Ocena kierowcy - Ford Escort VII Kombi

pozytywnie zadowolony, za takie pieniadze to dobry samochod

Troche glosny jak na diesla, glosnosc porownywalna z golfem 2 1.6D. Elastycznosc przyzwoita biorac pod uwage mase auta (Combi) chociaz czasami czuc turbodziure

Mialem male problemy z lapa sprzegla ktora pekala ze wzgledu na umocowanie pewnego "cuda techniki" na jej koncu i ogromnej wagi, po wymianie na wersje od silnika benzynowego jest gitara juz ponad 30 tys i nic

Samochod trzyma sie drogi dosyc dobrze niewazne czy zaladowany czy pusty. Felgi 15" opony 195/55/15 na lato bardzo dobrze sie sprawuje. Co prawda co jakis czas wymieniam tuleje dolne wachacza i po 98tys wymienilem lozyska kol tylnich i stabilizator. Przez rok czasu gdy zrobilem tym samochodem ponad 40,000km wymienilem 2kpl tulej wachacza koszt w salonie tulej 16,70zl wymiana po 25zl za strone.

Dosyc dobra widocznosc do tylu, czasami przeszkadza slupek przedni gdy zamontuje sie owiewki

hmmmmmmmm mam samochod z klimatyzacja, skorzana tapicerka, 2x airbag, podrozoje nim w sumie tylko po miescie, ew. trasa to okolo 40km w jedna strone, samochod jak na swoje gabaryty dosyc wygodny i przyjemna dla oka deska rozdzielcza

Ogrzewanie przedniej szyby, tylniej, foteli sprawuje sie bardzo dobrze! Samochod jest garazowany wiec problemow z odpalaniem silnika w zimie nie ma praktycznie zadnych, jesli postoi na dworze kilka godzin i zamarzna szyby, to 3 minuty po odpaleniu silnika wystarcza wycieraczki i przednia szyba przejrzysta, latem klimatyzacja ma dobra wydajnosc, choc odbija sie to na spalaniu paliwa ktore przy ciaglej jezdzie na klimie po miescie wzrasta z 6l do 7-7,5

miejsca dosyc dla 4 osob, w 5 nigdy nie jechalem

chyba jego brak :) Silnik przy 100-120 chodzi dosyc glosno co slychac wyraznie w srodku (porownywalnie np. golf 3 1.9tdi chodzi duzo ciszej)

w miescie samochod pali okolo 6litrow przy jezdzie dosyc zwawej, gdy jezdzi nim moja kobieta czasami wychodzi okolo 5.2 litra /100km. silnik nie jest gaszony przy krotkich postojach np. na przejezdzie kolejowym. nie jezdze tym samochodem w trasy jako takie. Ceny czesci nie sa strasznie duze, w salonie mniej wiecej tak samo jak w sklepie motoryzacyjnym. Duza dostepnosc czesci uzywanych na gieldzie, zarowno blacharskich jak i mechanicznych. Mozna kupic oryginaly motorcrafta np. na allegro w cenie porownywalnej z cena sklepowych podrobek. Np. wymienialem dzis lozyska tylnich kol i szczeki (lozyska SKF 75zl za sztuke, szczeki kpl. 100zl -Oryginal). Np. zarowki do zegarka w fordzie 25zl za sztuke - koszmar.

Przepalajaca sie zarowka zegarka w desce rozdzielczej (ja wymienialem dopiero raz ale podobno siada czesto - koszt zarowki w aso chyba 25zl....). Zamek tylniej klapy stuka trzeba ciagle cos poprawiac. PRZELACZNIK kierunkowskazow, beznadzieja czasami mi sie same dlugie swiatla wlaczaja. oprocz tego chyba nic wiecej.

awaria lapy sprzegla, kretynski wymysl konstruktorow - zamontowanie na koncu lapy odwaznika majacego teoretycznie tlumic wibracje silnika, a tak naprawde przyczynia sie on do zbyt duzego nacisku na wieloklin i powoduje pekniecia (odradzam spawanie tego elementu - niska trwalosc). Wymienilem na model od benzynowego silnika - pasuje idealnie i jest pozbawiony tego odwaznika. Zadnych wibracji "ponad standard" nie wyczuwam. Przypomnialo mi sie ze piszczal mi pasek klinowy, iwec go naciagalem, po tygodniu znow piszczal wiec naciagalem, az w koncu pekl razem z kolem pasowym:). Wymienilem kolo pasowe, przy okazji okazalo sie ze kolo pasowe na pompie wspomagania jest krzywe (zbyt nisko zamontowane przez co czesto po kraweznikach nim smigalem) co tez zostalo wymienione (!!!wbrew temu co mowia w serwisie mozna to wymienic mimo iz nie jest ono nakrecane, dobry tokaz zamontuje na osce drugie kolo na prasie koszt kola 40zl koszt montazu 15zl). Kupilem pasek, zamontowalem wszystko na miejscu i smiga juz dobrych 25000)