Ocena kierowcy - Ford Focus I Kombi

auto oceniam na 4. chyba dlatego, iż jeżdżę w pracy całą gamą aut i to praktycznie nowych a więc oczywiście lepszych (chociażby z uwagi na przebieg). samochód był kupiony pod kątem obsługi rodziny trzyosobowej plus pies. z uwagi na posiadaną działkę poza miastem wybrałem opcje kombi. w tej kwestii spisuje się znakomicie. przewiezienie rodziny, drewna, bloczków betonowych, kamieni, cementu, mebli nie ma sobie równych. szwagier posiada megane 3 też w wersji kombi ale jak trzeba to cała rodzina dzwoni do mnie aby coś przewieźć bo do niego wszystko sie mieści. szwagier musiał demontować kółka od wózka bo sie nie mieścił do bagażnika. także jeśli chodzi o wartości przewozowe to jest to po prostu super klasa. jest to mój drugi już ford focus kombi i jestem z niego bardzo zadowolony.

auto ma już ponad 200 tys km i co jakiś czas coś się sypnie. najwięcej problemów mam chyba z tylnymi hamulcami. robiłem ja juz pare razy i zawsze coś jest nie tak. jeżdżę nim od przebiegu 150 tys km a więc już narobiłem ponad 50 tys km. racej wszystko działa. jedyne co mi sie przypomina oprócz tych hamulców i wymian eksploatacyjnych to elektryczny podnośnik szyby pasażera. dał **** jakieś 2 lata temu i został zregenerowany. teraz znowu szwankuje. teraz padło zawieszenie tylne. praktycznie całe. wahacze dolne, wahacze wleczone, wszystkie śruby, elementy gumowe, robocizna 1150 pln. nie wiem czy to dużo. ale jest zrobione i mam spokój na kolejne 100 tys km (przynajmniej taką mam nadzieję). silnik do jazdy miejskiej sie nadaje bardzo dobrze. na trasie przydałoby się trochę więcej koników.

tutaj nie wiem co napisać. dla mnie jest ok. działa i to najważniejsze. wymiana sprzęgła + dwumasa to koszt około 1500 pln. (w roku około 2012). teraz nie wiem ile. ale mam porównanie. w W-wie za robocizne chcieli 800 pln a 50 km od W-wy już 350. więc wybrałem opcje poza stolicą. cena samych części taka sama.

tutaj *****isty plus. jadąc na działkę jeden zakręt robiłem lanosem z prędkością 60 km/h i sie obawiałem. focusem ten sam zakręt biorę z prędkością 80 km/h z wielką swobodą i myslę że to nie koniec. ale że jeżdżę z rodziną to więcej nie testuję. kiedyś wracając znad morza jechałem autostradą jakieś 160 km/h. cisza i spokój. nawet nie czułem tej prędkości. na kierownicy spokój. układ jezdny to naprawde duuuży plus tego auta.

no cóż. nie jest to klasa premium więc nie oczekiwałem komfortu jak od klasy S mercedesa. tutaj też sie nie zawiodłem. do pracy mnie zawiezie w normalnym komforcie. na wyjazd na działke też bez problemów. nad morze w kilka godzin też dojadę. w góry również. ale np. na Chporwacje chyba bym sie tym nie wybrał. chyba że z przerwa na nocleg. komfort po prostu na przyzwoitym poziomie do codziennej obsługi rodziny. wymieniana przednia szyba, oczywiście ogrzewana. najtrańsze i kiepskiej jaklości to koszt od 500 pln w górę. ja wymieniłem w ramach AC bo kamyk mi zbił szybę i koszt to 1750 od ubezpieczyciela w 2017 roku.

wszystko na swoim miejscu. do wszystkiego łątwy dostęp. raczej intuicyjne auto.

dla mnie najbardziej *****istą rzeczą jest ogrzewana przednia szyba. w zimę jest to po prostu rewelacja. nie wiem czemu inne marki nie stosują tego patentu. jak czytam "ogrzewana przednia szyba" w ogłoszeniach to podczas rozmowy okazuje się że jest to nadmuch. ludzie . nie dajcie się nabrać. ogrzewana przednia szyba jest widoczna od razu. są cieniutkie przewodziki wtopione (prawdopodbnie) w szybę. działa rewelacyjnie w zimę. patent prosty i naprawdę skuteczny. nie trzeba skrobać szyb w zimę. co do klimy to jak jest nabita to chłodzi rzeczywiście super. troche długo sie nagrzewa w zimę ale to diesel więc tak ma.

również porównuję do S klasy. jak na ten segment to jest ok. najbardziej mnie zdziwił środkowy panel. jest super wymyślony ponieważ w trakcie podróży nie uwiera w prawa nogę. w octavii miałem siniaki po podróży do Rzeszowa. tutaj nic. bagażnik jest ogromny (oczywiście po złożeniu tylnych siedzeń). można naprawde duuużo przewieźć. woziłem lodówki, regał, łózka, drewno, cement, kamienie i mnóstwo innych rzeczy których już nie pamiętam. zawsze jak ktoś z rodziny potrzebuje przewozu dzwoni najpierw do mnie i patrzymy czy damy radę. jeszcze nigdy sie nie zdarzyło abyśmy nie dali rady. dla tylnej grupy siedzeń też nie jest źle. dzieciak nie narzeka. nawet często śpi w podróży.

co do wyciszenia to daje 4. może dlatego że już przyzwyczaiłem sie do klekotu diesela i mi to nie przeszkadza.

czytając opinie innych szlag mnie trafia jak widzę że ekonomiczność jest średnia. że auto jest ekonomiczne lub nie. ludzie. podawajcie konkretne ceny napraw lub części. tego ludzie oczekują. chcą wiedziec ile kosztuje serwisowanie danego auta. ile kosztują części i robocizna. podawanie że auto spali tyle ile wleję to szczyt chamstwa. to jest logiczne i normalne. jak nie wleję to nie spali. i tyle. jako że prowadze ewidencję napraw moge podac ile mnie kosztowały naprawy. i tak: - sprzęgło + dwumasa (1500, robocizna 350, reszta to koszt części z allegro) - wymiana oleju, oleju filtra, świece żarowe, rozrząd (części 480 plus 170 robocizna, 2015 rok) - tarcze i klocki na przód 310 pln części i robocizna, 2016 rok) - sprężyny przód, koło wału korbowego, pasek, osłona przegubu, części 650, robocizna 200, 2016 rok) - maglownica (regeneracja), naprawa hamulców przód to koszt 1250 (części i robocizna) 2016 rok - olej, filtr oleju i powietrza i paliwa, termostat, rura intercoolera, naprawa spryskiwacza tylnej szyby, 450 pln (części i robocizna) - zawieszenie tył (kompletne bez amortyzatorów) plus hamulce plus zbieżność (tył i przód) 1340 pln, 2017 rok. wszystkie naprawy robione u znanych i sprawdzonych mechaników. nie w ASO. czy tanio czy drogo. ocena należy do was. podałem naprawy które ja przy nim robiłem na przestrzeni ostatnich 4-5 lat. zarabiam średnia krajową i uważam że mnie stać na takie auto. spełnia wszystkie moje potrzeby. oczywiście moge pomyśleć o wyższej klasie ale wtedy naprawy i eksploatacja będą na wyższym poziomie. co do spalania. ja jeżdżę raczej geriatrycznie. rodzina, dziecko, pies więc nei szaleję. w trasie spalanie spada mi do 4,4-4,6 ropy. w mieście to około 5,5 ropy. wssystkie dane pochodza z lata. zimą natomiast spalanie w mieście oscyluje około 6,6 -6,8 litra. trasa to nie zanotowałem bo zimą jakoś mi to umknęło. ale na pewno mniej. nie pamiętam abym przekroczył 7 litrów w całej karierze posiadania tego auta. niezależnie czy lato czy zima.

kupiłem auto krajowe z polskiego salonu, wersję x100. nie żałuję. dałem za nie 7000 pln. z przebiegiem 150 tys km. serwisuję i naprawiam regularnie. nie czekam aż coś totalnie padnie. nigdy mnie nie zawiodło. zawsze odpalam i jadę.

drobne pierdoły zawsze się zdarzają. jednak sporadycznie i drobnostki. jeśłi chodzi o większe naprawy to zawsze daje wcześniej znać żeby zdążyć kupić części i udać się do mechanika.

powazne usterki to dwumasa oraz tylne zawieszenie. może raczej nie poważne ale kosztowne. aha. i szyba przednia. pękła od kamyka (lub czegos podobnego) co ptak zrzucił mina szybę w nocy. koszt to 1750 pokryty przez ubezpieczyciela w ramach AC (jeśłi dobrze pamiętam). oczywiście oryginalna forda i ogrzewana. było to w 2017 roku.