Ocena kierowcy - Ford Fiesta VI

Duży minus za merytoryczną stronę obsługi w serwisie: nie słuchają, nie przyjmują do wiadomości, pod koniec są niegrzeczni. Auto jest bardzo fajne i w miarę niezawodne, ale wizyty w serwisie nie należą (poza standardowymi przeglądami) do skutecznych.

Jak na taki silnik: bardzo dynamiczny, świetnie wchodzi w obroty. Po prostu rewelacja. Spalanie przyzwoite nawet przy dynamicznej jeździe. Elastyczny (jak na benzynę) równomiernie na wszystkich biegach. Generalnie super.

Świetna precyzja. Krótkie (ale nie za krótkie) zmiany. Minus za problem ze wstecznym (czasem się nie pozwala wrzucić) na razie nie jadę do serwisu. Problem pojawił się przy 80 tys.

Świetnie trzyma się drogi. Środek ciężkości dość wysoko, ale mimo to stabilnie i pewnie.

Małe autko, wszystko widać.

Bardzo dobre zegary, z wyjątkiem wskaźników paliwa i temp. (wyświetlacz elektroniczny). Są mało widoczne a wskaźnik paliwa (wyświetlany słupek składający się z belek) może zaskoczyć przy jeździe z Wrocławia do Krakowa :) pyk i już blisko rezerwy. Siedzenia trochę płytkie, ale i tak lepsze niż np. w większej octawii.

Świetnie się nagrzewa w zimie. Mam auto bez klimy (nie polecam bo silnik jednak za mały). Przewiew pełny.

Jest więcej miejsca niż w octawii - nawet z tyłu. Generalnie w swojej klasie to limuzyna :) 182 cm / 95 kg :)))

Ok.

6,0 średnio; typowe przebiegi 40 km trasa + małe miasto. Przeglądy dość sensownie wycenione choć nie tanie (klocki 300 PLN, wymiana pompy wodnej 600 PLN) - Rzeszów rok 2008

Za 34 tys. dostaniesz auto prawie rodzinne (gdyby nie ten bagażnik). Szkoda, że wzorem Renault czy Peugeota nie robią małego kombi.

W zasadzie poza oderwaniem się ramienia lusterka prawego (bo jakość fabrycznie od początku nie można go było dobrze ustawić do środka - wreszcie się poddała) nic wielkiego. No może poza piórami wycieraczek, firmowe, drogie wytrzymują pół roku, innych nie udało mi się dobrać tak, aby zbierały jak należy.

Awaria pompy wodnej przy 55 000 (miesiąc po 2-letniej gwarancji :(, bicie kierownicy przy prędkości powyżej 80 km/h, przy 130 na autostradzie po pół godziny jazdy można się wściec. Wada się pojawiła przy 40 tys. i od tego czasu pomimo, że zgłaszam, wyjaśniam, że nie wyważenie kół, serwis ignoruje problem i psuje mi wyważenie, które wcześniej robię na samochodzie. Generalnie serwis miły, uprzejmy ale raczej średnio kompetentny albo może idą na ilość bo zawsze jak rozmawiam z człowiekiem, który ma diagnozować problem, on ciągle się śpieszy. Nie mam czasu się wozić po innych serwisach albo sam grzebać więc pewnie tak zostanie. Na razie nie widzę korozji. Jeżeli nie kupię Focusa to tylko przez serwis.