Ocena kierowcy - Ford Focus II Focus C-Max

Mat., 18 lat temu

Silnik 2.0 TDCi 136KM 100kW

Rok produkcji 2006

Przebieg: 5 tys. km

Ford Focus II Focus C-Max 2.0 TDCi 136KM 100kW 2003-2009 - Oceń swoje auto

4,69

15% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

Mały duży samochód. Chyba ponadczasowy design. Impunuje swoją wielofunkcyjnością, bo wystarczająco mały do miasta i wystarczająco duży na trasę i na wakacje. Oszczędny i bardzo dynamiczny. Wyposażenie GHIA ze sportowymi fotelami i radiem SONY nie daje poczucia, że czegoś brakuje. Z zewnątrz skromny - i chba dobrze?

Wrażenia

5,0

Silnik

Bardzo przyjemny silnik! Odprężony i dynamiczny. Wciska w fotel już przed 2 tyś. obrotów i jazda polega raczej na ujmowaniu niż dodawaniu gazu. Super do wyprzedzania. Absolutnie 5 gwiazdek!

5,0

Skrzynia biegów

Brak zastrzeżeń. Mam 6 biegów - samochód jest dynamiczny na każdym z nich, 6-tka zwiększa komfort podróżowania po autostradach i oczywiście ekonomię.

5,0

Układ jezdny

Twarde, ale dynamiczne zawieszenie. Zachęca do szybkiej jazdy. Wraz z układem ESP zakręty są naprawdę przyjemnością - chętnie bawię się pokonując je z maksymalną (dla sytuacji!) prędkością. Samochód się nie przechyla, jedzie jak po torach. W zimie trudno wymusić poślizg. Nie mieszkam w Polsce, więc nie wiem jak na dziurach, koleinach, torach, itp. Kiedy byłem raz w Polsce było zupełnie OK. Przyjemnym zaskoczeniem jest ustawianie siły wspomagania kierownicy - sam jeżdżę na sport.

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność do tyłu jest nieco ograniczona konstrukcją samochodu - szyba wydaje się jakby trochę mała. Poza tym bardzo się brudzi - no ale jest wycieraczka... Lusterka nie są duże, ale całkowicie wystarczają. Wysoka pozycja kierowcy i pasażerów daje poczucie komfortu i dobrą widoczność na drogę i inne pojazdy.

5,0

Ergonomia

Wszystko jest logicznie umieszczone. Szereg przemyślanych funkcji - jak np. ponowne dodatkowe przecieranie szyby po użyciu spryskiwaczy. Sterowanie radiem logiczne, kierownica przyjemna, dla mnie mogłaby być grubsza, żona jest zadowolona. Choć wiele włączników jest wielofunkcyjnych - nie ma problemu z zapamiętaniem ich funkcji i obsługą. Lubię krótką dźwignię skrzyni biegów, bezpośrednio pod ręką - jak mały joystick. Warto dodać, że wnętrze C-MAXa zaprojektowane zostało przez szwedzkiego designera Daniela Paulina. I to widać!

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

To pierwsza klimatyzacja, która nie wywołuje u mnie problemów laryngologicznych..! Wywietrzniki są tak skonstruowane, że generalnie żaden nie wieje na kierowcę i pasażerów. Nawet na długich trasach nie ma nagłych powiewów, które szybko miałyby regulować temperaturę w kabinie. Funkcja odmrażania połączona z elektrycznie podgrzewaną szybą przednią i lusterkami - rewelacja!

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

To mały samochód z zewnątrz. W środku to mała limuzyna. Co więcej nie ma wrażenia autobusu, jak w niektórych innych minivanach, a siedzi się jak w wysokiej osobówce. Pasażerowie mają dużo miejsca, nawet po odsunięciu foteli z przodu na maxa. Warta zauważenia jest ciekawa funkcją przesuwania foteli pasażerów skośnie do tyłu, która tworzy dwa superwygodne fotele lotnicze oddalone od drzwi. Świetna jest też możliwość wyjmowania foteli z tyłu (łatwo! - próbowałem), tworzy się niemal małą furgonetkę z tego niewielkiego samochodu.

5,0

Wyciszenie

Cicho. Zwłaszcza przy dużych prędkościach.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Samochód jest nowy, więc pewnie się to jeszcze zmieni, ale wartości podawane przez producenta są nieosiągalne. Aby się do nik zbliżyć trzeba jeździć nie dotykając pedału gazu - a to właśnie największa przyjemność w tym samochodzie. Moja średnia to 6,5 - 7,1, w tym brak miasta, ale za to autostrady. Na autostradzie w Niemczech 7,6, w Polsce w mieście do 13 (zima?) na trasie w Polsce 4,9.

4,0

Stosunek jakość/cena

Samochód zawsze kosztuje za dużo! Generalnie po prostu dobrze w tym punkcie - oczywiście możnaby sobie wyobrazić nieco lepsze plastiki, lub np. tekstylne wypełnienie boków drzwi, bo tam też jest tylko plastik. Z drugiej strony to samochód, który dzieli płytę podłogową i część podzespołów z Volvo V50 i Mazdą 3. Jeździłem V50 i wiem jak niewiele różni się ono od C-MAXa. Poza ceną.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Brak usterek poza jedną - czujnik pasa kierowcy nie zawsze działa. Pomimo zapiętego pasa zapala się lampka i piszczy, co oczywiście jest irytujące. Serwis naprawi na gwarancji.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

na szczęście brak