Ocena kierowcy - Ford Focus III Kombi Facelifting

Samochód nie wart swojej ceny. Niewygodny, nieprzemyślany zarówno na zewnątrz jak i w środku. Mnóstwo braków w wyposażeniu i kuriozalne wpadki z tym, co ma. Dla przykładu, nie można ustawić automatycznego ryglowania drzwi po ruszeniu, szyby elektryczne opuszczają się automatycznie, ale żeby je podnieść, trzeba cały czas trzymać przycisk. Konstrukcja lusterek bocznych powoduje, że w deszczowy dzień co 200km trzeba się zatrzymywać i przecierać je, bo zawirowanie powietrza jakie powodują obudowy lusterek kierują wodę i brud wprost na lustra. System SYNC w Polsce nie działa i serwis w rozmowie w cztery oczy sugeruje instalację oprogramowania "mogące uszkodzić telefon". W dodatku samochód miewa epizody z samoistnym wkręcaniem się na 2000 obrotów na kilka chwil, mimo że gaz nie jest wciskany, a na serwisie nic z tym nie zrobią, bo komputer nic nie pokazuje. Zarówno siedzenia na tyle jak i sama roleta stukają przy każdym wyboju. W serwisie wygięli jakoś dodatkowo mocowanie siedzeń, ale na dłuższą metę to nie pomogło. Miejsca z tyłu mało nawet dla dzieci, o dorosłych nie wspominając.

Ładnie się zbiera i przyzwoicie pali, w cyklu mieszanym 5,4L, przy spokojnej jeździe na początku potrafił kręcić się nawet w okolicy 5L/100

Brak uwag, odpowiednio zestrojone przełożenia.

Bardzo dobrze trzyma się drogi, chociaż systemy kontroli trakcji dość szybko zaczynają ingerować przy ostrzejszych zakrętach.

Tragedia. Wizualnie może się podobać, ale konstrukcja lusterek powoduje takie zawirowanie powietrza, że cała woda i brud trafiają na lusterka. Efektem jest to, że co 200km trzeba je przecierać, bo zwyczajnie nic w nich nie widać.

Bardzo dobra, chociaż trudno wyczuć przód auta. Zapewne kwestia przyzwyczajenia.

Bardzo słabo. Brak chłodzonego schowka, brak schowka na okulary. Przestrzeń w konsoli centralnej bardzo mała i nieporęczna. O ile system mocowania kubków w tunelu środkowym jest całkiem przemyślany, to wnęka pod "radiem" zupełnie niepraktyczna i mała. Cieszy podwójne gniazdo USB (na froncie i schowku), ale nie zmienia to faktu, że bardzo trudno tu o wygodę pasażerów i kierowcy, jeżeli zamierza się jechać w dłuższą drogę. Miejsca na nogi z tyłu w zasadzie brak, nawet lekkie przesunięcie przednich foteli powoduje, że na tył ciężko nawet wejść, nie mówiąc o dłuższej podróży. Sam fotel kierowcy również bardzo słabo, mimo usilnych starań pierwszy raz nie mogłem znaleźć wygodnej pozycji z nisko ustawionym fotelem. Ciągle bolało mnie kolano, bo albo pedały za daleko, albo za blisko, a regulacja kierownicy nie pomagała. Ostatecznie musiałem ustawić fotel nieco wyżej i teraz czuję się jak na taborecie, a nie w fotelu kierowcy. System SYNC w Polsce nie działa i nie jest wspierany przez Forda, aplikacje trzeba pobierać i instalować na własne ryzyko, brak automatycznego ryglowania drzwi podczas jazdy, trzeba to robić ręcznie. Okna otwierają się automatycznie po wciśnięciu guzika, ale już żeby je zamknąć, trzeba nieustannie trzymać przycisk, co jest udręką np. podczas ruszania spod bramek na autostradzie. Boczki drzwi dla mnie niewygodne, ale to raczej kwestia anatomii każdego kierowcy.

Poza pochwałą podgrzewanej przedniej szyby brak innych zalet. Klimatyzacja słaba i ledwo co chłodzi przy upale w granicy 26-30*C, a naweiw to jakaś paranoja. Siła na poziomie 1 i 2 wystarczy dla kierowcy, pod warunkiem, że zamknie się pozostałe kratki u pasażerów, można co prawda ustawić nawiew na 3 i 4, ale wtedy jest tak głośno, że nie można rozmawiać. Rozmieszczenie i budowa nawiewów również kiepsko, dziwne kształty powodują, że jak chce się nawiew zrobić dość nisko, to zamyka się kratkę, podobnie z mocniejszym nawiewem praw/lewo, co oznacza, że w zasadzie ustawiać można wszystko jedynie w okolicach centralnych ustawień.

Brak przestrzeni. Mam 175cm wzrostu, a ustawiając fotel pod siebie w zasadzie zabieram całe miejsce na tylnej kanapie. Podobnie przedni fotel pasażera, albo siedzi wygodnie, ale na tyle nie ma miejsca, albo przesuwa się do przodu i ma wrażenie, że jest wciskany w schowek. W porównaniu z Kia Ceed jaką użytkowałem przez 3 lata, to w Focus wygląda w środku raczej jak Fiesta.

Jak na tą klasę, ani dobrze, ani źle. Nie ma wiele hałasu podczas jazdy, ale bardzo często trafiają się trzeszczące kanapy tylne, co wymaga podginania ich mocować w serwisie. Sama roleta non stop hałasuje, na upartego montuję niekiedy listki ręcznika papierowego i tak wyciszam całość, szczególnie jak czeka mnie dłuższa trasa.

Chwilowo brak uwag, żadnych usterek na dystansie 40 tys. km

Za te pieniądze można kupić o niebo lepszą Kia Ceed Kombi, miałem model z 2014 roku i żałuję, że zdecydowałem się na Forda. Niegdy więcej nie popełnię tego błędu i jak tylko pojawi się możliwość, wracam do koreańskiej marki lub po prostu czegokolwiek, tylko nie Ford.

Chwilowo brak większych uwag, poza hałasującą tylną kanapą, roletą i dziwnym wkręcaniem się na obroty podczas wciskania sprzęgła na pierwszym biegu (np. dojeżdżając do pasów), komputer nic nie wykrywa i serwis rozkłada ręce.

Brak przy stanie 40 tys. km