycznym przebiegu, miesiąc później!!!). Ostatnio wyciekł cały płyn chłodniczy! Ale największą usterką jest SERWIS - ŻENADA! No i jeszcze KOROZJA, po dwóch latach w garażowanym samochodzie!!!