Ocena kierowcy - Ford Fiesta VI

Za całokształt Fieście należy się mocna 4. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie precyzyjny okład kierowniczy oraz sympatyczne lekkie przełożenia skrzyni biegów. Mocną stroną tego małego hatchbacka jest też ilość miejsca z tyłu. Wygodnie mogą podróżować 4 osoby, ze względu na duży tunel w piątkę raczej nie należy się zabierać. Minusami może być w moim przypadku silnik. Nawet jeśli weźmiecie Państwo 1.3 w mocniejszej wersji 70 konnej to każdy wyjazd poza miasto będzie Was frustrował. Czas wyprzedzenia liczy się raczej z kalendarzem aniżeli z zegarkiem. Dodatkowo przyczepić się można do jakości plastików wewnątrz - o ile wersja poliftowa miała miłą w dotyku dechę rozdzielczą, to boki pozostały tandetne i chińskie. Jeśli w grę wchodzi zakup Fiesty mk6 warto poszukać wersji Ghia, albo przynajmiej tej przed Ghia. Seryjne Fiesty były bardzo słabo wyposażone. Warto wspomnieć jeszcze o spalaniu: ciężko zejść poniżej 8l w mieście... Dużo lepsze wyniki osiąga silnik 1.25, albo nawet 1.4

Do miasta jest to jednostka wystarczająca, poza zabudowanym okazuje się słaby - zdecydowanie należy pokusić się na wersję 1.25 lub 1.4.

Krótkie przełożenia, bezproblemowo wchodzi każdy bieg. Można je komfortowo zmieniać jednym palcem :)

Bardzo precyzyjny. Jestem przekonany, że w tych pieniądzach ze świeczką szukać lepszego u konkurencji.

Nie mam problemów ze rdzą, jednak lakier jest bardzo podatny na odpryski.

Bez problemu zaparkujemy w ciasne miejsca, dużo szkła, małe wymiary. Jedyne do czego można się przyczepić (ale idzie się do tego przyzwyczaić) to małe płaskie lustereczka boczne.

Kiepsko. W mieście ciężko zejść poniżej 8l/100km. Zdecydowanie lepsze są jednostki 1.25 lub 1.4

Wszystko działa poprawnie. Klimatyzacja chłodzi od dotknięcia. Pozostałe podzespoły funkcjonują jak należy.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Mimo niespełna 4m długości wygodnie mogą nim podróżować 4 osoby.

Jest to auto miejskie i powinno się z niego korzystać zgodnie z przeznaczeniem. Hałas nie daje się we znaki podczas jazdy po mieście, jedynie poczas prędkości trasowych możemy odczuć jego nadmierne natężenie.

Obcinam gwiazdkę za spalanie. Nie ma problemów z nadmiernie szybkim zużywaniem się elementów.

Fiestę z 2007 roku dorwałem za 8500zł. Od pierwszego właścicela, bezwypadkową, krajową z vinem itp. Nie sądzę, żebym mógł dostać lepszą opcję z tego roku w tych pieniądzach. Jeśli miałbym dzisiaj ponownie dokonywać wyboru - znowu postawiłbym na Fiestę!

Delikatnie pęknięty tłumik w wyniku zużycia. Taka pierduła nie wpływa na 5cio gwiazdkową ocenę.

Póki co - żadnych :)