Ocena kierowcy - Ford Focus I Kombi

Najpierw chciałem kupić Golfa, ale nie żałuję, że wybrałem Focusa. Układ jezdny po prostu jest najlepszy w swojej klasie, dynamiczny i oszczędny silnik daje dużo przyjemności z jazdy, a dobre spasowanie plastików we wnętrzu powoduje, że podczas jazdy nie słychać żadnych \"świerszczy\" nawet po prawie 10 latach użytkowania samochodu. Nawet wszystkie usterki, które przytrafiły się po drodze nie popsuły ogólnie dobrego wizerunku tego modelu, choć niektóre były naprawdę kosztowne.

Silnik po odpaleniu na zimno pracuje jak typowy Diesel, czyli dosyć głośno. Po rozgrzaniu jest dużo lepiej i hałas jest naprawdę niewielki. Elastyczność silnika jest na bardzo dobrym poziomie: gdzieś od 1800 obr./min. silnik naprawdę fajnie ciągnie niezależnie na którym biegu jedziemy.

Jak dla mnie przełożenia są trochę za długie (zwłaszcza 4 i 5 biegu) - lepiej byłoby je skrócić i dodać jednocześnie 6 bieg. Poza tym skrzynia pracuje płynnie, bez oporów czy haczenia (może to zasługa wymiany oleju w skrzyni krótko po zakupie auta). Z racji tego, że przełożenia skrzyni są dość długie to przynajmniej samochód jest w miarę oszczędny.

To chyba najmocniejszy punkt tego samochodu: zawieszenie jest przyjemnie sprężyste, autem nie buja na boki i nie wychyla się za bardzo podczas pokonywania zakrętów. Jego trwałość w moim egzemplarzu jest też na wysokim poziomie - do tej pory przez 2 lata użytkowania nie robiłem nic. Poza tym pracuje cicho i nie wydaje żadnych dodatkowych odgłosów. Bardzo podoba mi się dobranie siły wspomagania układu kierowniczego: kierownica stawia większy opór niż w moich poprzednich autach i przez to kierowca naprawdę bardzo dobrze czuje drogę nawet przy wyższych prędkościach.

Jak dla mnie jest ok. Dodatkowo mam fabrycznie montowane czujniki parkowania z tyłu więc nie narzekam.

Dziwne kształty Focusa przyniosły dużo dobrego jeśli chodzi o ergonomię - wszystko jest raczej pod ręką, dodatkowe sterowanie radiem przy kierownicy to świetna rzecz, ustawianie temperatury nawiewu, regulacja położenia reflektorów czy podświetlenia zegarów nie nastręcza trudności.

Jak to w Dieslu: z racji większej sprawności silnik na ropę ma mniejsze straty energii, którą zamienia na ciepło, więc i wolniej będzie się rozgrzewał (zwłaszcza w zimę jest to odczuwalne). Jednak nie ma tragedii i zimę idzie wytrzymać - po około 12km silnik osiąga temperaturę roboczą i w kabinie jest ciepło. W pozostałe pory roku silnik nagrzewa się zdecydowanie szybciej. Klimatyzacja daje sobie spokojnie radę z chłodzeniem wnętrza w upalne dni - trochę jej pomogłem i przyciemniłem szyby. Auto wygląda teraz zupełnie inaczej, nie nagrzewa się już tak szybko od słońca i prezentuje się naprawdę nieźle.

Z przodu jest świetnie - zarówno kierowca jak i pasażer nie będą mieli powodów do narzekania. Gorzej z tyłu: przy maksymalnym odsunięciu foteli przednich do tyłu siedzący na tylnej kanapie nie mają za dużo miejsca i muszą kombinować z kolanami, co na dłuższą metę jest męczące. Powiedziałbym, że osoby o wzroście nie przekraczającym 180cm nie powinny narzekać na brak miejsca z tyłu. Z wyższymi będzie już gorzej no ale w końcu Focus to klasa kompakt, a nie wyższa.

Jest całkiem niezłe. Kolega jeżdżący na codzień Audi A4 B6 1,9 TDI stwierdził, że nie jest wcale głośniej jak u niego.

Przy normalnej spokojnej jeździe (80% trasa, 20% miasto) spalanie waha się w granicach 5-5,5 litra. Nigdy jednak średnie spalanie przy moim stylu jazdy nie przekroczyło 6,1 l/100km (wg. wskazań komputera pokładowego).

Auto zdecydowanie tańsze od Golfa. Czy lepsze? Według mnie każde z tych aut ma swoje plusy i minusy. Dla mnie jednak Focus wygrywa ciekawszą stylistyką i super dopracowanym układem jezdnym.

Zaraz po zakupie musiałem uszczelnić podszybie, bo po stronie pasażera woda leciała do środka auta,

Z poważnych usterek wymieniałem m.in. dwumasowe koło zamachowe oraz przy okazji komplet sprzęgło + wysprzęglik. Wymieniałem także łożyska na wałku sprzęgłowym alternatora , świece żarowe, prawą półoś, pompę sprzęgła, czyściłem zawór EGR (silnik lekko poszarpywał przy jednostajnej jeździe), wymieniałem też zawór pompy wysokiego ciśnienia - i jeszcze kilka innych mniej istotnych rzeczy. Trochę się tego po drodze nazbierało. Ponadto zapowiada się na wymianę poduszek pod silnikiem ze względu na drgania nadwozia podczas jazdy (wymiana półosi niewiele pomogła). Plus za ogromny wybór zamienników - pod tym względem jest super: tańsze, droższe, do wyboru, do koloru!