Ocena kierowcy - Ford Fiesta VI

louis, 6 lat temu

Silnik 1.4 16V 80KM 59kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 199 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Ford Fiesta VI 1.4 16V 80KM 59kW 2001-2008 - Oceń swoje auto

4,00

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Fajny zawias jak na tak budżetowe i małe autko. Nic tylko poszukać z silnikiem 2.0 i zrobić fun-car.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Elektroniczne sterowanie pedałem gazu - ścieżki na 'potencjometrze' się wycierają i dają błędne sygnały do komputera, samochód przechodzi w tryb awaryjny - wymagało trochę szperania i sprawdzania zanim się okazało że pedał do wymiany.

4,0

Całokształt

Samochodem robię regularnie 50 km dziennie na dojazdy do pracy 50:50 miasto i trasa. Naprawdę fajne auto miejskie i okołomiejskie. 1.4 do tej masy własnej nie robi wstydu, da się jeździć dynamicznie. Praktyczny w wersji 5D, ma kilka wad ale ogólnie prosty przez co niezawodny. Dobre spalanie, ergonomia, największy atut zawieszenie, trzymanie drogi. Jest to drugie auto używane jako daily, bo pierwsze wyjeżdża tylko w słoneczne dni, niemniej jednak nie uniknę porównań do Hondy, co lojalnie zaznaczam.

Wrażenia

4,0

Silnik

Niespecjalnie wymęczony silnik, nie sprawiał problemów, zdecydowanie mocny punkt programu. Nie wiem czego to kwestia ale potrafi łyknąć znikome dosłownie ilości oleju (nigdy jak jest świeżo po wymianie). Elektroniczne sterowanie przepustnicą (czyli elektroniczny pedał gazu) to pomyłka, no ale nie będą wiecznie montować pedału na linkę.

4,0

Skrzynia biegów

Precyzyjna, sztywny mechanizm, oczywiście krótka jak to na miejskie auto przystało. Po zakupie musiałem uszczelnić i dolać oleju, ale sam wiek/przebieg robi swoje.

5,0

Układ jezdny

Największy atut, zresztą w Fordach jest to dobrze rozwiązane w wielu modelach. Zawieszenie dość sztywne, dające sygnały z nawierzchni, co lubię. Jakieś awaryjne czy nerwowe ruchy nie robią na nim wrażenia.

Komfort

3,0

Widoczność

Marnie, przez dość wysoką pozycję za kierownicą (czego nie lubię) szeroki słupek A ogranicza bardzo widoczność przy włączaniu się do ruchu czy skręcie w lewo. Widoczność do tyłu super.

3,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu, pod ręką, no może wolałbym światła mijania na manetce jak w Japończyku. Nie wiem czy w Fieście z tych roczników wychodziło sterowanie radiem z kierownicy, ale to by jeszcze poprawiło ocenę. Ogromnym minusem są fotele, które po prostu są beznadziejnie płaskie i w ogóle nie trzymają w zakrętach, gdyby nie pasy to czasami dramat, przy bardziej dynamicznej jeździe współczuję pasażerom, bo kierowca złapie się kółka i jest okej. Na minus brak regulacji fotela góra-dół, co jest upierdliwe przy świadomości wysokiej pozycji za kierownicą. Całkiem znośne fabryczne głośniki.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Mało wydajne ogrzewanie, w zimowe dni (i nie mówię o naprawdę niskiej temperaturze) ogrzewanie zaczyna porządnie pracować dopiero po przejechaniu jakichś 10 kilometrów (niby norma, ale w trzech Hondach jakie miałem było o niebo lepiej).

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z tyłu nie siedziałem, dla kierowcy i pasażera jest okej, miejsca na głowę też sporo, ale ogólnie słabo oceniam pozycję za kierownicą, jest po prostu za wysoka (mam prawie 190cm). I nie da się jej skorygować.

3,0

Wyciszenie

Jak to w miejskich budżetowych autkach, ale lepiej niż w Hondzie z lat 90.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Naprawdę tanie części przy założeniu że auto jest nastoletnie i bez żenady kupuje się średniej klasy zamiennik.

5,0

Stosunek jakość/cena

Ciężko oceniać jakość vs cenę w aucie z rynku wtórnego, ale za niewielkie pieniądze kupiłem zaskakująco zadbane auto z myślą o dojazdach do pracy i to zadanie spełnia wzorowo. Nie miałem żadnej poważnej awarii która by go unieruchomiła, auto wydaje sie proste ale solidne.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Brak

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Prawie wcale, do wychwycenia zawczasu i wyeliminowania. Jest to jeszcze auto z tych lat i na tyle proste, że ogrom rzeczy do zrobienia przez średnio ogarniętego laika bez konieczności móżdżenia przez artystów mechaników.