Ocena kierowcy - Ford Fiesta VII Hatchback 5d Facelifting

Pierwsza ocena dodana została kilka dni po zakupie ok 6 miesięcy temu,samochód miał niespełna 10000 km przebiegu. Od tamtej pory doszło kolejne 10 tys km.Ocena będzie bardziej obiektywna.Nadal uważam mój wybór za właściwy.Rewelacyjna sylwetka,zwłaszcza przód auta.W wersji titanium jaką posiadam uroku dodają duże chromowane listwy boczne.Wnętrze ,również ergonomiczne,miekkie materiały deski rozdzielczej (te z twardego plastiku niestety gorszej jakości).Kolejny duży plus to zawieszenie.Wisienką na torcie jest silnik 3-cylindry 998 cm. Wszyscy znajomi się uśmiechają jak słyszą o tych parametrach :) Po przejażdżce każdy mówi ''szok'' Dokładniej plusy i minusy podam w każdej sekcji osobno. Wszystkim szukającym małego samochodu polecam przed zakupem jazdę próbna fiestą z 1.0 ecoboostem nawet jak by mieli awersje na forda i byli zdecydowani na inna ulubiona markę.

Silnik 998 cm 101 PS 170 Nm taka jednostka jest w moim egzemplarzu.Po upływie 6 miesięcy nadal sprawia dużą radość przy dociskaniu mocniej gazu. od 1500-1700 obr/min czuć moc silnika.Wcześniej miałem wolnossącą astrę 1.6 75 ps ,almerę 1.5 100 Ps. Fiesta bije je na głowę.Silnik pracuje równo ,a w kabinie na postoju prawie go nie słychać.Według mnie kultura pracy jest dużo wyższa niż TSI grupy VAG.Rewelacyjny dźwięk dochodzi do kabiny w momencie przyśpieszania ( takie małe V6)

Lewarek zmiany biegów umieszczono bardzo ergonomicznie .Biegi do przodu mają krótki skok i wchodzą bardzo precyzyjnie.Czasami bieg wstecznego nie zaskoczy i trzeba poprawić.Mi to nie przeszkadza .Przy długich trasach przydałaby się 6-tka.Generalnie przy 100 km/h jest jakieś 2000 obr a komputer pokazuje 4,5 l nie jest źle

Na tak proste zawieszenie - SUPER , na kołach 195/50/15 a to już niski profil nie odczuwa się ''dziurek '' a na suchym i krętym asfalcie można sobie pozwolić na naprawdę sporo, a to tylko seryjne zawieszenie (wyobrażam sobie co można robić w wersji ST) Hamulce - super czułe i skuteczne,pomimo tego że z tyłu są archaiczne bębny

Po przesiadce z większego auta trzeba się przyzwyczaić do nowego układu słupków przednich,małej tylnej szybie i baryłkowatej linii bocznej którą widać w lusterkach bocznych

Pozycja za kierownicą bardzo wygodna ,wszystko pod ręką.W porównaniu do Astry G dużo wyżej się siedzi.

Kilka dni z przymrozkami i trzeba przyznać że nagrzewa się bardzo szybko.Bezapelacyjnym hitem jest ogrzewana przednia szyba .Jak się nie ma garażu to polecam. Rozmrażanie do pełnej przejrzystości to ok 1,5 min a przy tym nie paruje i nie zamarza od środka zanim auto się nagrzeje. W lecie przy upałach jakie były klimatyzacja dawała radę bez problemu.Warto zaznaczyć że na klimie silnik daje radę jak bez włączonej klimy.

Dla mojego 176 cm wzrostu przestrzeń bez zarzutu.Z tyłu jest gorzej.Ale taka klasa auta.

Wyciszenie od silnika jest bardzo dobre,gorzej z drzwiami i bagażnikiem.Niestety widać oszczędność w tym temacie.Na szczęście za niewielkie pieniądze można samemu sobie z tym poradzić.

Na razie tylko paliwo na bardzo przyzwoitym poziomie spalania i raz wymiana oleju.

Patrząc na ceny nowych samochodów w najbogatszych wersjach,według mnie są mocno przesadzone.Roczne auto jest tańsze o nawet 20 tys

Jedyna rzecz to ocierające plastikowe boczki drzwiowe o blachę drzwi(podkleiłem filcową taśmę) i trzeszczenie w tylnej części samochodu (pomogło posmarowanie smarem silikonowym gumowej części zamka klapy tylnej) to tyle

po prostu brak