Ocena kierowcy - Ford Fiesta VII Hatchback 5d

Auto niby typowo miejskie ale i nadaje się spokojnie na dłuższe trasy. Małe, dobrze rozplanowane, w miarę dużo miejsca i kawałek bagażnika przy ciekawym wyglądzie. Auto może się podobać i zupełnie wystarczy dla czteroosobowej rodziny. Fiesta posiada jeszcze trochę głupstw w postaci ikonek na desce rodzielczej. Płatek śniegu świecący na żółto jest w zakresie od 0 do 4 stopni C a poniżej zera zmienia barwę na czerwony. Można domyśleć się, że jest śliska nawierzchnia ale to błąd - ta ikonka mówi nam tylko, że jest zimno. Druga rzecz - gdy koła Ci zarolują w miejscu to pokaże się ikona o poślizgu ale jak wpadniesz w poślizg i lecisz bokiem to nie zapali się. Głupia i bezmyślna elektronika psuje całokształt tego autka.

NIE KUPUJCIE TEGO AUTA W DIESLU, lepiej wybrać benzynowy. Do oszczędnych ten motor nie należy. Mam porównanie ze starym Saxo 1.5 Diesel. Stary klekot zużywał mniej paliwa niż ten nowy samochód. A jeżeli chcesz jeździć oszczędnie to tylko w trasie. A żeby nie zapchać filtra DPF to musisz silnik trzymać na obrotach. Jak nie chcesz naprawiać dwumasy to również nie polecam zamulać na niskich obrotach. Za to spalanie ON wzrośnie i zmusi was do kolejnego tankowania. Powyżej -15 auto jest trudno odpalić. Zastosowanie takiego diesla nie ma sensu. Wybierzcie tylko wersje benzynowe a nie będziecie mieć kosztownych problemów.

W zasadzie nie miałem z tym elementem żadnych problemów. Ale jak na nowe auto... lewarek ciężko pracuje i mało precyzyjnie. Po nowym aucie spodziewałbym się czegoś lepszego.

W mojej Fieście mam założone dosyć dobre zimówki. Jeżdżę ostrożnie. Spadł śnieg, błoto pośniegowe a Fieste bardzo łatwo jest wprowadzić w poślizg. Nie wiem czy środek ciężkości jest wysoko ale Polonez jest lepszy w prowadzeniu i na pewno bezpieczniejszy jak ten samochód.

Jak na małe auto jest w porządku. Łatwo ocenić jego gabaryty i wszystko dookoła widać.

Ciekawy wygląd deski rozdzielczej psuje centralna część i masa przycisków od radia, którego obsługę należy przeczytać kilkakrotnie żeby zrozumieć. Podczas jazdy łatwo stworzyć zagrożenie. Ford chciał być na siłę nowoczesny a wyszło jak wyszło - lipa.

W przypadku diesla należy pamiętać, że do temperatury ogrzewania trzeba trochę poczekać bo silnik długo się nagrzewa. Chyba każdy diesel tak ma i ten też. Ale jak się nagrzeje to jest w porządku.

Cztery dorosłe osoby to nie problem w tym aucie. To chyba największa zaleta auta miejskiego. Czterem osobom będzie w miarę wygodnie nawet na dłuższych trasach.

Co tu dużo pisać. Auto jest ciche. W chwili pisania mojej oceny, Fiesta jest nadal produkowana więc musi spełniać jakieś normy hałasu.

Części w miarę tanie ale spalanie tego diesla nie zachwyca. Mam lekką nogę, nie jeżdżę jak wariat więc i oczekuję małego spalania jak na tę klasę i pojemność.

Fiesta jest dość nowoczesnym autem o atrakcyjnej stylizacji i nie takim nudnym jak Opel czy Toyota, które są podobne do siebie. Forda Fiestę rozpoznasz wśród tłumu innych do siebie podobnych aut. Polecam ten samochód ale tylko z silnikiem benzynowym.

W zasadzie nic się nie działo. Coś tłukło w przednim zawieszeniu. Nie wnikałem co to bo to służbówka.

Póki co nic się nie działo. Poza tym przy -16 ten samochód ciężko było odpalić. Moje Saxo po dwukrotnym grzaniu świec odpaliło od strzała a Fiesta nie miała ochoty...