Ocena kierowcy - Ford Fiesta VI

Mój pierwszy samochód. Jeździłem nim ponad 12 lat do momentu aż niestety ucierpiał w wypadku i została orzeczona szkoda całkowita. Przejechałem nim bezproblemowo ponad 420 tys km i spokojnie zrobiłby drugie tyle gdyby nie wspomniany wyżej incydent. Auto rewelacyjne i bardzo trwałe. Pozytywnie zaskoczyło mnie pod wieloma względami. Świetnie się prowadzi a koszty jego eksploatacji są zaskakująco niskie. Silnik pomimo nie najwyższej mocy cechuje się dużą kultura pracy, elastycznością a przy tym jest bardzo ekonomiczny.

Silnik bardzo przyjemny w eksploatacji i zaskakująco trwały. Przejechałem nim grubo ponad 400tys km bez żadnej absolutnie najmniejszej awarii. Moc 75KM jest wystarczająca aczkolwiek na współczesne czasy nie jest to dużo. Nie mniej jednak autko nie jest zawalidrogą. Dodatkowo silnik jest bardzo oszczędny: przy mieszanej jeździe średnio zużywał 5,4l/100km latem i ok 5,8l/100km zimą. Trzeba przy tym pamiętać, że w każde auto trzeba się w jeździć (świeżo po zakupie u mnie spalanie oscylowało w ok 6,5l/100km) Pasek rozrządu wymieniany co 160tys km lub 10 lat - ja robiłem to przy ok 140-145tys km

Działa precyzyjnie. Niestety brakuje 6 biegu ponieważ na 5 biegu przy 3000obr/min mamy tylko ok 105km/h. Przy 140km/h mamy już ok 4000obr/min. Trzeba pamiętać, że w latach w których to auto powstawało było to niemal standardem.

Rewelacyjny jak w każdym Fordzie. Świetnie resoruje a przy tym cudownie trzyma w zakrętach pomimo, że z tyłu jest belka. Belka ma również tą zaletę, że praktycznie jest bezobsługowa. Średnio co ok 140tys km przyszło wymienić amortyzatory co można zrobić samemu.

Auto, które miałem było z 2005 roku. Według mnie od tego roku Ford zrobił duży postęp jeśli chodzi o blachę ponieważ wcześniejsze lata pokazały, że rdza była częstym problemem w Fordach. Po 14 latach zauważyłem delikatny ślad rdzy na dolnej krawędzi tylnych drzwi po stronie kierowcy oraz na rancie maski - powiedziałbym, że to raczej kosmetyka, łatwa i szybka do usunięcia. Innym miejscem gdzie rdza weszła był przedni błotnik. Rdza pojawiła się na przednim błotniku w okolicach progu pomiędzy kołem a drzwiami kierowcy. Po oględzinach zauważyłem, że błoto potrafi nawchodzić za nadkole i niestety błotnik koroduje od wewnątrz. Wart więc zdjąć nadkole i od czasu do czasu wszystko oczyścić oraz zabezpieczyć. Progi też są podatne na wypiaskowanie - warto je zabezpieczyć lepiej. Poza tym nie ma tragedii a wyżej opisane bolączki są łatwe do usunięcia czy uniknięcia. Z minusów dodałbym lakier- strasznie miękki i podatny na odpryski.

Widoczność świetna w każdym kierunku

Ergonomia na bardzo wysokim poziomie. Jedyne do czego trzeba sie przyzwyczaić do pilot do sterowania radiem, który jest zamocowany do kolumny kierowniczej. Na początku trochę jakby przeszkadzał ale po krótkim czasie człowiek się przyzwyczaja i znajduje odpowiednią pozycję i nawet nie pamięta o tym. Z małych minusów - brak podłokietnika pomiędzy fotelami (na szczęście można założyć nie oryginalny - co szczerze polecam). Jeden uchwyt na kubek.

Ogrzewanie bardzo wydajne. Auto szybko się nagrzewa zimą. Co do wentylacji - mogłaby być troszkę lepsza ale nie ma tragedii.

Wystarczająca jak na gabaryty auta i lata w których było projektowane.

Jak na tą klasę auta dobre. Dużą tutaj rolę odgrywają opony. Przy zakupie warto wybrać te z niskim wskaźnikiem emisji hałasu. Początkowo miałem opony które generowały ok 72dB i po zmianie na 68dB było słychać ogromną różnice.

Przez ponad 420tys km nie musiałem praktycznie nic robić poza materiałami eksploatacyjnymi.

Rewelacyjny.

Żarówki - niestety do ich wymiany należy ściągać lampę ale na szczęście nie przepalają się często. Czasem potrafi odkleić się listwa pomiędzy drzwiami na wysokości okien

Brak