Ocena kierowcy - Ford Focus I Hatchback

Auto da się lubić, a to ważne. To już mój drugi egzemplarz, wcześniej miałem identyczny model, ale z 1999 roku. Trafiła się okazja odkupić młodszy rocznik z pewnych rąk, to skorzystałem. Jeżeli ktoś oczekuje czegoś więcej od auta niż przemieszczenia się z punktu A do B, to z Focusa I będzie zadowolony. Całą grupę VW, na zakrętach, zostawiam daleko za sobą. Fotele dobrze trzymają, tapicerka nie wyciera się w zasadzie w ogóle. Zadbane auto odwdzięcza się sporą przyjemnością z jazdy, można o północy wsiąść i jechać 1000km bez obaw! Brak koła dwumasowego, filtra cząstek stałych, turbiny ze zmienną geometrią łopatek, pompowtrysków, czy układu CR czynią z tego auta bazę do długowiecznego użytkowania, bezporoblemowego użytkowania!.

Ciężko mówić o kulturze pracy tej jednostki, ale ja lubię ten klekot, innym może jednak przeszkadzać, ważne, że pracuje równomiernie. 90KM du*y nie urywa, ale z wyprzedzaniem nie ma najmniejszego problemu.

Pierwszy bieg nieco za krótki. Skrzynia nie haczy, skoki lewarka poprawne, nie mam mowy o zgrzytach(jak to bywa w VW). Biegi wchodzą z odpowiednim oporem.

W tej klasie nie ma sobie równych, udany kompromis pomiędzy komfortem, a trzymaniem w zakrętach. Trzeba przyznać, że duży wpływ na znakomite właściwości jezdne ma niskoprofilowe ogumienie(205/45/17). Przy remoncie wielowahaczowego zawieszenia trzeba będzie jednak sięgnąć głębiej do kieszeni.

Do przodu - poprawna, na boki również. Z widokiem do tyłu jest nieco gorzej, ale to logiczne. Lusterka mają wystarczającą powierzchnię i duży zakres regulacji(reg. el.). Światła przednie dają dobry obraz sytuacji na drodze nocą, gorzej gdy pada deszcz. Światło wsteczne to niestety \"sztuka\", jest, bo musi być ale swojej roli nie spełnia.

Generalnie nie ma do czego się przyczepić, wszystko w zasięgu wzroku i ręki, są trzy miejsca na kubki jak i na inne drobiazgi(klucze, telefon itp.). Deska rozdzielcza nie da się znudzić, kierownica dobrze trzyma się w dłoniach. Szkoda, że nie montowano podłokietników na tylnej kanapie.

Jeżeli ktoś ma problemy z odparowywaniem szyb w deszczową pogodę, to albo nie potrafi poprawnie skonfigurować nawiewu albo nie wymienił filtra kabinowego(ew. wymienił na najtańszą podróbę i teraz narzeka na cały układ). Silnik, o dziwo, nagrzewa się dość szybko nawet w temperaturze otoczenia oscylującej wokół 0*C. Podgrzewana szyba przednia jak i dysze spryskiwaczy przydają się zimową porą. Mój egzemplarz nie posiada, niestety, podgrzewanych lusterek.

Jestem niewyskoki(172cm), moja narzeczona również i dla nas miejsca jest wystarczająco dużo. Z tyłu będziemy wozić dzieci i zanim dorosną, to miejsca im również wystarczy. Jechaliśmy we cztery osoby + bagaże 500km nad nasze, polskie morze i nikt na niewygodę jakoś specjalnie nie narzekał. Do bagażnika zmieści się wózek dziecięcy na styk. Brakuje uchwytów na siatkę.

Mimo w pełni sprawnego zawieszenia, naprawianego za pomocą oryginalnych części zamiennych Motorcrafta słychać we wnętrzu odgłosy pracującego zawieszenia. Dużą zasługę mają tu opony o profilu 45\', ale mnie bardziej zależy na własnościach jezdnych niż na ciszy w aucie. Silnik, to w ogóle osobna historia. Gdy go kupiłem dochodziły mnie nieprzyjemne piski uszczelki prawych drzwi, ale problem do ogarnięcia przy pomocy smaru silikonowego. To samo działo się z klapą bagażnika.

Spalanie, to duży + tego auta. Spokojnie można zejść do średniego zużycia na poziomie 5,5l/100km przy odpowiednio stonowanej jeździe. Wymiana oleju(Castrol Magnatec) i filtrów(Motorcraft) zamknie się w kwocie 400zł z robocizną. Rozrządu jeszcze nie wymieniałem, ale jedna rolka, pasek i ew. pompa wody do ruiny mnie nie doprowadzą. Serwis drogi, oryginalne części nie najtańsze, zamienniki tanie(ale ich nie stosuję).

Co tu dużo mówić, lepszego ze świecą szukać. Cieszy mnie taka popularność i (złudna) opinia o bezawaryjności grupy VW, gdyż takiego właśnie Forda można kupić za naprawdę przystępną kwotę. Tańsze są tylko auta francuskie i włoskie, o dość wątpliwej jakości(wiem, bo miałem Renault Clio 1,5 dci z 2001r. - chcę jak najszybciej zapomnieć o tym... \"aucie\"). Japończyki w podobnej cenie, ale drogie części zamienne no i należy zapomnieć o jakimkolwiek polocie stylistycznym.

Wymiana przednich tarcz hamulcowych + klocki(oryg. komplet BOSCH), do tego wymiana przednich łożysk(Motorcraft) z robocizną, to wydatek rzędu 800zł.

Wymiana przewodów elastycznych Intercoolera(tzw. bałwanki), to w serwisie wydatek rzędu 550zł brutto. Dobrze, że chociaż dają gwarancję dwa lata na część i robociznę. Rdzawe pęcherze na dolnej krawędzi tylnych drzwi.