Na pewno auto-czołg. Duże i bezpieczne. Nawet zrywne, ale niezbyt szybkie. Automatyczne pasy są fajnym "bajerem", poza tym oryginalność - nawet seryjny escort USA z tego roku w Polsce jest czymś wyjątkowym. Dosyć komfortowo się jeździ, wnętrze ładne i dopasowane. Nie skrzypi, nie stuka. Odstraszają ceny części, ubezpieczenia, spalanie. Zachęca niewielka awaryjność. Sprzedałem go i nigdy nie kupię amerykańskiego samochodu - ma duszę, ale drogo ona kosztuje.
Wrażenia
4,0
Silnik
Bardzo fajny silniczek. Tylko jak na tę pojemność za słaby. Wolnoobrotowy (na 5 biegu 60 km/h na 1400 obrotów!).
4,0
Skrzynia biegów
Byłoby doskonale, gdyby nie trudno wchodzące 2 i wsteczny oraz przełożenia jak w traktorze - mocne, ale niezbyt szybkie.
3,0
Układ jezdny
Może to wina wieku i wysłużenia, ale trochę za miękki i niezbyt pewnie się go prowadziło.
Komfort
5,0
Widoczność
Praktycznie akwarium, jeszcze w wersji trzydrzwiowej...
5,0
Ergonomia
Miał co trzeba, wszystko w zasięgu ręki. Przynajmniej dla mnie.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Szybko się nagrzewał nawet zimą i całkiem nieźle chłodził latem, choć wersja bez klimy.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu bardzo dużo miejsca. Z tyłu ciasno, poza tym niewygodnie się wsiada. Fotele kierowcyi pasażera raczej niezbyt wygodne na dłuższe trasy, nie zapamiętują też pozycji.
4,0
Wyciszenie
Szum opon, poza tym gwizdał wiatr (jakiś taki nieopływowy jest ten samochód - dlatego 4), silnika prawie nie słychać.
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Palił 12 litrów gazu w mieście, schodził do 8 w trasie, ale nie to jest najgorsze. Większość mechaników odmawiała naprawy - bo nietypowy i jak nie dostanę części, to im utknie w warsztacie. Zostają tylko mechanicy od amerykańców i znajomi - złote rączki. Ceny części horrendalne (amortyzator 600 zł za sztukę, sprężyna tył 400 zł za sztukę...).
3,0
Stosunek jakość/cena
Samochody takie są do kupienia (bez instalacji LPG) za około 800 zł. Śmiesznie tanio, ale pamiętać trzeba, że kupujemy sobie worek problemów i wydatków, na które trzeba być przygotowanym. Jeśli ktoś lubi majsterkować i grzebać po szrotach i sklepach w poszukiwaniu części do dopasowania (zamiast amerykańskich, oryginalnych), to będzie z tego autka zadowolonym.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
W moim przypadku generalnie padała elektryka, w czasie deszczu miał tendencję do mrugania diodkami, np. czujnika płynu chłodniczego. Po wjeździe w dużą kałużę zalewał się i gasł. Padł przełącznik długich świateł (dym z kierownicy). Ciekły jeszcze uszczelki wału olejem.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Dla odmiany tutaj bardzo sympatycznie - nigdy w trasie nie zawiódł, a wszystkie większe wymiany części wychodziły w warsztacie przy przeglądzie zanim się coś rozpadło.
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Ford Escort USA MK II Hatchback 1.9 i 88KM 65kW 1991-1996