Ocena kierowcy - Ford Focus I Hatchback

Auto od trzech lat nie sprawiło mi żadnych poważnych problemów. Poza elementami, które zużywają się podczas eksploatacji, płynów i rozrządu wymieniłem tylko cewkę zapłonową (problem ze skaczącymi obrotami, który po wymianie znikł). Mankamentem są rdzewiejące na dole, przy samych progach tylne drzwi. Jednak jeżeli ktoś dba o samochód, to nie może być mowy o przegniłych blachach czy rdzy na wylot. Samodzielnie konserwuję wnętrze drzwi raz do roku (koszt. ok 30 zł) w "garażu" i wszystko jest w porządku :)

Silnik 1.8 ze swoimi 115 KM jest dynamiczny. Zdecydowanie lepszy od 1.6, a do 1.4 nawet nie porównuję, bo lepiej wydać trochę więcej na paliwo, niż narzekać na brak mocy :) Zadbany silnik nie przysparza żadnych poważnych problemów. Jako drobny minus mogę tylko uznać wcześniej wspomniane spalanie, ok. 9l/100 km w mieście. Chociaż z czystym sumieniem przyznaję, że nogę mam ciężką.

W prawie każdym focusie I ciężko wchodzi wsteczny. Trzeba czasami ruszyć pół metra do przodu i dopiero wrzucić R. Jeżeli jesteśmy w sytuacji, gdy pół metra przed nami jest np. murek, to pozostaje puszczenie sprzęgła, ponowne wciśnięcie i próba wrzucenia wstecznego - to naprawdę pomaga :) (czasami samo wrzucenie na 1 i dość szybkie wrzucenie wstecznego zdaje egzamin). Jednak prawdę mówiąc to drobnostka, przynajmniej dla mnie...chyba przyzwyczajenie, bo w poprzednim samochodzie też to miałem :) Poza tym same plusy. Przełożenia dość krótkie, biegi wchodzą płynnie, żadnych awarii.

Prowadzenie - super. Trzymanie toru jazdy w zakrętach - super. Komfort - bardzo dobry. Z przodu "niezniszczalny" układ MCPherson'a. Tył wielowahaczowy - przy naszych "pięknych" drogach wytłukują się silentbloki. Można je wymieniać, ale zdarzają się sytuacje, że zapiekają się razem ze śrubami i nie bardzo można je zdemontować. Wtedy pozostaje wymiana kompletu wahaczy. Ceny są śmieszne - 180 zł za bardzo dobry jakościowo zamiennik Febi ( spod szyldu Bilstein) i spokój na...co najmniej 2,5 roku ( a mam nadzieję, że dużo dłużej, bo wymieniałem właśnie na takie pół roku po kupnie :) )

Nie ma się co rozpisywać na temat widoczności. Do przodu bez najmniejszych zastrzeżeń. Osobiście nie mam najmniejszego problemu z widocznością do tyłu, ale osobom bez doświadczenia może przeszkadzać mała powierzchnia szyby.

Obsługa każdego elementu wyposażenia jest intuicyjna. Wszystko nie dość, że mądrze, to jeszcze ładnie rozmieszczone.

Z własnego doświadczenia : W zimie, przy - 5: 10 minut i silnik się rozgrzewa na tyle, żeby oddać do kabiny ciepło. W lecie (upały na Górnym Śląsku tydzień temu - na zewnątrz ok. 30 stopni C) : jeden papieros przed autem( u mnie 3-4 minuty :), z działającą na 4 klimą i wsiadam do przyjemnego wnętrza. Żadnego uchylania szyb w czasie dnia :) Ważne jest tylko, żeby dbać o szczelność klimatyzacji !

Kierowca i pasażer z przodu - super. Tył troszeczkę za mały.

Powyżej 130 trzeba podgłośnić muzykę i rozmowy przełożyć na później. Chyba, że ktoś zainwestuje w maty wygłuszające drzwi i bagażnik (jak ja). Jednak fabryczne wygłuszenie powinno być dużo lepsze.

Wszystko zależy od kierowcy. Samochód spali tyle ile prowadzący zechce. Ja czasami w mieście spalam 7l/100 km. Chociaż częściej koło 10l , ale takie są skutki szybkiego ruszania spod świateł i bezsensownego dojeżdżania "setką" do widocznego korka, albo czerwonych świateł. Jedni lubią oszczędzać na stacji, inni wolą czuć przyspieszenie od 2500 obr/min na trzecim biegu. Rzecz gustu :) Jeżeli ktoś wpadnie na "ekonomiczny" pomysł gazu w zetecu 1.8, to raczej dużo nie oszczędzi :)

Focusy I są za tanie jak na swoje warunki. Cóż...opinia tych, którzy nigdy nie mieli do czynienia z fordami robi swoje. W każdym razie trzeba uważać co się kupuje (ale to przecież z każdym autem...?). Nie wierzyć w "jedyne takie, oryginalny przebieg 100 tys km!". Podstawowe zasady przy zakupie focusa mk1: - nie ma prawa być wielkich płatów rdzy, albo co gorsza jakichś dziur na wylot czy zgnilizny na tylnych drzwiach w zadbanym aucie. Nigdy. - Klimatyzacja musi chłodzić szybko - naprawdę wystarczy 5-7 minut, żeby było czuć co najmniej chłodne powietrze, 10 - 12 - zimne (mowa o klimie manualnej). Jeżeli jesteś na jeździe próbnej i po kilku minutach czujesz z nawiewów niby to chłodny oddech starej kobieciny, to znak, że klima jest nieszczelna - negocjuj co najmniej 250 zł! Ja mam do roboty 15 (w korkach 20) minut i koledzy zawsze pytają czemu mam takie lodowate dłonie (a na zewnątrz +30). Odpowiedź jest krótka : mam nawiewy klimy ustawione na okolice kierownicy. - 1.8 nigdy nie bierze oleju, a jeśli nawet to w ilościach niezauważalnych. Więc nie daj się zwieść, że ten typ tak ma. - 1.8 NIE NADAJE SIĘ do gazu. Problemy z gniazdami zaworowymi, a po dłuższym stosowaniu mikro nieszczelności lub pęknięcia głowicy. - Rdza nie ima się auta, co najwyżej tylne drzwi, jednak w autach zadbanych widać to delikatnie jak już pisałem. - Jeżeli dojeżdżasz do skrzyżowania, wrzucasz luz, a na obrotomierzu obroty lecą samoistnie w górę dopóki nie "pukniesz" nogą pedału gazu to śmiało negocjuj 350 zł. Cewka zapłonowa padła. Przepraszam, że tak się rozpisałem, ale mdli mnie jak widzę te focusy "jedyne takie w kraju, okazja!". A później psują opinię o takim świetnym aucie.

Z drobnych usterek to jedynie samoistne podnoszenie się obrotów silnika, gdy auto jest na luzie, co niestety podwyższa także spalanie. Rozwiązanie w moim przypadku proste : cewka zapłonowa - oryginał 360 złotych. Zamiennik takiej samej ( a podobno nawet lepszej jakości) niecałą stówę (mam taki u siebie od prawie trzech lat, wymieniłem zaraz po kupnie). Zresztą nawet na allegro można kupić za 4 dychy z demontażu.

Brak takich, więc nie mam o czym pisać.