Ocena kierowcy - Ford Fusion

Jeżeli kogoś nieinteresuje motoryzacja, chce mieć autko tylko żeby jezdziło z punktu A do B to to jest wybór dla niego. Poprostu autko niema duszy, jeżdzi bo ma jeżdzić i jusz.

Niby wszystko w porządku ale na niskich obrotach slychać jak zawory grają, u Dealera powiedzieli że ten silnik lubi wysokie obroty. Ale żeby na trojce przy prędkości 60 km/h ? Pozatym całkiem żwawy.

Całkiem przyzwoicie, niemożna zabardzo się do czegoś doczepić

Fusion jest wysoko zawieszony i twardy jest to jego plus, natomiast minus to taki że jak się już wjedzie w jakąś dziure to słuchać huk że zmarłego by obudziło.

Przód maski jest wysoko umieszczony przez co czasem niewidać podczas parkowania jak daleko jest zderzak w aucie przed.

Tragedia ! Powiesił bym goscia ktory wsadził tam takie wycieraczki, w centralnum punkcie wogole niesą dociskane do szyby przez co non stop centralnie na wysokości oczu pozostaje smuga. Kolejna rzecz jesli chcesz spryskać sobie szybe automatycznie się włączają, no i niema w tym nic złego pozatym ze po 4 "ruchach" wycieraczek odczekują 7 sek. i przelatują raz jeszcze, rozmazujać wszystko na szybie. Oczywiście ty raz jeszcze musisz spryskać szyby zeby je wyczuścić no i sytuacja się powtarza. Niema wskazówki od wskażnika paliwa, są zato "klocki" ktore tworzą wskażnik, niby pierdołka ale nigdy tak naprawde niewiesz ile masz jeszcze paliwa. No i na koniec bezpieczniki, jeżeli na trasie przepali się od żarowek to sam go niewymienisz, skrzynka z bezpiecznikimi znajdoje się za schowkiem, tak więc chcąc dostać sie do bezpieczników trzeba wykręcić boczny schowek.

Szybko się nagrzewa, niema problemów z zaparowanymi szybami, na lato mam klime ale jeszcze niemialem okazji jej przetestować.

Jak na autko w tej klasie, idealnie.

Bez zachwytów, myśle że całkiem przeciętnie.

Tutaj się niewypowiadam bo nieinteresuje mnie to, autko mam firmowe, wiec leje do pelna i jezdze.

Za tą cenę można znaleść na rynku dużo ciekawszą oferte.

Przez pól roku naj narazie spokój.

j.w.