Ocena kierowcy - Ford Focus II Kombi

Samochód generalnie OK. W rozsądnej cenie można nabyć w miarę nowy egzemplarz. Samochód ma 220 000 km na liczniku, ja przejechałem ok. 50 000 i jedyną większą awarią były pompowtryskiwacze (które mi skutecznie wypompowały portfel).

Silnik jest najsłabszym elementem tego auta. Konstrukcja jest lekko przestarzała co przejawia się kiepską kulturą pracy. Jak na moc 115 KM samochód nie jest zrywny z miejsca, nawet biorąc pod uwagę jego masę. Natomiast ma moc przy prędkościach ponad 100 km/h co pozwala w miarę swobodnie wyprzedzać na trasie. Silnik jest dość starą konstrukcją (był już w focusie mk1) więc wydawałoby się, że powinien być pozbawiony istotniejszych wad. Nic bardziej mylnego. Po face liftingu zmieniono rozrząd na dwa paski (wcześniej pasek + łańcuch) co spowodowało, że wymiana rozrządu jest dużo bardziej skomplikowana i kosztowniejsza. Oprócz tego zmieniono pompowtryski z delphi na siemensa. Nowe wtryski, w przeciwieństwie do starych, nie nadają się do regeneracji co powoduje, że w razie awarii konieczna jest wymiana nowe. Koszt jednego ok. 1200 zł. Wtryski są cztery.

Skrzynia jest bardzo przeciętna. Przy niskich prędkościach trzeba wrzucać jedynkę bo na dwójce zaczyna szarpać. Kiepskie jest przeniesienie napędu, po dodaniu gazu na jedynce (przy ruszaniu) samochód ma jakby dziurę - dopiero po chwili łapie moc i zaczyna przyspieszać. Trochę brakuje 6 biegu, ale na 5 jedzie się w miarę ekonomicznie przy obrotach poniżej 3 tys. czyli prędkości ok. 140-150 km.

Zawieszenie jest największym atutem tego samochodu. Jak na tę klasę focusem jeździ się komfortowo. Samochód jest lekko sztywny i bardzo dobrze wybiera nierówności. Dziury można jedynie słyszeć, poczuje się dopiero duże koleiny.

Kolejnym dużym plusem forda jest podgrzewanie przedniej szyby. I nie nadmuch jak w innych samochodach, tylko szyba jest podgrzewana w ten sam sposób jak tylna. Skrobaczki nawet nie wożę ze sobą. Przednia szyba rozmraża się w minutę - później wystarczy przejechać wycieraczkami :)

Koszty utrzymania są średnie. Nie jest to wyjątkowo ekonomiczne auto - spalenie średnio 6 l jak na takiego diesela szału nie robi, ale też nie jest wysokie. Samochód przez trzy lata u mechanika był jedynie na przeglądach i standardowych wymianach oleju czy filtrów. Jednak jak pojawiła się konieczność wymiany rozrządu czy awaria pompowtrysków to koszty są zdecydowanie wyższe niż u innych dieseli porównywalnej klasy.

Stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry. Jest to jedno z tańszych używanych aut, a jego jakość jest naprawdę dobra. Trzeba jednak mieć świadomość, że na użytkownika mogą czekać niemiłe niespodzianki dodane przez producenta po face liftingu.