Ocena kierowcy - Ford Fiesta IV

Solidnie wykonane autko, szczególnie godna polecenia wersja "focus" (1,3 50KM - nie oferowana na rynku polskim wersja ekonomiczna) niezmiernie małe spalanie, niezawodny bo niewysilony silnik (spalanie nawet 4,5l/100km). Fantastyczny, bezpośredni układ kierowniczy - nie znam lepszego w tej klasie aut (a jeździłem już Punto, Ibiza i Clio) Wady też są: słabe zabezpieczenie antykorozyjne (szczególnie błotniki) i źle znoszące stan naszych dróg zawieszenie (szczególnie tył), ale nie ma chyba samochodu któremu nasze drogi nie skasowałyby zawieszenia. Dla małżeństwa z małymi dziećmi autko jak ulał - tanie w zakupie, a większość wydatków pochłonie rodzina a nie samochód.

Zalety: 1) zamiast paska - bezwymienny łańcuch 2) jednostka ta jest małowysilona gdyż z poj. 1,3 osiąga ledwo 50 KM, w związku z tym nie miałem praktycznie ŻADNYCH z nią problemów. Wady: dwukrotnie w czasie eksploatacji działo się coś dziwnego... silnik po redukcji na niższy bieg lub bieg jałowy pozostawał na wysokich obrotach. Po kilku dniach gdy takie przypadki miały miejsce (niekażdorazowo) problem samoczynnie znikał :-)

Jak na taki przebieg to wyśmienicie - odrobine haczy 2ka i 3ka, ale nie jest to nagminne

Moim zdaniem to najsłabszy punkt tego autka. Do przebiegu 75tys km było używane w Niemczech i wszystko spisywało się bdb, niestety stan polskich dróg zabija to delikatne zawieszenie - szczególnie gumowo-metalowe silentblocki trzeba wymieniać co 20 tys km w innym wypadku, szczególnie z tyłu nieznośne stuki-puki

bez zastrzeżeń

plastiki są twarde, ale rozmieszczenie wszyskich przełączników ok. Bardzo dobra niska pozycja z kierownicą, a nie jak na krześle (np. w Punto)

bez zastrzeżeń

mam model 3d, no i z tym nie jest za ciekawie jeśli idzie o tył auta - konkurencja jest bardziej przestronna. Przód OK.

Świetne

Wielokrotnie (!) na trasie, jadąc w przedziale 90-100km/h udało mi się osiągnąć spalanie na poziomie ok. 4,5 l/100km. W mieście ok. 6,5-7. Koszty części niestety nie są najniższe (zamienniki to inna sprawa) jednak prawidłowo i solidnie wymienione służą długo. Unikać ASO - robota bez zastrzeżeń, ale jej ceny zwalają z nóg. Lepiej korzystać z zaufanego warsztatu bez firmowych znaczków.

może starlet albo micra są niezawodniejsze, ale pozostałe są droższe i przereklamowane - więcej niczym nie potwierdzonego mitu niż prawdy. Za ok. 8 tys. zł nic lepszego w tej klasie NIE MA.

nic nie odpada... wszystko solidnie po niemiecku zmontowane

najpoważniejsza wada tego autka to karoseria - okolice błotników szczególnie podatne na korozję, no i wspomniane zawieszenie tylne.