Ocena kierowcy - Ford Focus II Hatchback 3d

Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to zły samochód. Jak na swoje lata jest to dość udana konstrukcja. Oczywiście pod koniec drugiej dekady XXI wieku nie robi już takiego wrażenia, ale jak ktoś ma do wydania 10-12k PLN na używane auto, wg mnie warto. Szczególnie jak trafi się na jakąś unikatową sztukę ;)

Podobno bywają problemy z silnikiem Ti-VCT, mnie na szczęście omijają szerokim łukiem. Sam silnik jest zaskakująco żwawy. Wciskając gaz do dechy, potrafię nieźle zaskoczyć innych kierowców, włączając się do ruchu albo ruszając spod świateł. Nie jest to demon prędkości, bo 115 KM (na hamowni wyszło 125 ;)) to żaden cud, ale do przyjemnej, dynamicznej jazdy wystarcza. Na autostradzie 140 km/h przy 3,5k obrotów i ładnie reaguje na każde dodanie gazu. Jazda przy 80 km/h na czwórce to sama przyjemność - foczka jest wtedy bardzo elastyczna. Spalanie przyzwoite. Do 7,5l latem, do 8 zimą - tryb mieszany, jazda niezbyt ekonomiczna. Przy naprawdę lekkiej nodze można zejść do średniej na poziomie 6,4l.

Czasami haczy przy wbijaniu biegów, ale jest dużo lepiej, niż w innych kompaktach z tamtych lat, którymi miałem okazję jeździć. Mam wersję 3D Sport i podejrzewam, że skrzynia ma krótsze od standardowych przełożenia. Bardzo szybko wchodzi na obroty, ale niestety przekłada się to też na prędkości autostradowe. Przy 160 km/h mamy ponad 4k obrotów, a to w kabinie już słychać.

Układ kierowniczy to typowy 'kochaj albo nienawidź'. Ja uwielbiam czuć wszystko, co dzieje się z autem na drodze i kierownica Forda mi to przekazuje. Jest sztywno, trochę ciężko, ale ma się ciągłe wrażenie pełnej kontroli nad autem. Nic nie 'pływa'. Zawieszenie w wersji 3D Sport jest niestandardowe (sztywniejsze i obniżone), więc nie zbiera nierówności tak ładnie, jak powinno, ale dzięki temu świetnie trzyma się drogi. Ładnie hamuje, bardzo skuteczny układ ESP niweluje większość poślizgów.

3-drzwiowy Focus mk2 wygląda... pięknie. Naprawdę, wbrew pozorom ma niewiele wspólnego z 5-drzwiową, bezpłciową wersją. Inaczej rozłożone proporcje robią swoje. Duże drzwi także ułatwiają wsiadanie. Jakość lakieru bdb. Mimo kilkunastu lat na karku, rys jest niewiele i w większości pochodzą od jakichś większych kamyków. W mojej sztuce także próżno szukać choćby śladu rdzy. Jedyny poważny minus (to powinien wiedzieć każdy kupujący to auto) to system otwierania maski. Zamiast linki mamy bębenek na kluczyk w 'znaczku' na grillu i tandetne plastikowe cięgno łączące wkładkę z zamkiem. W ciągu 2 lat zepsuło się 3 razy. Dwa razy strzeliło cięgno, raz wkładka. Twórca tego patentu powinien wypłacać użytkownikom Focusów dożywotnie renty ;)

Ogólnie bez zarzutu, szczególnie na boki/do tyłu. Jedynie przednie słupki czasem utrudniają włączanie się do ruchu, jednak w porównaniu do nowszych aut, jest naprawdę dobrze.

W porządku. Są schowki, praktyczne i pojemne. Obsługa radia czy automatycznej klimy wygodna, fajny, duży podłokietnik i bardzo dobre podpórki na rękę w drzwiach. Fotele wygodne, te z tyłu także :) Wsiadanie do tyłu w wersji 3D bardzo łatwe, montaż fotelika dla dziecka jeszcze prostszy.

Klima automatyczna bardzo wydajna. Działa jak powinna po kilkunastu sekundach, potrafi w parę minut schłodzić wnętrze z 35 do 19 stopni. Ogrzewanie również OK, szczególnie opcja szybkiego odmrażania przedniej szyby. Niestety miałem niezbyt fajną przygodę z awarią ogrzewania, ale okazało się, że winne są przewody. Po wymianie wszystko wróciło do normy.

Jest bardzo dobrze. Dużo miejsca dla przedniego i tylnego rzędu. 4 osoby mogą podróżować we względnym komforcie. Wsiadanie do tyłu w wersji 3D także nie nastręcza problemów.

Nie jest źle, aczkolwiek mogłoby być lepiej, szczególnie przy prędkościach powyżej 130 km/h.

Części stosunkowo tanie, spalanie przyzwoite. Nie jest to drogie w utrzymaniu autko.

Trudno oceniać w przypadku kilkunastoletniego auta. Wiedziałem za co płacę przy jego zakupie ;)

Największym problemem jest wspomniany wcześniej mechanizm otwierania maski. Nie jest to szczególnie droga do naprawy rzecz, ale bardzo upierdliwa. Szczególnie kiedy padnie wam w momencie, gdy trzeba na trasie wymienić przepaloną żarówkę... ;)

Auto ma stosunkowo niewielki przebieg i jest dość dobrze utrzymane. Żadna awaria mi się (tfu) jeszcze nie przytrafiła i podejrzewam, że nic wielkiego w tak nieskomplikowanej konstrukcji nie doprowadzi mnie do bankructwa.