Ocena kierowcy - Ford Escort VII Hatchback

tomek z wawy, 18 lat temu

Silnik 1.3 i 60KM 44kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 198 tys. km

Ford Escort VII Hatchback 1.3 i 60KM 44kW 1995-2000 - Oceń swoje auto

3,62

11% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

po 9 latach jazdy oceniam go na 4 z małym plusikiem. przestronny rodzine zawsze miałem jak zabrac z bambetlami, na taki przebieg to raczej bezawaryjny. i tani w servisowaniu i eksploatacji. według mnie najwieksza wada jest korozja słabo zabezpieczonych blach. bez powodu przerdzewiało mi na wylot lewe nadkole pod drzwiami pasażera tylnego. i wszystkie ranty juz mi leca na brążowa czyli od : klap, dzrzwi itp , jeszcze to jakoś wygląda ale widziałem u ojca dziury w progach wielkości małego bochenka chleba . tak musi byc z czarno blacha i w moim fordzi.

Wrażenia

3,0

Silnik

zamontowany gaz mieszalnikowy w kolektorze plastikowym grzybki. jeszcze sie nie rozpadł. CIĄGŁE AWARIE elektroniki gazowej co przenosi sie na komputer silnika . Tylko restarty kompa pomagaja i to na krótko. silniczek krokowy 3 raz wymieniany /300 pln :(/zabiły go lekkie nawet strzały gazu. juz tyeraz nie przerabiałbym na gazior. Ojciec miał taki sam model i zrobił 300 tys km. zero awarii i bez wycieków. sprzedał bo po progach juz niewiele zostało. u mnie z tym lepiej choć rdza na podłodze od spodu zaciekle atakuje.

4,0

Skrzynia biegów

bardzo dobrze wchodzą biegi , moze być wzorem dla innych naprawde do niczego nie mogę sie przyczepić. a jestem włascicielem od nowości.

3,0

Układ jezdny

te silentblocji!! i łączniki stabilizatora udreka. nieoryginalne nie wytrzymały 20 tys km. tak samołożyska tylne wytrzymywały po 60 tys km. łożyska firmy Optimal wytrzymały 20 tys km , SKF trzymaja sie juz 30 tys i nic nie słychac . przód /łozyska/ wytrzymał 175 tys i wymieniłem na SKF na rzie jest dobrze.

Komfort

4,0

Widoczność

ok troche do tyłu kiepsko ale to wina wysokiej pułki. 5 drzwi.

4,0

Ergonomia

na 4+

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

zawsze sobie radzi. bez klimy trudno wytrzymac ale szyby atermiczne naprawde cos daja . mam BMW z ´87 gdzie nie ma atermicznych to jest o wiele cieplej.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

tak sie przyzwyczaiłem do miejsca kierowcy (200 tys km) że nie mam żadnych uwag.

4,0

Wyciszenie

do 120 km/h ok ale potem to juz zaczyna warczeć

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

bez gazu przy 100 km/h ok 5-6 l/100 miasto 8-9 l/100, z gazem mieszanke (warszawa i trasa) 8-9 l /100 , tylko warszawa lub przyczepka 12/100. naprawdę jak jadę tylko w trasie 90/km/h to pali 6,5 l/100 dla mnie to zasługuje na ocene 4+

3,0

Stosunek jakość/cena

na granicy akceptowalności.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

przełącznik kierunkowskazów i silniczek krokowy to chyba zmowa producentów tych akcesoriów aby forda wykolegować. regularnie sie powtarzają awaria,u mnie , u mojego ojca i i na dodatek siostra ma też escorta 1,6 GHIA i to samo. zawieszenie to norma ale ze wskazaniem na zły dobór elementów przez producenta. jest niezwykle delikatne. zamienniki musza byc naprawde dobre bo inaczej szkoda kasy na robociznę.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

na trasie tylko raz mnie zawiódł na szczęście tylko w drodze do pracy. spróchniał przewód elektryczny łączący akternator z rozrusznikiem, alternator padł 3 miechy wcześnij nic pozatym. silnik po 185 tys zaczął sie pocić od gazu , ojca samochód po 250 ty bez gazu był bez wycieków spod głowicy. gaz czuje że zabija dynamike . silnik 1300 moim zdaniem nie powinien byc zagazowywany bo troche na poczatku sie pooszczedza a potem: kable świece kolektor połamany, komputer uszkodzony głowica przegrzana, i seris instalacji, to mój trzeci zagazowany samochód. juz niegdy więcej.