Ogólnie szału nie ma. Auto jest służbowe, a mimo tego ciągle się zastanawiam czy nie lepiej było wybrać Octavię, której szczerze mówiąc bardzo nie lubię za brak polotu, beznadziejne silniki (nie nie lubię niemieckich rzęchów grupy VW) i słabą jakość wnętrza, ale (chyba?) większe wnętrze i wygodniejsze fotele.
W erze wzrostu rozmiarów samochodów, Ford z wnętrzem Focusa wykonał krok wstecz. Jest gorzej niż w poprzednich modelach oraz w porównaniu do konkurencji. Fajna stylistyka jest tylko pacykowaniem słabych rozwiązań ergonomicznych.
Prywatnie na pewno nie kupię tego modelu.
Wrażenia
4,0
Silnik
Przy wyższych obrotach dźwięk silnika nie należy do najładniejszych. Przypomina badziewne TDI z VW.
3,0
Skrzynia biegów
Zbyt długi skok lewarka. Nie da się przełączać biegów samym ruchem nadgarstka jak w Mondeo z 2005r. Trzeba poruszać całą ręką, co przy podłokietniku jest mocno męczące.
4,0
Układ jezdny
Raczej przyzwoite zachowanie. Ponad przeciętną dla tej klasy.
Komfort
3,0
Widoczność
Gdyby nie lusterka byłoby słabo. Auto jest w sumie.. malutkie. Zatem małe okna utrudniają widok do tyłu.
1,0
Ergonomia
Tragedia. Przy projektowaniu tego auta na pewno nie brał udziału specjalista od ergonomii.
1. Siedzenia jak zwykle w Fordzie - beznadzieja. Miękki środek, czyli po 10minutach bolą plecy, bo kręgosłup jest wiecznie wygięty do tyłu. Podparcie lędźwi tylko lekko poprawia sytuację, ale nie niweluje problemu. Do tego zagłówki, które w najniższym położeniu wrzynają się w łopatki (z tyłu), a w normalnym ustawieniu chcą nam docisnąć brodę do mostka. Po kilku minutach mam uczucie potwornego zmęczenia mięśni szyi, aby utrzymywać głowę pionowo.
2. Jeżdżę nim już kilka dni, a ciągle nie mogę poprawnie ustawić siedzenia do pedałów i kierownicy. Albo mam za daleko, albo kierownica za wysoko, albo mam podkulone kolana i muszę podnosić całą nogę, aby położyć stopę na sprzęgle. W Mondeo nie miałem problemów z ustaleniem wygodnej pozycji do jazdy.
3. kształt ramion kierownicy i umiejscowienie na nich przycisków od sterowania radiem i komputerem mocno utrudnia obsługiwanie ich kciukami (góra przycisków jest niemal poziomo).
4. Malutkie drzwi. Zarówno z przodu jak i z tyłu.
5. Regulacja podświetlenia zegarów jest. Stanów pośrednich się nie zauważa i nie wiadomo ile razy trzeba nacisnąć przyciski regulacyjne, zatem naciskamy, naciskamy, [...] i orientujemy się, że jest już bardzo jasno albo bardzo ciemno.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Grzanie jest dosyć szybko, mimo niskich temperatur zewnętrznych (ostatnio -13C -14C).
Obsługa klimatyzacji nie jest do końca intuicyjna, ale tragedii nie ma.
1,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Wnętrze jest tylko odrobinę większe od wnętrza w Lanosie. Zarówno z tyłu jak i z przodu. Do tego rozbudowany kokpit i konsola środkowa i mamy wrażenie, że siedzimy w malutkiej zabawce. Zero półek na telefon czy inne drobiazgi, po które można sięgnąć w czasie jazdy.
Po w miarę poprawnym ustawieniu fotela kierowcy (mam 175cm, czyli wielkoludem nie jestem), za mną może usiąść najwyżej dziecko.
4,0
Wyciszenie
Nie ma co się czepiać. W porównaniu do Mondeo z 2005 czy Octavii jest cudownie. Dopóki silnik nie jest rozkręcony za mocno, bo wtedy słychać jego paskudny dźwięk.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Na razie po mieście ok. 7,4l/100
3,0
Stosunek jakość/cena
Za 90tys. zł w tej klasie na pewno o wiele więcej dostanie się od Hondy (Civic w najwyższej opcji z kamerami cofania i panoramicznym dachem), Kia i innych producentów. zarówno pod względem wyposażenia ale i ilości miejsca.
A czasem to i coś w wyższej klasy można dostać.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 Duratorq TDCi DPF 115KM 85kW
[l/100km]